8 odpowiedzi w tym temacie

[Wrocunia]

Ostatnio tj. w czwartek 19.05 miałam miałam stłuczkę w jej wyniku, klapa bagażnika idzie do lakiernika, zdejmuje on przy tym napis "limited" z klapy, litery są na tyle cienkie, że pogną się przy zdejmowaniu i pytanie do was, czy gdzieś po tanich pieniądzach dostanę coś takiego, czy dać już sobie z tym spokój?

 

 

[PThunter]

litery są na tyle cienkie, że pogną się przy zdejmowaniu

 

Niekoniecznie. Niedawno odcinałem swoje nitką, zeszły bez najmniejszego uszczerbku i jeżdżą na innym forumowym pitku Jeśli zrobisz to delikatnie, to odzyskasz emblemat i ponownie go zamocujesz przy pomocy przeznaczonej do tego taśmy dwustronnej, którą kupisz m.in w sklepach z lakierami samochodowymi.

[Wrocunia]

dziękuję Ci, będę próbować!

[PThunter]

Nie ma za co. Najlepiej robić to grubą bo zwykła potrafi się rwać. Jeśli zwykłą, to złożyć w dwie warstwy i pójdzie. Przy cięciu kleju nitka musi chodzić przy samej blasze i nie można ciągnąć nitką znaczka do siebie, bo wtedy faktycznie może się zniszczyć.

Powodzenia

Wystukane z Lenovo A806 przy pomocy Tapatalka

[bartek_sz3]

Ja naklejalem każda literkę na klej do szyb. Wyszło jak fabrycznie i nic nie odstaje.
Zastosowanie grubszej tasmy spowoduje że literki będą odstawac i przy np myciu auta gąbka łatwo będzie można je urwać.

[PThunter]

Zgadza się Bartku. U mnie, ale i pewnie w innych miejscach też do dostania jest ultra cienka taśma typowo do znaczków. Piekielnie trudno jest oddzielić zewnętrzne warstwy z racji małej grubości, ale jak już się uda, to przylega w miarę idealnie. Klej do szyb jest bardzo dobry, ale ma jeden mankament - znaczki są przytwierdzone już na amen i gdyby co, to odejdą już tylko z lakierem

Wystukane z Lenovo A806 przy pomocy Tapatalka

[Wrocunia]

Napisy zaszły bez problemu, jednak wymagało to dużej precyzji, jeszcze raz dziękuję Ci za dobrą radę Pawle... Jednak co do liter i tego całego zamieszania, gdyby nie fakt, że typiara wjechała mi w tyłek nie miałabym nawet takich pomysłów, ale szkody odniosłam dość spore, więc jak ubezpieczyciel wypłacił mi gotówkę to postanowiłam wszystko oddać na Pitka, jednak od razu blacharz poinformował mnie, że napisów mi nie zdejmie, więc uratowałeś wygląd mojego Pitusia! Cóż mogę więcej rzec zapytam blacharza czy mi tego nie przyklei czasem, jeśli się nie zgodzi będę się bawić jedną lub drugą metodą, jednak jak przykleje to na ten klej do okien i ktoś mi znowu wjedzie to chyba go zjem na miejscu
Widzę, że ostatnimi czasy nadużywam słowa "jednak" chyba za bardzo weszło mi to w krew przy pisaniu pracy licencjackiej

[PThunter]

Nie ma za co dziękować i najważniejsze, że emblemat uratowany

 

Jeśli blacharz nie chciał zdjąć, to i ze zgryzoty, że kobieta to bez uszczerbku zdjęła może odmówić ich założenia;)

 

Zrobisz to spokojnie sama. Dokładne wymierzenie poziomu oraz miejsc klejenia, trochę taśmy malarskiej do zaznaczenia wszystkiego i napis siedzi. Jeśli nie trafisz bardzo cienkiej taśmy, to rób według sugestii Bartka, ale dokładnie, bo taśmę zawsze może odciąć i poprawić, a po tym kleju nie ma już poprawek.

 

Powodzenia i pochwal się fotką jak temat ogarniesz

[kuba_p]

Blacharz pewnie by zrobił tak:

 

 

 

Załączone pliki

•  CHRYSLER.PNG   336,68 KB   2 Ilość pobrań