Zastanawiam się co znaczy nowy akumulator, czy prosto ze sklepu czy wymieniany np. pół roku temu. Poza tym jaki był powód wymiany a konkretnie czy stary też rozładowywał się po trzech dniach czy raczej niedomagał w niskich temperaturach. Bo może faktycznie warto przyjrzeć się akumulatorowi, naładować i zostawić na kilka dni niepodłączonego. Miałem podobny problem trzykrotnie z akumulatorami Centry , w których robiły się zwarcia na celach. Gdzieś doczytałem, że była to nieudolna próba sztucznego postarzania sprzętu i akumulatory padały zbyt wcześnie.
Druga sugestia też z autopsji, ale ściśle związana z posiadaniem pitka. Zdarzało się, parę razy że podczas jazdy włączała się kontrolka niezamkniętej klapy bagażnika, wtedy domykałem myśląc, że była niedomknięta. Jednak szlag mnie trafił, kiedy wieczorem wyszedłem z psiakami i zauważyłem, że pitek żyje własnym życiem i sam włącza i wyłącza lampkę w podsufitce. Jak się okazało winna była krańcówka przy zamku w klapie. Była już wyrobiona i działała na granicy styku. Po naprawie problem zniknął. Z krańcówki można na kilka dni odłączyć wtyczkę i sprawdzić czy akumulator się rozładuje, jedyny dyskomfort to to, że przez te kilka dni będziesz miał ciemno w bagażniku :-}
Warto też popatrzeć dobrze na wszystkie wiązki pod maską a jeszcze przed stacyjką, czy przypadkiem jakaś kuna nie próbowała swoich ząbków na izolacji.
Najgorsze są właśnie takie nieoczywiste usterki, życzę powodzenia.
Użytkownik .JoKer. edytował ten post 15 maja 2021 - 08:51