Miesiąc po zakupie ktoś rzucił koszem na śmieci w stronę mojego PT - słabo przycelował, kosz przeorał maskę passata obok i wpadł miedzy mój a tamten samochód zostawiając lekkie wgniecenie kolo światła.
Zaraz po zakupie sąsiad rodziców przypomniał sobie że jest współwłaścicielem drogi dojazdowej i zaczął robić awantury jak śmiem parkować na tej drodze...
szczegół jest taki że jego brama jest kilka metrów wcześniej i parkując tam gdzie parkuje blokuje wjazd TYLKO do domu rodziców
Były wyzwiska, próba przesunięcia bramy w naszą stronę, ale zluzowali jak policzyli ile ich to bedzie kosztowało. W końcu olałem sprawę zacząłem wjeżdżać bo ile można z głupim dyskutować no to dzis była awantura że na czas wjeżdżania mam sobie brame otwierać do ogrodu a nie na zewnątrz
Facet zaczął mi zamykać bramę w trakcie wjeżdżania ...fajnie nie
...i nic nie pomaga 
) to juz znaczy ze zarabia sie nie wiadomo ile i na czym. czasem wrecz spotykam sie z zarzutem czemu sobie kupilem takie drogie auto 
... a ja na to no ile kosztowal Twoj samochodzik - i wychodzi ze moj byl tanszy a ludzie nie moga w to uwierzyc... dziwna jest natura ludzka 
