25 odpowiedzi w tym temacie

[miecio]

eee tam kazdy inny jak rozne/i powozicielki/e ale co tam dobrze ze jest pan zadowolony a to najwazniejsze, ja sie ciesze jak mi OSOBY postronne mowia ze autko sie podoba,... ale do sprawy: wydupcyj te metalizowane amelinenowe podkladki i kup ze stali nierdzewnej wtedy bedziesz zadowolony bez onanizowania sie pzdr!

Użytkownik miecio edytował ten post 26 czerwiec 2017 - 14:29

[HappyHearse]

O jakich podkładkach mowa? 

EDIT: FARBA KTÓRĄ MALOWAŁEM: Novol Flash 900 - lakier strukturalny. Nie trzeba nic rozcieńczać, tylko lać do pistoletu i jest ekstra. Ja malowałem dyszą 1,5 i efekt był fajny, pomimo, że zalecana jest dysza 1,6-1,8.

Użytkownik HappyHearse edytował ten post 30 czerwiec 2017 - 20:03

[dominic]

jaka ilość poszła

[HappyHearse]

Dość grubo malowałem i zużyłem połowę. Farba jest w półlitrowej puszce. Wystarczy na dwa auta.

[HappyHearse]

Odświeżam o kolejną naprawę. Wymieniłem z przodu tarcze, klocki i pomalowałem zaciski na swój kolor. Poprzedni zestaw się pokrzywił, a stwierdziłem, że nie ma sensu starych tarcz do toczenia oddawać. Dodatkowo podczas roboty odkryłem, że jeden odbój od szczęk, zupełnie się zapiekł w jarzmie i musiałem imadłem go ścisnąć, żeby popuścił.

 

Klocki brembo, tarcze mikoda robione na zamówienie, nacinane i malowane - można jeszcze za dopłatą 20 zł od tarczy zamówić dodatkowo nawiercane, ale ja jestem z tego obozu, który uważa, że wiercone tarcze to kit, który ma więcej wad niż zalet w samochodzie drogowym. 

 

Co do malowania, to jest to mój - sprawdzony sposób - na malowanie zacisków na dowolny kolor. Najpierw żaroodporna farba w sprayu (w moim przypadku czarna do 800C), na to dowolny lakier samochodowy (tutaj jest MOTIP DAEWOO 62U). Wybrałem ten odcień bo chciałem pomalować na złoto (dobrze wygląda z czarnym lakierem), ale nie chciałem takiego cygańskiego złota, jak mają murzyni w teledyskach, tylko coś bardziej stonowanego. Myślałem nad brązowym/antycznym złotem lub właśnie taki delikatny. Ten lakier pokrywamy żarodopornym klarem bezbarwnym - trudno dostać w sklepach, ja zamówiłem przez Internet. Nie przejmować się, jak za dużo się tryśnie klaru i zacznie ściekać, on ma to do siebie, że paruje i nie zostawia zacieków (dziwnym trafem). Broń Boże, nie próbujcie go ścierać, bo zejdzie razem z lakierem bazowym (one reagują ze sobą i lepiej nie dotykać póki nie wyschną).

 

Ja ten sposób malowania już przetestowałem w poprzednim samochodzie, jeździłem tak ponad dwa lata. Miałem pomalowane zaciski na fioletowy metalic, ale akurat tym razem fiolet mi nie pasował do czarnego samochodu. Dobrze się to trzyma, nic nie odpada. 

 

Efekt nie jest najlepszy, bo szczęki w PT były już bardzo mocno skorodowane i się rozwarstwiały. Szlifowałem wszystko wiertarką z trzpieniem okrągłym, drucianym. Pewnie, żeby było całkiem gładkie musiałbym użyć szlifierki, ale nie chciałem odpinać szczęk od przewodów, a szlifierką mógłbym je rozciąć, gdyby mi odskoczyła...

 

Tak przed

 

Tak w trakcie

 

Tak po.

[HappyHearse]

Kolejna aktualizacja. Stara ramka konsoli środkowej strasznie się łuszczyła i porobiły się bąble. Udało mi się dorwać na allegro używaną ramkę z takimi chromowanymi oringami na pokrętłach