13 odpowiedzi w tym temacie

[maest]

Cześć!

 

Czy kojarzycie ten egzemplarz? (może klubowy?)

 

https://www.otomoto....l?#gallery-open

 

Dzieli mnie od niego niestety 450km, trochę za daleko na wstępne oględziny i zorientowanie się, czy jest to sensowna oferta.

[steryd]

Street Cruiser Route 66 Edition Edit
Learn more
This section does not cite any sources.
Available in 2006 Route 66 Edition was finished in either Solar Yellow or Black. This version featured Solar Yellow brake calipers, body-color grille, solar-tinted sunscreen glass, liftgate mounted spoiler, 17-inch all-season performance tires, four-wheel anti-lock brakes with low-speed traction control, speed control, and a sport suspension. Brightwork accents included chrome body-side moldings, a chrome exhaust tip and 17-inch (432 mm), chrome-plated, and five-spoke Empire aluminum wheels. Exterior identification included a 'Street Cruiser' badge with Solar Yellow accents on the liftgate and 'Route 66' badges on the front doors. A total of 1443 Route 66 models were produced in North America, with 142 of those equipped with 5 speed manual transmissions.

[MANDEY]

maest. Jestem własnie  użytkownikiem takiego modelu pitka. `Jest to model oryginalny,W tym roku w czasie urlopu przejechałem nim 7000 km bez problemów będąc 3000 km od domu. Silnik ma z mercedesa więc na drodze jest  czym popędzić.Z mojego pitka jestem zadowolony. Zależy tylko jak dbał poprzedni właściciel.

[dominik]

300 tys przebiegu a wyglada jak by miał 100tys lakier polerowany albo auto lakierowane środek wyprany maksymalnie 300tys i nie widać śladów zużycia wnętrza sam rozumiesz to jest chrysler a nie auto marki premium z lat 90 tych poza tym rejestracje chyba z lukowa ( to jest moje własne spostrzeżenie niech nikt nie dorabia ideologi do tego kiedyś szukałem auta i byłem oglądać 2 szt w lukowie były maxymalnie zrobione na handel czyli wróciłem z tamtąd z niczym ufff opacznosc nademna czuwała ) ps nie licz na to ze auto w stanie idealnym takich prawie niema

[andreeas7]

300 tys przebiegu a wyglada jak by miał 100tys lakier polerowany albo auto lakierowane środek wyprany maksymalnie 300tys i nie widać śladów zużycia wnętrza sam rozumiesz to jest chrysler a nie auto marki premium z lat 90 tych poza tym rejestracje chyba z lukowa ( to jest moje własne spostrzeżenie niech nikt nie dorabia ideologi do tego kiedyś szukałem auta i byłem oglądać 2 szt w lukowie były maxymalnie zrobione na handel czyli wróciłem z tamtąd z niczym ufff opacznosc nademna czuwała ) ps nie licz na to ze auto w stanie idealnym takich prawie niema

 

 

Dominik to diesel ? - to całkowicie inna półka w stosunku do 2,4GT , 600 tyś  dieslem to tak jakbyś zrobił benzyną 300 tyś - to muły nie do zajechania .

[dominik]

Ja tak pisze bo miałem BMW e 38!z 94 roku i miała 700tys i wyglądała lepiej niż pt po 200tys

[steryd]

Auto z komisu. Historia nieznana

[maest]

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

 

Odpuszczam temat, jednak 450 km to za daleko.

Ale egzemplarz ciekawy; 300 tyś. to chyba autentyczny przebieg, który mnie nie zniechęca (bardziej zniechęcają ogłoszenia pitków z 2001 z "120 tyś" na blacie). 

A że odpicowany, to nawet dobrze - parę stów w kieszeni za pranie tapicerki, itd. Nie znam się na mechanice samochodowej; musiałbym wynająć kogoś do oględzin technicznych, więc nie kupowałbym "oczami".

 

Nie łudzę się, że znajdę autko w stanie idealnym, ale żeby chociaż przygoda z amerykańską motoryzacją nie zaczęła się od:

 

- Puk, puk.

- Kto tam?

- Sprzęgło, dwumasa i pompa wspomagania.

 

Nic to, poszukiwań ciąg dalszy.

Użytkownik maest edytował ten post 14 listopada 2019 - 21:54

[steryd]

Szybciej znajdziesz 2001 z przebiegiem 120000. Tylko musisz się przygotować że w oryginale. Czyli wszystko gumowe, metalowo gumowe do wymiany. Ważne żeby blacha była w bardzo dobrym stanie. Ja tak uważam i takiego szukałem. Po roku jeżdżenia bez inwestycji pojawiają się pierwsze inwestycje. Do wymiany końcówka drążka i poduszka silnika. Ale za to nie walczę z rudą. Po 2 Japończykach i 10 latach wiem że temat nie do ogarnięcia. Mechanika to pikuś. Owocnych poszukiwań

[miecio]

dupa nie bylo edycji route 66 w dizlu, owszem tylko felgi na to wskazuja reszta niczym sie nie rozni od limited no i szmaty na stolkach,...ale ten egzemplarz  ma sensowna cene jesli ktos go kiedys konserwowal to przejedzie 500 tysiecy spokojnie,...

[maest]

A chyba jednak:

 

The 2006 Chrysler PT Street Cruiser Route 66 Edition is powered by a standard 2.4-liter naturally aspirated engine that produces 150 horsepower (112kW) and 165 lb.-ft. (220 N*m) of torque coupled with a five-speed manual transmission. An optional four-speed automatic transmission also is available. The Chrysler PT Street Cruiser Route 66 Edition will be available in some markets outside of North America, arriving at the end of 2005. The vehicle for international markets will be available in Solar Yellow and Black, and with a choice of the 2.4-liter naturally aspirated engine or a 2.2-liter common-rail turbo diesel engine with a five-speed manual transmission.

[Maxilampus]

.."or a 2.2-liter common-rail turbo diesel engine with a five-speed manual transmission."..

Na tym silniku kumpel zrobil 500 000 tys km i jeszcze mu duzo brakowalo do konca..mowil ,ze to najlepszy disel motor jaki mial w zyciu..Rzadkosc w Polsce..

[mario66]

Cześć , chciałbym podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat w/w pitka . Zapewniony bezpośrednio przez właścicielkę (są sposoby na dotarcie do właściciela ) że autko jak wynika z opisu w ogłoszeniu jest idealne na zewnątrz , wewnątrz jak i stan techniczny  . Na potwierdzenie treści ogłoszenia wyraża zgodę na kontrolę w stacji diagnostycznej . Teraz trochę faktów : tylny prawy błotnik w okolicy lampy uszkodzony około 7cmx7cm lakieru odpadło w wyniku jakiegoś przetarcia pozostawiając gołą zardzewiałą blachę . Zderzak przedni i błotnik  lewa strona przetarte zamalowane ręcznie czarnym matem . Poza tym głębokie rysy na masce , drzwiach kierowcy oraz pasażera za kierowcą. Przebieg 298000 wyższy niż w ogłoszeniu . Po tych wizualnych atrakcjach  zrezygnowałem z dalszych oględzin . Osobiście odradzam zakup tego samochodu . Zastanawiam się czy po takich zapewnieniach sprzedającej nie żądać od niej zwrotu kosztów przejazdu (Gdańsk - Łuków) a może lepszym rozwiązaniem byłoby złożenie pozwu  co skutkowałoby  wezwaniem pozwanej do Gdańska . Miała by też dziewczyna wycieczkę jak ja . Zdjęcia uszkodzeń w moim posiadaniu.

Użytkownik mario66 edytował ten post 09 lutego 2020 - 07:41

[maest]

Dzięki za relację z oględzin. 

A  taki był ładny na zdjęciach, amerykański...

Wcześniej zrezygnowałem z rekonesansu po tym, gdy sprzedawca nie chciał mi podać nr vin i daty pierwszej rejestracji (jakaś ciekawa historia pojazdu?).