Jakie byłyby koszty, żeby te wszystkie usterki naprawić?
Zależy od mechanika i podejścia. Żona szukała przedlifta ze względu na dużo wygodniejsze fotele i wnętrze. Znaleźliśmy całkiem ładnie wyglądający egzemplarz, który był dosyć rzadko jeżdżony (to ważne). Przebieg coś koło 140kkm udokumentowany (nie będę wchodził w szczegóły, skąd wiem, ale taki jest). Samochód kosztował 7.500zł z dwoma kompletami felg. Do dziś weszło w niego dodatkowo około 10.000zł.
Jak kupowaliśmy był tylko lekki wyciek na styku silnik/skrzynia i niesprawna klimatyzacja. Blacha w super stanie, autko zabezpieczone.
Skąd zatem taki koszt. Jesteśmy dosyć pedantyczni jeśli chodzi o samochody, a nasz mechanik też preferuje solidną robotę na dobrych częściach. Więc na początku poszły do roboty uszczelnienia, jak wyjęto skrzynię to warto było wymienić i sprzęgło bo już było nieco zużyte no i lekko odzywające się łożysko skrzyni, opony zimowe (weszły Nokiany), tarcze lekko poniżej minimum więc wymiana, jakieś sworznie. Po około 1000km zaczęły odzywać się seryjnie czujniki - ciśnienia układu kierowniczego, klimy i inne.Potem tradycyjna zabawa z pękniętym przewodem airbag w fotelu kierowcy. No i remont klimy o czym wiedzieliśmy. Doszło trochę plastików, które wymieniliśmy na takie w lepszym stanie (widać, że część była nieumiejętnie demontowana), regeneracja stacyjki i właśnie dziś przyszła klapka nadkola/zaślepka do wymiany żarówek.
Dlatego ocena kosztów jest bardzo złudna na podstawie pierwszego wrażenia.
Użytkownik Reddwarf edytował ten post 29 May 2018 - 20:29