Jestem w trakcie poszukiwania auta, ostatnio miałem okazję przejechać się PT Cruiserem i bardzo mi się auto spodobało. Jeździ nim mój mechanik (aktualnie mam alfę) i twierdzi, że auto jest bezawaryjne.
Pierwsze pytanie?
Czy to prawda, że jest bezawaryjne? - niekoniecznie w porównaniu do alfy, ale tak w ogóle.
Drugie pytanie to czy kierować się w kierunku silników 2.0 czy 2.4 ?
Na pewno nie chcę dizla - chcę benzynę z gazem lub ją zagazować.
1.6 odpada bo 2.0 ledwo co jedzie...
Te 10 koni nie robi mi różnicy, autem i tak będę jeździł spokojnie - bardziej liczy się dla mnie, który motor lepszy pod względem eksploatacji?
Czy jest sens pchać się w wersję GT? (70 koni już robi różnicę
) Czy ten silnik będzie dobrze służył? Będę kupował roczniki definitywnie przed liftem...Budżet szykuję taki :
Na wersję wolnossącą do 10-13 tysięcy pln.
Na wersję z turbo do 20 tysięcy pln.
Zależy mi na zderzakach w kolorze nadwozia i by był szyberdach. Bardziej bym wolał bez skór w środku.
Auto ogólnie ma mieć po kupnie zrobiony duży serwis a potem chcę w wsiadać i jechać np. pół europy.
Proszę doradźcie coś?
Jeżeli ktoś ma ciekawą sztukę na sprzedaż w kryteriach powyżej to proszę o kontakt - w czerwcu chcę koniecznie auto kupić.
I prośba jeszcze o wskazówki przy kupnie, czy ten model ma coś charakterystycznego po czym można auto odrzucić przy kupnie - w sensie jakaś wada do sprawdzenia?
Pozdrawiam
tylko mają fochy...takie pitkowate
, ale co kto lubi. Najważniejsze jest, żeby nie wpaść na minę.
