Pisze z nowym problemem, felg dalej nie załatwiłem ale jestem na tropie.
Dzisiaj potrzebuję pomocy z małą popierdółką.
Antena, spędza mi sen z powiek. Z tego co się orientuję ( być może się mylę ) Antena powinna automatycznie się wysuwać gdy tylko uruchomi się radio. Niestety, moja wcale się do tego nie garnie. Musiałem mechanicznie ( czyt. ręcznie ) wysunąć cholerę i teraz tak sterczy non stop kusząc przechodzących po osiedlu dresów do jej wyrwania. Auto stało blisko rok na parkingu policyjnym ( przynajmniej z tego co mówił mi sprzedawca, darzę go zaufaniem. ). Być może się zatarła ?! albo nie dochodzi do niej prąd ? Jak to sprawdzić ? Jakie są najczęstsze przyczyny takiej awarii ? a przede wszystkim jak jej zaradzić ?
Szukałem na forum podobnych tematów, niestety nic nie znalazłem. Lecz jeśli jakiś istnieje, proszę o przekierowanie i przepraszam za tworzenie niepotrzebnego tematu. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Trzeba będzie skrócić bo już jej idealnie nie wyprostuje 
