45 odpowiedzi w tym temacie

[artex38]

zaciekawila mnie sprawa automyjni bez uzywania wody,we francji jest dosc powszechna sprawa,polega na stosowaniu "specjalnej ekologicznej chemi "
sprayem naklada sie to na lakier ;po czym wyciera szmata z mikrofibry no i auto czyste
czy ktos moze z was zdecydowal sie na takie mycie?bo ja mam wielki opor zeby przetestowac ta technologie,a ponoc w polsce staje sie to coraz poplarniejsze

[scoroop]

a co dzieje sie z drobinkami kurzu czyblota ktore normalnie po przetarciu szmata zostawilyby sliczne mikroryski? jestem sceptyczny...

[Kajka]

scoroop, ja mam już taką ilość "mikrorysek", że chyba w końcu sama się zgłoszę na ochotnika w myjni "bezwodnej"

[scoroop]

@Kajka
wlasnie dlatego nie myje auta w myjniach dotykowych i nie robil tego tez poprzedni wlasciciel. albo myje sam, albo w ostatecznosci na karchera . a Ty musisz jechac do polerki , bo to nei wypdada zeby pitus byl porysowany :)

[artex38]

troche szukam na necie info,ale na razie nie znalazlem nic kakretnego ponoc emulsja wnika miedzy kurz,piach itp,a lakier i nie rysuje

[Kajka]

bo to nei wypdada zeby pitus byl porysowany

Wiem... Ale może już lepiej umyty w automacie niż brudny, co?
Z polerką do jutra (do spotkania na Muchowcu) już nie zdążę...
Nie wiem czy mnie w ogóle wpuszczą...

[scoroop]

eeee wpuszcza ... a swoja droga to ja wole brudnego niz porysowanego bo umyc zawsze mozna a wypolerowanie to juz konkretna operacja naprawcza/upiekszajaca . a moj mimo ze ma 10 latek nadal sie blyszczy ladnie

[Bell]

albo myje sam, albo w ostatecznosci na karchera

ja nie mam gdzie umyć sama... więc karcher jest grany... a na automatycznej byłam może 2 razy...

[scoroop]

ja mam zawsze pretekst zeby pojechac do rodzicow bo tam sa warunki zeby umyc samemu . hmmm to skad te ryski? poprzedni wlasciciel tak go zalatwil? a to brzydal!

[adames]

Jak miałem poprzednio auta ze zwykłym silnikiem diesla, to mogłem go potraktować myjką ciśnieniową bez problemu.
Ponieważ jeden z forumowiczów zagroził mi, że jak przyjadę na spot z brudnym silnikiem , to mi j......a urwie. Mam więc pytanie, czy nafaszerowany elektroniką silnik mojego pitka, mogę łagodnie myjką umyć ? Bo obawiam się, że on nie jest aż tak wodoodporny jak poprzednie moje autka, a i boje się również o moje rodzinne klejnoty, bo ten forumowicz siły ma co niemiara

[rafe1]

adames, myj spokojnie

[Nazwa]

Adam, to jest dobre pytanie, ale ja chyba nie zaryzykuje mycia silnika na dzien przed spotem

[rafe1]

ja swojego CRD myłem pożądnie 2 razy i wsio OK

[adames]

Spróbuje jutro umyć, najwyżej pojedziemy jako bagaż autem hrywnego

[hrywny]

z kleo z tylu

[artex38]

majac myjnie, silniki mylem tylko kilka razy,przede wszystkim nalezy zabezpieczyc elektronike przed zalaniem(dokladnie owinac w folie)po myciu dokladnie wydmuchac powietrzem z kompresora,
poza tym jestem przeciwnikiem mycia silnikow a nie ktore koncerny wrecz zabraniaja mycia

[adames]

Wstyd przyznać, ale dopiero wczoraj umyłem silnik Trochę się obawiałem czy będzie potem wszystko działało jak należy, ale bez obaw wszystko jest OK.
Wprawdzie silnik być może nie wygląda tak jak w aucie pewnego naszego forumowego kolegi , ale aż miło teraz podnieść maskę do góry ;P

[miecio]

adames czeste mycie skraca zycie he he he ;P

[adames]

Mam nadzieję, że nie mojego auta

[janusz]

Myjąc silnik mojego crd potraktowałem go wstępnie chemią tj środkiem do mycia z firmy K2 i po 15minutach umyłem strumieniem wody z myjki ciśnieniowej i odmuchałem sprężonym powietrzem oraz zostawiłem otwartą klapę silnika .Po odpaleniu silnika nie miałem jak dotychczas problemów z elektroniką.Myślę że można myć tylko po myciu wysuszyć.