Witajcie,
Od kiedy zaczęło być zimowo i chłodno zauważyłem dziwna rzecz. Odpalam auto z rana jadąc do fabryki.
Samochód odpala normalnie, nie ma dłuższego kręcenia. Sinik ma moc, nie kopci nie dymi, nie stuka etc. Natomiast jest obecny dźwięk jakby "zużytego łożyska". Dźwięk zmienia swoją charakterystykę przy kręceniu kierownicą. Po rozgrzaniu się silnika odgłos niknie.
Skoro na natężenie i charakterystykę tego odgłosu wpływa ruch kierownicy sądziłem, że to może pompa wspomagania.
Podniosłem maskę i szukałem skąd to dobiega. Słychać to chyba od strony rozrządu (lewej strony silnika).
I zbiło mnie to z tropu...
Ktoś miał podobny przypadek?
Z góry dzięki.