Witam Majstrów ponownie. Jako, że w poprzednim moim temacie rozwiązaniem okazały się wtryski tak teraz one są powodem a konkretnie jeden.
Może od początku. Wymieniłem w Pitku pompę, listwę cr, wszystkie 4 wtryski na których bez problemu śmigał ostatnie 3 miesiące. W czwartek wróciłem z trasy gdzie zrobiłem około 2,5 tys. km i objaw jaki poczułem to na wolnych obrotach zaczął falować, skakać ale delikatnie więc uznałem, że jadę dalej. Wczoraj zakończyłem pracę nad zawieszeniem. Pitek otrzymał całe nowe zawieszenie. Od amortyzatorów po koła (jeszcze czekam na felgi).
Za tydzień miałem zająć się jego metamorfozą zewnętrzną (zmiana koloru i dopieszczenie agresywności przodu - ale to już mój mały pomysł i widzimisię ) Wnętrze również całkowicie zostanie przemienione.
Problem napotkałem dziś. Chciałem pojechać do sklepu a tu nagle po przejechaniu raptem 100m słyszę ostre powietrze z pod klapy. Wróciłem na podwórko, ściągnąłem osłonę silnika i słyszę uwalniające się powietrze spod wtrysku. Pierwszy wtrysk jest zalany do okoła i co dziwne do okoła są skostniałe twarde elementy jakby oleju...
Przypuszczam, że może śruba mocująca wtrysk mogła puścić i nie dociska wtrysku (może ją przegwintować i dać lekko grubszą ale znów jak juz troszkę się dowiedziałem trzeba uważać bo ścianki tam są bardzo cienkie. Kolejna sprawa to skąd ten olej ? lub może się mylę i to nie olej.
Panowie co mogło się stać ? może coś się stało głębiej w silniku ?
Będę wdzięczny za Wasze sugestie Dodatkowo przesyłam zdjęcia.