538 odpowiedzi w tym temacie

[adames]

Moje korzenie sięgają w rejon Chrzanowa i Trzebini, tam ta potrawa jest bardzo często przygotowywana przy okazji różnego rodzaju spotkań. Pewnie mieszkańcy Małopolski się z nią spotkali niejednokrotnie.
Ja "przywiozłem", ten przepis do Legnicy, a zapraszani do nas na ogród goście, byli zawsze pod wrażeniem tej potrawy.
Robię ją zawsze latem, kiedy można dostać świeże, młode warzywa. Wtedy soczyste buraczki i marchewki, puszczają sok zabarwiając ziemniaczki, czyniąc tą potrawę barwną.
Zapach , kiedy prażone( ja nazywam pieczone) "dochodzi", czuć na kilkadziesiąt metrów drażniąc kubki smakowe.
Potrawa ta jest bardzo smaczna i dość syta, ale obowiązkowo trzeba popijać ją alkoholem, lepiej smakuje.
Mam gdzieś zdjęcia rodzinne z lat 60 , jak rodzina siedziała przed garnkiem, trzymając w jednej ręce widelec, a w drugiej kursował po kolei jeden kieliszek .
Ach, się rozmarzyłem, ja na prażone się piszę

[patii]

Nam jest obojetne, nie marudzimy i sie dostosujemy , ale na cos ciepłego się pisze....

A moze napiszemy co kto przywiezie....
Nazwa, bo sie pogubiłam , ile bedzie dorosłych a ile dzieci ? Trzeba wiedziec ile zapasów zabrac...

[miecio]

ja to po prostu nazywam kociolkiem
na zdj co prawda w tym momencie sceneria nie zimowa bynajmniej
kociolek zabiore i bedzie na wszelki wypadek w bagazniku...!

[patii]

miecio, ale ty bedziesz pilnował zeby sie nie przypaliło ..... mój brat tez ma taki ...moze zabrac....

[miecio]

patii zabieac zrobimy sobie zarelko plus

[patii]

miecio, dwa razy nie godac.... zabierom....

[adames]

miecio,
Twój kociołek jest bardzo fajny, podoba mi się to rozwiązanie, zarówno trójnogu, jak i mechanizmu zamykającego pokrywkę.
To może , jedzonko zrobimy we własnym zakresie? Jeśli Miecio i brat Patii, przygotowaliby swoje kociołki, to przydadzą się chyba jeszcze tylko kiełbaski na grila, pieczywo i napoje.
Ja, a właściwie moja Ania, też coś przygotuje do jedzenia .
Tylko jaką koncepcję przyjął Nasz organizator Przemek?

[robks]

Tak sobie czytam Wasze ostatnie posty i uświadamiam sobie, iż takiej właśnie super atmosfery na żadnej imprezie nie doświadczyłem od ponad 20 lat, czyli od czasów licealnych!
Czyżby wszyscy polscy PlenoTitulo PiTiManiacy byli tacy właśnie "akuratni", bez przegięć w stronę "Ę Ą" albo totalnego chamstwa?
Nasz przekrój demograficzny wygląda bardzo fajnie.
A ja już cieszę się na to spotkanie

A mój PiTik stoi na kanale u mojego ulubionego mechanika, i czeka na przegub wewnętrzny - ZERO ofert nowych - muszę kupić całą półoś używaną, choć nie lubię używanych części mechanicznych

pozdro

P.S., w sprawie ewtl. zaliczki (na spotkanie, oczywiście) - proszę o bezpośredni kontakt: robks(małpa)poczta.fm

[Kajka]

Ach! Nie mogę robić sobie "przerw" (niezamierzonych zresztą), bo tu już ustaleń kupa...
U nas "kociołek" nazywa się "maścipulą" Ładnie, nie?
To co ja przywożę?
Kiełbachę (chociaż podobno "kolej" Marka )?Winko (ale coś "lajcikowo" pić nie chcecie, no to może alkohole "ciężkie")? Serniczek?
W kwestii spania - mną się Przemku nie martw. Zostaję (no bo jak tu jechać po "spożyciu"), ale jak nie ma wolnych pokoików, to ja mogę na karimacie i w śpiworku Ktoś też tak się deklarował, więc cała sala "kamienna" (czy jak ją tam zwał) nasza!

[yacho]

jestem, uff, przeczytałem wszystko i jestem zorientowany. Dzięki Nazwa że nas dopisałeś. Jedziemy z noclegiem !!!

Ja mam małego grilla, który nie jedno spotkanie "opiekł", także może "opiec" i to

Kociołek super pomysł

My z chęcią coś przygotujemy i przywieziemy, możemy nawet przywieźć bigos (co prawda nie konsultowałem tego zapisu z moją Anją, ale myślę że głowy mi nie urwie )

Pozdrawiam

[Leeocruiser]

Heja ,heja- gwoli ścisłości ja też dysponuję takim kociołkiem i mogę go przygotować na wyjazd Ewentualnie jest też druga opcja - krokiety(produkcja mojej teściowej- mojej rodzince i znajomym smakują :tak ) Prawdopodobnie przyjedziemy w sile trzech chłopa zabieram ze sobą moich synów. Oprócz Patii i jej teamu ,będzie jeszcze ktoś jezdził na nartach?????? My zabieramy ze sobą sprzęt licząc na udane szusy :tak

[miecio]

leocruiser mysle zebys zabral kociolek ze soba bo bedzie sporo osob to mysle ze 3 kociolki to w sam raz bedzie wyzerka!!!!
ja narty odpuszczam bo mam klopoty z kolanem
a kociolek wez pusty napelnimy na miejscu produktamy a mysle ze krokieciki beda wszystkim smakowac!! ;P

[Nazwa]

Wstepny plan:

-Spotykamy się w Andrychowie godz. 13:00 [dokładne miejsce spotkanie jeszcze podam]
- jedziemy do agroturystyki, parkowanie, zakwaterowanie
- idziemy do pobliskiej oberży na kawke, herbatke,jak ktos bardzo głodny to DELIKATNA przekąska
- 14:40 pierwsza grupa jedzie na kulig
-grupa druga wraca do agroturystyki, rozpala ognisko, grill - każdy sam sobie piecze własne przysmaki- kiełbaska, karczek i inne
- grupa pierwsza wraca, dołącza sie do ogniska i grilla
- po upieczeniu przysmaków [możemy wcześniej] przenosimy sie do sali "kamiennej" w agroturystyce, tam mamy dostęp do kawy, herbaty, piwa i innych alkoholi
- 17:40 druga grupa jedzie na kulig [przerwa dwugodzinna - konie muszą odpocząć]
-20:00 - 21:00 prażonki - zamówione u gospodarzy

Dodatkowe jedzenie - jeżeli ktoś bedzie głodny to w pobliżu [200m] jest oberża mozna wyskoczyć i cos zamówić
W sprawie kociołków - bedzie kłopot z przyrządzeniem - trzeba obierać ziemniaki, kroić to wszystko w kostki, tak sobie myślę że lepiej zamówić to u gospodarzy - cena jest rozsądna [ około 13 zl porcja]

Ktos miał ostatnio jeszcze talerzyki i widelce jednorazowe - przydały by się pod potrawy z ogniska ???
Kajka, myślę że na serniczek znajdą się chętni , ktoś może przywieźć czipsy, paluszki inne drobne przekąski

Leszek oferował krokiety, yacho bigos ale chyba nie wypada obciążać jednej osoby jedzeniem dla 30 osób, tak mi się wydaje że nie ma co z jedzeniem przesadzać bo zawsze zostawało tego sporo... Bardzo bym prosił osoby które mają doświadczenie w organizacji imprez dla takiej grupy osób aby sie wypowiedziały w temacie ilości jedzenia

Zaliczki
wieczorem roześle do wszystkich zainteresowanych, pw z nr konta, Proszę o wpłacenie zaliczki w kwocie 15 zł od osoby najpóźniej w czwartek tak aby w piatek była już u mnie na koncie, w sobote chciał bym zapłacić gospodarzą.

sorrki jeśli nie odpowiedziałem na jakieś pytanie, postaram sie to zrobic w najbliższym czasie.

Rafe ile was będzie ???
Leszek w jakim wieku są chłopaki ???

1. Bell z Mariuszem, nocleg: tak
2. adames + Ania z noclegiem
3. Patii + Krzyś + V ( 4 ) + S ( 11 ) z noclegiem
4.kurteczka_on&Basia z noclegiem - dzieci instant
5. Kajka (na 75% bo nie wiadomo...), bez dzieci (raczej), bez noclegu (raczej też... a może...?)
6. Jasminki - 2 osoby - prosimy z noclegiem
7. basia + miecio plus aksia z noclegiem i oczywiscie
8. robks, nie wiem w jakim towarzystwie, nocleg 6/7, jak to może i następny nocleg
9. Tomek i Kasia ( w samochodzie zastępczym ) zabiorą nam sanki
10. Leeocruiser + ?
11.chmielu + Paula(na 99%)
12.yacho z noclegiem
13. Rafe

[Bell]

- po upieczeniu przysmaków [możemy wcześniej] przenosimy sie do sali "kamiennej" w agroturystyce, tam mamy dostęp do kawy, herbaty, piwa i innych alkoholi

Nie będzie problemu jak ktoś będzie miał własny %??

Przemku, mnie policz proszę z Mariuszem... Przecież mnie nie puści samej

[miecio]

przemku ja kociolkami sie zajme /produkty krojenie itd itp/ jak mi ktos bedzie towarzyszyc w pilnowaniu ognia to czas szybko zleci a przy okazji bedziem sobie albo nawet

[Nazwa]

Bell, można mieć własne % , Mariusz doliczony

miecio, co prawda w pokojach są aneksy kuchenne ale dla 30 osób to tam jedzenia nie przygotujesz - musiał byś siedzieć w kuchni połowę imprezy a na to nie pozwolę

[miecio]

w kuchni?
toz to ognisko rozpale! wlasnie o to chodzi ;P
no przeciez!

[Kajka]

ognisko rozpale! wlasnie o to chodzi ;P

No tak! Tak się robi maścipulę! Na ognisku! Ma pachnieć dymem i troszkę się przypalić (to co na dnie gara najlepsze! ).

[adames]

miecio,
Ja deklaruję swoją pomoc , przy obieraniu i krojeniu warzyw, przy okazji wymienimy się naszymi doświadczeniami z pracy zawodowej

[Leeocruiser]

Yo!Czekam na potwierdzenie od Przemka ale raczej na 99,36% pojawię sie ze swoją ekipą na miejscu już w piatek .Mamy zamiar poszaleć trochę na nartach.Jeżeli jest ktoś chętny pointegrować się jeden dzień dłużej to zapraszam

Co do kociołków proponuję mały "fusion" -kociołek lędziński(Patii)krakowski(Miecio) oraz rybnicki -ja