26 odpowiedzi w tym temacie

[andreeas7]

Uziemienie - nie musi być , ale jak jest nie zaszkodzi

[miecio]

sorki, juz bylo poruszane , wiadomo wszem ze to tzw " masa" wg mnie nie do konca potrzebna w akuret amortyzatorze, ale producent sobie tak wymyslil i tak ma /jest/


pamietacie takii wynalazek w latach 70 ? przykrecalo sie ogon taki pod tylnym zderzakiem , taka gumowa listewke szerokosci 3 cm gr. 3 mm......, miala czynic cuda.... tiko jakie cuda... coz mialo odprowadzac ladunki do "gleby" ... pewnie i odprowadzalo to cos laduynki , ale dzis takich wynalazkow nie widz... he he he

[MiGi42]

Jak ten kabelek w nadkolu ma spełniać rolę masy/uziemienia/ w znaczeniu występującym w powyższych postach, jeżeli nie dotyka podłoża /opony/ ? Wleczony pasek uziemia ładunki elektrostatyczne po zatrzymaniu samochodu.

[andreeas7]

Opona jest naturalnym izolatorem że względu na skład z którego jest zrobiona , próba uziemienia samochodu poprzez nią i tak spelza na niczym i nie do końca zrozumiałe jest zamierzenie producenta w poprowadzeniu tak uziemienia.Typowy pasek przykrecany do nadwozia sprawdzał sie w 100% do puki miał styk z podłożem .

[maxym72]

andreeas7, Producent miał na celu odprowadzenie ładunków powstających na samej kolumnie amortyzatora na skutek pracy samego amortyzatora (pociearania o siebie osłony i trzona amortyzatora). Generalnie z tymi kabelkami kopie mniej - sprawdzałem.

[andreeas7]

Nie do końca się z tym zgadzam Maxymie bo nadwozie nie ma fizycznie uziemienia i w takim przypadku ładunek elektrostatyczny przeniesie sie na karoserie tak jak piszesz ale wowczas karoseria posłuzy jak kondensator do jej przetrzymania i w momencie oparcia reki o nadwozie i stóp na ziemi nastapi wyładowania .Oczywiście mogę się mylić - ktos mądrzejszy to konstruował.

[maxym72]

Oczywiście mogę się mylić - ktos mądrzejszy to konstruował.

Też wychodzę z takiego założenia - dlatego sprawdziłem. Może chodzi o kondensator większej pojemności, który nie jest się w stanie naładować na tyle, żeby kopnąć. W każdym razie naprawdę działa.

[andreeas7]

Rozkminimy ten problem na spocie z piwkiem w dłoni :tak

[maxym72]

ok ok ok - temat i tak bez znaczenia - wszyscy albo ich już nie mają albo są już i tak pourywane. Pozdrawiam

[MiGi42]

Z pewnym onieśmieleniem wcinam się w powyższą dyskusję, ale jeżdżę ze śmiesznym paskiem /jak np. w 126p-okropny pojazd/ i dopóki się nie zetrze, nic nie kopie przy klamkach.Bez paska - kopie /szczególnie żonę - a może to sprawiedliwość/

[sluna]

Max, Andrzej! co do kopania(mnie Pt kopie) żone oszczedza
Co ciekawe majac autko na warsztacie stwierdziłem, że z lewej str. kabelek jest urwany prosząc mechanika aby go zrobił, i rozmowa o kopaniu, gosc wytłumaczył dlaczego mnie kopie- i teraz dobre cytuje:
,,bo Pan jestes zestresowany'' tłumaczy mi, że miał klienta który miał firme, i nawet tzw. pasek z tyłu nie pomagał
Ja mu na to Panie gdybym miał swoją firme to przy wysiadaniu piorun by

[maro20]

a ja zamierzam kabelki połączyć .........tylko czasu na razie nie mam

[miecio]

he he.. fabryki sie nie poprawia ale czasem nie jest to wskazane, a czasem jest... kabelek i jego znaczenie mozemy faktycznie "rozkminic" przy na spocie ale i to tez niczego nie wniesie poza rozwazaniami czysto teoretycznymi he he he... ;P

[andreeas7]

miecio,
Czyż byś chciał sie do mojej dysputy z maxyme dołaczyć - oczywiscie zapraszam

[andreeas7]

wszystko przed nami :tak