
Nie licząc tych kilku otarć z pierwszych fotek, choć blizny podobno dodają uroku, to ze wszystkiego wyjdzie cało.
Podobno złego licho nie bierze

God save the queen.. tfu the Bell

PS Tak generalnie gratuluję romansu z PT. Gdyby miał inny kolor to może bym to nawet zrozumiał.
