Witam klubowiczów. Wczoraj zauważyłem nie ciekawą sprawe , mianowicie bo wizycie na myjni , a następnie polerowaniu woskiem na mokro z serii Plak ( w poniedziałek ) zauważyłem liczne białe plamy na dachu oraz masce. Te na masce były już wcześniej , ale jeśli chodzi o dach to auto obsypało niczym dziecko które ma ospe. Początkowo myślałem że lakier się "sypie" ale po bliższych oględzinach mogę stwierdzić że struktura jest naruszona. Dodam również odnośnie wosku iż reszta na reszcie nadwozia po woskowaniu nie ma takiego problemu.Stąd proszę o jakieś rady , jak uporać się z tym problemem tak aby wizyta u lakiernika była ostatecznością ...
p.s postaram sie dodać zdjęcia.
plamy na lakierze
Started By
Bezimienny Gość.Maximus_*
, 19 lut 2014 17:02
25 odpowiedzi w tym temacie
#1
Bezimienny Gość.Maximus_*
Bezimienny Gość.Maximus_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 19 luty 2014 - 17:02
#2
Bezimienny Gość.carl0s_*
Bezimienny Gość.carl0s_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 19 luty 2014 - 17:20
Najlepiej zebrać położony wosk np. glinkując auto. Do poślizgu podczas glinkowania najlepiej użyć roztworu szamponu, trochę większe stężenie niż zalecane. Po glinkowaniu inspekcja pod lampą miejsc które były podejrzane, w razie potrzeby albo mechanicznie delikatna korekta albo cleaner i porządny wosk. Ja polecam FinishKare FK1000.
Generalnie produkty Plak omijam szerokim łukiem, bo widziałem na własne oczy jak dwa produkty tej samej firmy się pogryzły na lakierze.
Jeśli chcesz używać wosku na mokro, to już lepiej Turtle wax ice, ale najlepiej coś na zasadzie quick detailera od Meguairs albo poorboy.
Generalnie produkty Plak omijam szerokim łukiem, bo widziałem na własne oczy jak dwa produkty tej samej firmy się pogryzły na lakierze.
Jeśli chcesz używać wosku na mokro, to już lepiej Turtle wax ice, ale najlepiej coś na zasadzie quick detailera od Meguairs albo poorboy.
#3
cwmarta
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 875
- Dołączył: 07 maj 2013
PT MC
- Rok Produkcji:2001
- Silnik:2.0 LPG
- Imię:____
- Skąd::Warmia
- Płeć: Nieustawiona
Napisano 19 luty 2014 - 18:08
a na jakiej myjni byłeś? ręcznej? bo jak na innej to może być tak że nie zmyłeś dobrze soli, która teraz wylazła, bo karchery nie myją dobrze na myjniach.. 
#4
Bezimienny Gość.Maximus_*
Bezimienny Gość.Maximus_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 19 luty 2014 - 19:38
tak byłem na zwykłej myjni ręcznej , przy Orlenie..
Ale w takim razie carl0s nie ma tragedii z tym czy to coś poważniejszego ? :> Gdzie można dostać produkty które wymieniłeś ?
Oczywiście wielkie dzięki za odpowiedź wszystkim
Ale w takim razie carl0s nie ma tragedii z tym czy to coś poważniejszego ? :> Gdzie można dostać produkty które wymieniłeś ?
Oczywiście wielkie dzięki za odpowiedź wszystkim
#5
miecio
-
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 13779
- Dołączył: 21 cze 2009
VIP
- Rok Produkcji:2006
- Silnik:2.2 /ropa/
- Imię:miecio
- Skąd::krk
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 19 luty 2014 - 20:04
ciekawa jest ale co by pomogla to raczej ja bym nie liczyl,... najlepsza graba to wlasna baba a może i na odwyrtkę, szampon nie jest ten dobry co się pieni, trzepanie piany to nie jest ze tak powiem banal,...a na jakiej myjni byłeś? ręcznej? bo jak na innej to może być tak że nie zmyłeś dobrze soli, która teraz wylazła, bo karchery nie myją dobrze na myjniach..
[ Dodano: 2014-02-19, 20:04 ]
myc recznie wspomagając się ciśnieniem,....
#6
janiu1994
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 487
- Dołączył: 03 lis 2012
Uzależniony
- Rok Produkcji:2003
- Silnik:2.2 CRD
- Imię:Michał
- Skąd::Ozorków/ Rzeszów
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 19 luty 2014 - 20:42
Ja kiedyś umyłem na myjni bezdotykowej to lakier był cały matowy 
aż mi serce do gardła podeszło. Proponuję najpierw dobre mycie ręczne z porządną chemią.
aż mi serce do gardła podeszło. Proponuję najpierw dobre mycie ręczne z porządną chemią.
#7
Bezimienny Gość.carl0s_*
Bezimienny Gość.carl0s_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 20 luty 2014 - 11:04
ja zamawiam zawsze chemię z waxparadise. Mają dobre ceny.
Nie wiem, czy jest tragedia czy nie, ale w 90% wszelkiego rodzaju przebarwienia czy naloty na wierzchu lakieru da się usunąć przez dokładne czyszczenie z glinkowaniem, a nawet jeśli pojawiły się wżery w bezbarwną warstwę lakieru, to zawsze można spróbować polerowania - o ile tylko nie ma rys do bazy lub wręcz podkładu czy gołej blachy, to spokojnie można wyprowadzać polerką nawet spore defekty. W zależności od twardości lakieru to więcej lub mniej pracy, ale spróbować zawsze warto.
Co do glinki - nie wiem jakie lakiery mają Chryslery, ale na początek weź glinkę miękką, średnio agresywną. Szampon nie ma znaczenia - nie ma potrzeby go pienić, on ma być tylko smarowaniem dla glinki.
Co do mycia na bezdotykowych - nie można powiedzieć, że to złe myjnie. Wiadomo, właściciele liczą kasę, więc oszczędzają na chemii, na ilości środków i na ciepłej wodzie. Dlatego dobrze jeździć na sieciówki - Ehrle, Karcher. I tutaj też - kłania się nasza własna natura polaka - "jak dobrze i tanio umyć samochód", czyli wrzucamy dwie 5pln i jazda z koksem, bo trzeba się zmieścić w czasie.
A to błąd.
Bo auto powinno się najpierw spłukać, żeby namoczyć przyschnięty i przyklejony brud, odczekać ze dwie minuty, potem polać pianą aktywną i też poczekać, a jeśli myjnia nie oferuje piany, to jechać mikroproszkiem. I też nie na zasadzie ciach pach cała buda, tylko sumiennie, raz przy razie. I potem porządne płukanie - ale nie płukanie typu "polał wodą po całości" i koniec, tylko - płuczemy zawsze od dołu do góry. Zawsze. zaczynamy od progów i jedziemy do góry. Na koniec, jak już opłuczemy auto, to zaczynamy od nowa, tym razem z góry wodą demineralizowaną (program nabłyszczanie) i co najważniejsze - obficie. I najważniejsze - nie stosujemy "wosku na mokro" z maszyny. Nie i koniec. Całego mycia nie da się zrobić za 5 pln w maszynie - będzie to kosztować więcej, ale jeśli auto było regularnie woskowane wcześniej, to nie ma bata, żeby cokolwiek na lakierze zostało.
Generalnie temat rzeka, ale ja swoje auto raz na kwartał pieszczę ręcznie, a w międzyczasie normalnie myję w bezdotykówce Karchera, i nie narzekam.
Nie wiem, czy jest tragedia czy nie, ale w 90% wszelkiego rodzaju przebarwienia czy naloty na wierzchu lakieru da się usunąć przez dokładne czyszczenie z glinkowaniem, a nawet jeśli pojawiły się wżery w bezbarwną warstwę lakieru, to zawsze można spróbować polerowania - o ile tylko nie ma rys do bazy lub wręcz podkładu czy gołej blachy, to spokojnie można wyprowadzać polerką nawet spore defekty. W zależności od twardości lakieru to więcej lub mniej pracy, ale spróbować zawsze warto.
Co do glinki - nie wiem jakie lakiery mają Chryslery, ale na początek weź glinkę miękką, średnio agresywną. Szampon nie ma znaczenia - nie ma potrzeby go pienić, on ma być tylko smarowaniem dla glinki.
Co do mycia na bezdotykowych - nie można powiedzieć, że to złe myjnie. Wiadomo, właściciele liczą kasę, więc oszczędzają na chemii, na ilości środków i na ciepłej wodzie. Dlatego dobrze jeździć na sieciówki - Ehrle, Karcher. I tutaj też - kłania się nasza własna natura polaka - "jak dobrze i tanio umyć samochód", czyli wrzucamy dwie 5pln i jazda z koksem, bo trzeba się zmieścić w czasie.
A to błąd.
Bo auto powinno się najpierw spłukać, żeby namoczyć przyschnięty i przyklejony brud, odczekać ze dwie minuty, potem polać pianą aktywną i też poczekać, a jeśli myjnia nie oferuje piany, to jechać mikroproszkiem. I też nie na zasadzie ciach pach cała buda, tylko sumiennie, raz przy razie. I potem porządne płukanie - ale nie płukanie typu "polał wodą po całości" i koniec, tylko - płuczemy zawsze od dołu do góry. Zawsze. zaczynamy od progów i jedziemy do góry. Na koniec, jak już opłuczemy auto, to zaczynamy od nowa, tym razem z góry wodą demineralizowaną (program nabłyszczanie) i co najważniejsze - obficie. I najważniejsze - nie stosujemy "wosku na mokro" z maszyny. Nie i koniec. Całego mycia nie da się zrobić za 5 pln w maszynie - będzie to kosztować więcej, ale jeśli auto było regularnie woskowane wcześniej, to nie ma bata, żeby cokolwiek na lakierze zostało.
Generalnie temat rzeka, ale ja swoje auto raz na kwartał pieszczę ręcznie, a w międzyczasie normalnie myję w bezdotykówce Karchera, i nie narzekam.
#8
cwmarta
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 875
- Dołączył: 07 maj 2013
PT MC
- Rok Produkcji:2001
- Silnik:2.0 LPG
- Imię:____
- Skąd::Warmia
- Płeć: Nieustawiona
Napisano 20 luty 2014 - 20:53
carl0s, a dlaczego płuczemy od dołu do góry? przecież to nie ekonomiczne
#9
Bezimienny Gość.carl0s_*
Bezimienny Gość.carl0s_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 21 luty 2014 - 07:51
Mycie auta ogólnie mówiąc jest nieekonomiczne - to marnowanie pieniędzy i słodkiej wody przecież 
.
A już na poważnie - płuczemy od doły, ponieważ lejąc wodę od góry ona samoczynnie ścieka po aucie w dół, zmywając np. pianę aktywną czy mikroproszek. Problem z tym, że żeby dobrze spłukać te środki, trzeba zadziałać ciśnieniem - jak płuczesz od góry, to woda zabiera resztki piany i myślisz, że tu już jest OK, wypłukane. A tu niespodziewajka jak auto wyschnie - a to białe plamy, a to pryszcze jakieś na lakierze, a to zupełnie niedomyty brud.
To własnie są skutki "ekonomicznego" płukania auta. Generalnie tak jak mówiłem, "oszczędnie" auta się umyć nie da.
. A już na poważnie - płuczemy od doły, ponieważ lejąc wodę od góry ona samoczynnie ścieka po aucie w dół, zmywając np. pianę aktywną czy mikroproszek. Problem z tym, że żeby dobrze spłukać te środki, trzeba zadziałać ciśnieniem - jak płuczesz od góry, to woda zabiera resztki piany i myślisz, że tu już jest OK, wypłukane. A tu niespodziewajka jak auto wyschnie - a to białe plamy, a to pryszcze jakieś na lakierze, a to zupełnie niedomyty brud.
To własnie są skutki "ekonomicznego" płukania auta. Generalnie tak jak mówiłem, "oszczędnie" auta się umyć nie da.
#10
Bezimienny Gość.Yodarek_*
Bezimienny Gość.Yodarek_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 22 luty 2014 - 15:00
carl0s, ale jak spłuczesz od dołu do góry, to jak będzisz płukał górę to i tak woda z popłuczynami spłynie na dół, więc jaki sens jest? A wszystko przez grawitację, cholera jasna...
#11
sluna
-
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 8212
- Dołączył: 20 gru 2009
VIP
- Rok Produkcji:2005
- Silnik:2.2 touring
- Imię:Darek
- Skąd::Malbork
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 22 luty 2014 - 16:15
yodarek, Luzuj 
Karol ma racje! syf-syfem ALE za 5 pln'ów auta nie umyjesz...no chyba, że ktoś lubi
Dól ja w każdym ''mobilu'' brudzi się! i zasadne jest temat rozmoczyć.
14/18 pln[ów leczy temat mycia na ''bezdotyku''
[ Dodano: 2014-02-22, 16:15 ]
w sumie jakie plamy??? na lakierze 
Karol ma racje! syf-syfem ALE za 5 pln'ów auta nie umyjesz...no chyba, że ktoś lubi Dól ja w każdym ''mobilu'' brudzi się! i zasadne jest temat rozmoczyć.
14/18 pln[ów leczy temat mycia na ''bezdotyku''
[ Dodano: 2014-02-22, 16:15 ]
w sumie jakie plamy??? na lakierze
#12
maro20
maro20
-
-
-
Na zawsze z nami
- Posty: 4321
- Dołączył: 15 sty 2010
VIP
- Rok Produkcji:2002
- Silnik:2,2crd
- Imię:marek
- Skąd::W-wa
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 22 luty 2014 - 17:21
kiedys jak woziliśmy autka na myjnię,widziałem jak to sie fachowo robi:
-zmoczenie autka wodą/ciśnieniowe/
-pokrycie środkiem czyszczącym /pianka/
-spłukiwanie i mycie właściwe:uwaga! spłukiwanie od dołu po to by kolejne warstwy /w góre/ łatwiej spływały po umytej powierzchni
-końcowe mycie tym razem od góry w dół
Jeżeli korzystamy z myjki typu zrób to sam to za 7-8 pln mając odpowiednie doświadczenie można śmiało wymyc samochód
-zmoczenie autka wodą/ciśnieniowe/
-pokrycie środkiem czyszczącym /pianka/
-spłukiwanie i mycie właściwe:uwaga! spłukiwanie od dołu po to by kolejne warstwy /w góre/ łatwiej spływały po umytej powierzchni
-końcowe mycie tym razem od góry w dół
Jeżeli korzystamy z myjki typu zrób to sam to za 7-8 pln mając odpowiednie doświadczenie można śmiało wymyc samochód
#13
Bezimienny Gość.carl0s_*
Bezimienny Gość.carl0s_*
-
- Guests
- Dołączył: --
Napisano 22 luty 2014 - 18:45
Śmiem twierdzić nieskromnie, że mam doświadczenie - bawię się nieprofesjonalnie w detailing.
I jeszcze nie udało mi się umyć auta poniżej 18 - 20 pln. Zazwyczaj jednak jest to wynik bliżej 25, zwłaszcza jak dwa razy nakładam pianę - czyli jak trzeba odszczurzyć auto np. po soli drogowej.
I jeszcze nie udało mi się umyć auta poniżej 18 - 20 pln. Zazwyczaj jednak jest to wynik bliżej 25, zwłaszcza jak dwa razy nakładam pianę - czyli jak trzeba odszczurzyć auto np. po soli drogowej.
#14
HAL9000
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 340
- Dołączył: 28 wrz 2008
Zwolennik
- Rok Produkcji:2002
- Silnik:2,0
- Imię:Krzysztof
- Skąd::Chełmża
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 23 luty 2014 - 00:14
A propos plam na lakierze, zauważyłem wiosną zeszłego roku czarne plamki na burtach tak do wysokości klamek. szorowanie różnymi środkami nie pomogło, wyglądało to jak parch na kartoflu. Po kilku próbach doczyszczenia zacząłem się nieco martwić kosztami wizyty w lakierni. Na koniec spróbowałem nafty. Pod całym wekkendzie pucowania pitek wygladał jak marzenie, za to ja pachniałem jak majster z platformy.
Pozdrawiam Hal
Pozdrawiam Hal
#15
bartek_sz3
-
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 5814
- Dołączył: 25 lip 2011
VIP
- Rok Produkcji:2001i 2013
- Silnik:2.0M. 3.6vvt
- Imię:Bartek i Monika
- Skąd::TarnowoPodgórne
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 23 luty 2014 - 13:40
to jest ciekawa myjnia
#16
sluna
-
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 8212
- Dołączył: 20 gru 2009
VIP
- Rok Produkcji:2005
- Silnik:2.2 touring
- Imię:Darek
- Skąd::Malbork
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 23 luty 2014 - 13:53
bartek_sz3, dobre jest
dobre jest
#17
reyo
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 295
- Dołączył: 10 paź 2011
Zwolennik
- Rok Produkcji:2005
- Silnik:2.4 A LPG
- Imię:Piotr
Napisano 23 luty 2014 - 14:27
Jak juz jesteśmy w temacie plam na lakierze to mam problem. Jedno z moich aut przestało pod chmurką kilka chwil... jakieś 1.5 roku teoretycznie nie ruszane z miejsca tylko przepalane i turlane wkolko. Oczywiście głupi reyo nie dopilnowal żeby przykryć wózek i kwaśne deszcze zrobiły swoje... Lakier sie odbarwil miejscami a z lusterek zszedł kolor aż do białego plastiku . Z plastikami sobie poradzę, ale jak można i czy można uratować lakier? Jak będzie trzeba to zrobię kółka zdjęć, ale tak wstępnie to obedzie sie bez lakierowania?
. Z plastikami sobie poradzę, ale jak można i czy można uratować lakier? Jak będzie trzeba to zrobię kółka zdjęć, ale tak wstępnie to obedzie sie bez lakierowania?
#18
badyl
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 261
- Dołączył: 16 wrz 2013
Zwolennik
- Rok Produkcji:2002
- Silnik:2,2 crd M
- Imię:Jarek
- Skąd::Włocławek
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 24 luty 2014 - 18:34
Karol na ręcznej myjni za 30zł umyją wywoskują i wytrą do sucha bez roboty 
#19
cwmarta
-
-
- Pomagamy sobie
- Posty: 875
- Dołączył: 07 maj 2013
PT MC
- Rok Produkcji:2001
- Silnik:2.0 LPG
- Imię:____
- Skąd::Warmia
- Płeć: Nieustawiona
Napisano 25 luty 2014 - 19:43
HAL9000, te plamki to prawdopodobnie przyklejony asfalt.. miałam kiedyś białe auto to te plamki były notorycznie po bokach auta..
[ Dodano: 2014-02-25, 19:43 ]
Bartek, ale jaką ktos miał głowę żeby wymyśleć takie sprytne urządzonko
, efekt super. Ciekawe ile ta przyjemność kosztuje, wiesz możę?
[ Dodano: 2014-02-25, 19:43 ]
Bartek, ale jaką ktos miał głowę żeby wymyśleć takie sprytne urządzonko
, efekt super. Ciekawe ile ta przyjemność kosztuje, wiesz możę?
#20
maro20
maro20
-
-
-
Na zawsze z nami
- Posty: 4321
- Dołączył: 15 sty 2010
VIP
- Rok Produkcji:2002
- Silnik:2,2crd
- Imię:marek
- Skąd::W-wa
- Płeć: Mężczyzna
Napisano 25 luty 2014 - 20:44
Wracając do myjni: Nie jest to nic innego niż tzw myjnia bezdotykowa!
Fajna sprawa tylko co ma do tego nazwa : mycie laserowe?
Z laserem ma to tyle wspólnego co dupa z piętą
Fajna sprawa tylko co ma do tego nazwa : mycie laserowe?
Z laserem ma to tyle wspólnego co dupa z piętą
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
