Od 3 tygodniem jeszcze jestem szczęśliwym posiadaczem Pt'iego. Po doprowadzaniu jego usterek głównie z falowaniem obrotów dzisiaj pojawił się kolejny temat - mianowicie wyjeżdżając z parkingu wrzuciłem jedynkę, ruszyłem kawałek i przy próbie wrzucenia dwójki, wcisnąłem sprzęgło i coś strzeliło. Dźwięk porównałbym do pękającego plastiku albo zrywającej się linki, Pedał stał się strasznie miękki, nie został w podłodze tylko odbija na swoje miejsce, jak się go wciska zupełnie nic się nie dzieje. Przy całym incydencie silnik w ogóle tego nie odczuł.
I teraz drodzy koledzy, co się stało? Proszę pomóżcie
Szukałem na forum podobnego problemu, ale nic nie znalazłem, google tak samo, widziałem coś gdzieś na facebooku w grupach, ale dużo wcześniej i nie wiedziałem, że mnie to będzie dotyczyło.
PT- 2004, 1.6M, przebieg 234 tys.
Użytkownik wikary edytował ten post 22 czerwca 2018 - 19:23