Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


błąd P0340 - czy to typowa usterka w PT?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.paulb_*

Bezimienny Gość.paulb_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 05 listopad 2013 - 15:29

Dzień dobry


Po długim weekendzie PT odmówił dowiezienia mnie do pracy :|

Kilkaset metrów od domu w trakcie jazdy silnik "stęknął ciężko", zgasł, straciłem wspomaganie i hamulce, na szczęscie jakoś udało mi się skręcić na pobocze i zatrzymać.

Po zatrzymaniu próbowałem go po chwili odpalić, ale nie udało się.
Aha, jeszcze zaświeciła się kontrolka oleju.

Zanim laweta zabrała PT do serwisu, sprawdziłem kluczykiem błędy i mam
P0340,"Czujnik polożenia wału rozrządu - usterka".

Rozrząd robiony w całości - łącznie z hydraulicznym napinaczem około 60 tys. km. temu.

Jak myślicie - na co się przygotować ? Tylko czujnik, czy pasek zerwany/luźny, czy jeszcze coś?
Z zagranicznych forów wnioskuję, że usterka taka bardziej z powszedniejszych.

ehhh, cytując innego użytkownika forum : 'moja miłość do PT niebezpiecznie maleje' ;(

#2 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16923
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 05 listopad 2013 - 15:38

paulb,
Ciężko coś w chwili obecnej wnioskować - czy silnikiem można kręcić ? , czujnik wałka rozrządu faktycznie siada (jak w każdym aucie ) i może tylko na tym się skończy awaria - reszta rzeczy zaobserwowanych to zbieg okoliczności poi zgaśnięciu silnika .

#3 Bezimienny Gość.paulb_*

Bezimienny Gość.paulb_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 05 listopad 2013 - 15:46

paulb,
Ciężko coś w chwili obecnej wnioskować - czy silnikiem można kręcić ? .


Tak, bezpośrednio po zatrzymaniu się, próbowałem go odpalić - bodajże 4 razy, sillnik "kręcił", ale oczywiście już nie zapalał.

Po dowiezieniu auta do serwisu już nie próbowałem zapalać, bo akumulator prawie siadł - laweciarz zostawił klucz w stacyjce i światła ciągneły prąd przez cały czas - a to, że aku mam jeszcze oryginalne i od dawna do wymiany, to już inna historia :torba

#4 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16923
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 05 listopad 2013 - 15:58

Czy jak kreciłeś obrotomierz pokazywał obroty ? - bezposrednio na prace silnika największy wpływ ma czujnik polozenia wału , informacja z niego jest synchronizowana z informacja z czujnika położenia wałka rozrzadu , jesli jest niezgodnośc silnik jest wygaszany dla uniknięcia awarii .
Praktycznie aby dobrze zdjagnozowac potrzebne auto w reku - tak to będzie tylko gdybanie.

#5 Bezimienny Gość.paulb_*

Bezimienny Gość.paulb_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 15 listopad 2013 - 13:06

:bry

Otóż musiałem zabrać auto od 1 mechanika i ostatecznie PT wylądował u mechanika, który wcześniej robił mi rozrząd.
Mam diagnozę, trochę dziwna sytuacja - zweryfikujcie :

wcześniej miałem błąd Power steering pressure sensor PO551 i był wymieniany czujnik, w trakcie wymiany trochę płynu się ulało i sam uzupełniałem płyn w zbiorniczku na czuja, tak mnie więcej 3/4 zbiorniczka.
Mechanik twierdzi, że w trakcie jazdy płyn rozgrzewał się (wiadomo) i przelewał się ze zbiorniczka, pozalewał pasek i przyległości - silnik itd. i z tego powodu pasek rozrządu strzelił w czasie jazdy.

Wierzyć czy nie wierzyć? Przypomnę, że pasek miał 2 lata i około 50kkm.

pozdrawiam

#6 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16923
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 15 listopad 2013 - 13:31

paulb,
Jest możliwe aby przeskoczył , ale do zerwania bezpośrednio od polania płynem raczej nie .Sprawdź dokładnie zawory bo wygląda że tam będzie problem zerwania paska po przeskoczeniu na kolach rozrządu.

#7 Bezimienny Gość.paulb_*

Bezimienny Gość.paulb_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 18 listopad 2013 - 12:24

:bry

andreeas7 serdeczne dzięki za podpowiedzi !

Auto odebrane od mechanika - wymieniony pasek rozrządu, 2 rolki. Dodatkowo mechanik spuścił płyn wspomagania i potem wlał go z powrotem i oczywiście mam pytania.

- mechanik znalazł jeszcze, że dolna poduszka silnika jest na wykończeniu, ale jej nie wymieniał i pojawia się pierwsze pytanie: silnikiem w trakcie pracy na wolnych obrotach "telepie". Na pewno tego nie było przed awarią, pojawiło się teraz. Co może być - faktycznie ta poduszka?

- druga sprawa - pompa wspomagania wyje przyj skręcaniu. Płynu w zbiorniczku jest dosyć mało i płyn się mocno pieni, mechanik powiedział, że musi się system odpowietrzyć - skręciłem koła parę razy do oporu, przejechałem około 50 km i nadal słychac pompę. Chyba muszę dolać płynu? Od razu powiem, że mój korek ma ułamaną miarkę, więc proszę o info do jakiego poziomu powinien być zimny płyn w zbiorniczku?


pozdrawiam

#8 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16923
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 18 listopad 2013 - 12:36

paulb,
Mechanik nie ustawił właściwie dolnej łapy i dlatego telepie silnikiem - wracaj niech poprawi wymiar kontrolny 119 mm przy górnym kielichu prawym - naciaga sie silnikiem i dopiero skręca łapy :cwaniak

Co do ilości płynu bez miarki ciężko ale coś ok 3 cm od góry zbiorniczka - nie mam teraz benzyny na warsztacie może któryś z użytkowników zmierzy ci u siebie ile ma ? .





Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych