Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

Regeneracja zacisku hamulcowego - ktos robil?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2901
  • Dołączył:  24 Mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 October 2010 - 08:59

Witam,

jako ze wciaz walcze z hamulcami, doszedlem do wniosku, ze zaciski hamulcowe chyba zle pracuja, bo czasem odczuwam ze samochod nie toczy sie swobodnie tylko w pewnym momencie (bardzo delikatnie, ale to czuc) staje tak, jakby minimalnie trzymal go hamulec. I to przeklada sie na piski z hamulcow oraz na notoryczne drgania podczas hamowania (powracajace po pewnym czasie od wymiany tarcz/klockow - chyba spowodowane przegrzewaniem tarczy ciagle dotykajacym jej klockiem)

Stad moje pytanie, czy ktos regenerowal zaciski (dobieral sie do tloczkow).
0 jak zdiagnozowac ze tloczek nie do konca wraca (czy robic to w ogole na wlaczonym silniku?)
1 Jak sie do tego zabrac,
2 jakie narzedzia,
3 czy dam rade sam,
4 czy trzeba uzupelnic plyn hamulcowy potem,
5 ogolne porady

Z gory dzieki.

#2 leopaw

leopaw

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 2956
  • Dołączył:  02 Nov 2008
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.2
  • Imię:Lech
  • Skąd::Lipno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 October 2010 - 09:53

Najprawdopodobniej prowadnice zacisków przybrudzone i dlatego klocek się nie cofa . Bell jak wpadnie w sobotę to będzę jej ustawiał ręczny i przy okazji przeczyszczę właśnie nieszczęsne prowadnce. :kawka

[ Dodano: 2010-10-14, 10:55 ]
radę dasz sam a jak będziesz chciał to jak się za to weźmiesz to mogę być na telefonie i Ci wszystko po kolei tłumaczyć a wcześniej podam co będzie potrzebne :kawka

#3 Bezimienny Gość.Jarema_*

Bezimienny Gość.Jarema_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 14 October 2010 - 11:35

Z tego co czytałem walczysz z hamulcami od dawna. Jeżeli chodzi o tłoczki zacisków to po wyjęciu płyn wypłynie, trzeba odpowietrzać cały układ hamulcowy. Co do prowadnic jeżeli wymieniałes już klocki kilka razy to przecież musiał to ktoś czyścic. Osobiście w swoim czyściłem prowadnice kilka razy, smarowałem smarami i nic blokowały i grzały się. Dopiero wyjęcie, przeczyszczenie i nasmarowanie tłoczków pomogło. Defakto nie wiem jak w CRD ale PB są wykonane z jakiegoś tworzywa koloru zielonego.
Jak sprawdzić: powinien się dać obracać "dość lekko" w całym zakresie długości.

Jak potrzeba to dam namiar na majstra w Paprotni, ręcze za niego.

#4 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2901
  • Dołączył:  24 Mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 October 2010 - 13:30

leopaw, nie chodzi o prowadnice a wlasnie o tloczki, bo prowadnice mam idealne, juz je sprawdzalem na samym poczatku, i 1 z tylu wymagala mojej ingerencji.
A mechanik wymienial mi tylko raz, jak spieprzyl i wzial 200zl, to sam zabralem sie za wymiane klockow i tarcz, bo to zadna filozofia, a samemu ma sie pewnosc co i jak, gdy nie mozna ufac mechanikowi, albo trzeba mu co rusz cos mowic, bo mu sie "zapomina" albo myli.
Lechu, wiem ze jestes pomocny i zawsze mozna na Ciebie liczyc, ale tu chodzi o dodatkowa pare rak, co przez telefon moze sie nie udac ;) a narazie nie moge tam do Ciebie podjechac :(

Jarema, to ja poprosze i tak namiar do tego mecha z paprotni, bo pewnie z odpowietrzeniem po wyjeciu tloczka sam sobie nie poradze.

Mechanicy z tego co widzialem kompletnie nic nie czyszcza, ani nie sprawdzaja. Ot zakladaja co maja zalozyc, $$ i do widzenia. Nawet piast nie czyszcza przed zalozeniem tarcz, ani nie usuwaja tluszczu z tarczy gdy jest nowa, tylko klada na to klocki i aloha, a czlowiek sie dowiaduje ze to bylo zle dopiero na wlasnej skorze i przejsciach, i nabiera doswiadczenia. A i mi piasty tak zniszczyli (ponad 1000zl w plecy) jak mlotkiem wybijali szpilki "na samochodzie" :/

#5 leopaw

leopaw

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 2956
  • Dołączył:  02 Nov 2008
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.2
  • Imię:Lech
  • Skąd::Lipno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 October 2010 - 16:54

MayheM - napiszę na PW. bo za bużo by było :torba :torba :torba :torba :kawka

#6 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 14 October 2010 - 17:33

od jutra zaczynam całkowita regeneracje ukladu hamulcowego co prawda nie w PiTku ale róznic wielkich nie ma. Zrobie z tego dokumentacje wiec moge linka tu potem podesłac.

#7 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 Jul 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 October 2010 - 20:03

MayheM,
Nie wiem czy w zacisku naszych pitków można wyciągnąć zewnętrzną gumową osłonkę tłoczka hamulcowego, ale jeśli uda Ci się ją ściągnąć bez wyciągania całkowicie tłoczka, to możesz "rozruszać " tłoczek.
Wyciągnij zacisk przed tarczę i zdejmij tą osłonkę.
Wypchnij tłoczek z zacisku pompując pedałem hamulca. Tylko rób to w taki sposób, aby tłoczek nie wysunął się całkiem. :cwaniak Na wszelki wypadek włóż do wyjętego zacisku klocki hamulcowe, jako blokadę.
Za pomocą szmatki namoczonej np. w płynie hamulcowym , umyj dokładnie powierzchnie tłoczka. Można to umyć np. za pomocą WD-40, ale mnie uczono, żeby nie wprowadzać tam innych środków, które mogłyby się dostać do środka , czyli do płynu hamulcowego.
Wciśnij tłoczek do środka, możesz to robić np. za pomocą dwóch łyżek monterskich, ścisku stolarskiego.
Podczas wciskania tłoczka spróbuj go obkręcać wokół osi.
Ponownie wypchnij tłoczek i ponownie go umyj.
Często zdarza się, że przy zużytych klockach, kiedy tłoczek jest bardziej wysunięty, zostaje na nim osadzony bród. Po ponownym wsunięciu tłoczka podczas wymiany klocków , ten osad blokuje swobodne przemieszczanie się tłoczka, kiedy puszczamy pedał hamulca. To jest minimalny ruch, ale jeśli coś trzyma tłoczek, to hamulce szorują.
Tą metodą możesz wyczyścić i uruchomić zapieczony tłoczek, nie "bawić się w odpowietrzanie układu hamulcowego.

#8 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2901
  • Dołączył:  24 Mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 October 2010 - 21:23

adames, dzieki, tak poczynie zatem pewnie jutro, po raz 5478 zdejmujac kolo i rozkrecajac te elementy :cwaniak

#9 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 Jul 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 October 2010 - 12:46

Marcin i jak sobie poradziłeś ? czy dopiero będziesz sobie radził hmm

#10 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2901
  • Dołączył:  24 Mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 October 2010 - 19:06

adames, dopiero bede, bo nie mialem mozliwosci jeszcze sie zabrac :kawka

[ Dodano: 2010-10-17, 20:09 ]
A jeszcze mi takie cos do glowy przyszlo, jak to jest, ze tloczek "wie" ile ma sie cofnac, jesli np. klocki sa zuzyte, to dlaczego tloczek nie cofa sie do swojego pierwotnego polozenia, tylko pozostaje wysuniety? hmm :torba

#11 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 Jul 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 October 2010 - 19:18

Marcin , może wyjaśnię Ci to na przykładzie.
Ściśnij mocno ręką np, kubek z herbatą co stoi koło ciebie. No bez przesady bo się poparzysz :lol
Puść uścisk zostawiając rękę na kubku, czy ręka pozostała ? i czy lekko się nie cofnęła od kubka ?
Podobnie jest z tłoczkiem, jak hamujesz to wywierana jest siła, jak puszczasz, to płyn hamulcowy się cofa , a przy okazji i tłoczek przecież nie może tam się wytworzyć podciśnienie, a siły której użyłeś do przepompowania płynu już nie ma.
Tłoczek nie przesuwa się dużo, ale ta minimalna odległość jest wystarczająca aby klocki nie tarły o tarczę.

#12 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 17 October 2010 - 19:44

Marcin , może wyjaśnię Ci to na przykładzie.
Ściśnij mocno ręką np, kubek z herbatą co stoi koło ciebie. No bez przesady bo się poparzysz :lol
Puść uścisk zostawiając rękę na kubku, czy ręka pozostała ? i czy lekko się nie cofnęła od kubka ?
Podobnie jest z tłoczkiem, jak hamujesz to wywierana jest siła, jak puszczasz, to płyn hamulcowy się cofa , a przy okazji i tłoczek przecież nie może tam się wytworzyć podciśnienie, a siły której użyłeś do przepompowania płynu już nie ma.
Tłoczek nie przesuwa się dużo, ale ta minimalna odległość jest wystarczająca aby klocki nie tarły o tarczę.


kiedys robiło sie taki prosty układ: dwie strzykawki połączone węzykiem, całosc zalana płynem bez powietrza. Jedna strzykawka wcisnieta, druga wyciągnieta. Co sie bedzie działo?
przy wciskaniu jednej ta druga zacznie wychodzic. przy ciągnieciu spowrotem zacznie sie chowac.. Tak działają naczynia połączone szczelne.

Jeszcze wyjasnienie skąd sie bierze wyrównanie zuzycia klocków. Otóz w miare przesuwania sie klocków do srodka (scieranie klockow i samej tarczy) tłoczek wychodzi coraz bardziej aby zawsze luz miedzy klockiem a tarczą był taki sam. Tloczek w pompie hamulcowej cofając sie kiedy hamulec puszczamy zanim dotrze do konca otwiera kanały do zbiorniczka wyrównawczego i stamtąd zasysa ewentualny niedobór płynu.

#13 leopaw

leopaw

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 2956
  • Dołączył:  02 Nov 2008
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.2
  • Imię:Lech
  • Skąd::Lipno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 October 2010 - 19:55

Tu by się przydał Mac Gaywer :lol :lol :lol :kawka

#14 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2901
  • Dołączył:  24 Mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 October 2010 - 22:16

Arni, no to czyli juz mi conieco wyjasniles, nie wiedzialem o tych kanalikach.
Dzieki

[ Dodano: 2010-10-29, 10:24 ]
OK, niestety nie obylo sie bez pomocy poleconego mechanika.
Okazalo sie, ze tylne tloczki byly powaznie zapieczone, ledwo dalo sie je wydostac. Niemniej i przedenie i tylne zaciski mam zregenerowane, zalany nowy plyn i jak narazie hamowanie odbywa sie bez problemow. Co prawda z tylu tarcze przez nierownomierne uzycie jeszcze troche nierowno biora, ale z dnia na dzien to mija, musi sie ulozyc i dotrzec, bo nie bede kolejnego kompletu kupowal.

Takze moja rada: co te 2 lata przy wymianie plynu hamulcowego rozebrac i oczyscic zaciski hamulcowe z przodu i z tylu, aby uniknac pozniej problemow, jakie ja mialem, a bylo to frustrujace. Cena jaka ja zaplacilem za calosc to 250zl.

A ogolne koszty jakie ponioslem w tej walce, zanim wykrylem ze to tloczki, to chyba ponad 2 tys :torba :cenzura :chory

Pozdrawiam





Podobne tematy Collapse

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych