Po wizycie w autoryzowanym warsztacie..
#1
Napisano 11 wrzesień 2014 - 20:47
Dziś mój tata postanowił, podczas mojego pobytu w pracy, wybrać się do autoryzowanego serwisu Chryslera w Poznaniu.
Dowiedziałem się, oczywiście nie od taty, tylko od mojej przyszłej ślubnej, bo jej nadawał, że uuuu Panie to auto po zimie to sprzedać najlepiej.
Pan w serwisie, oczywiście nie oglądając auta na podnośniku ani nie sprawdzając historii w kompie, stwierdził: iż auto na 1000000% ma kręcony licznik, że trzeba będzie wymienić rozrząd, płyny i kit wie co i że lekko z 5000zł wyjdzie.
Może mi ktoś powiedzieć jakim cudem?
Przecież auto ma się dobrze, jeździ, wszelkiej maści rzeczy porozwiązywałem więc o co chodzi?
#2
Napisano 11 wrzesień 2014 - 20:49
#3
Napisano 11 wrzesień 2014 - 20:58
Nie mniej chcę jutro zobaczyć kartkę, którą mój tata otrzymał od "przemiłego Pana" w serwisie.
Jestem ciekaw czy takie rzeczy na oko można zobaczyć.
Jeśli tak to on jest dla mnie guru motoryzacyjnym!
#4
Napisano 11 wrzesień 2014 - 21:03
#5
Napisano 11 wrzesień 2014 - 21:08
Niestety co do rozrządu to tu bez bicia się przyznaje iż nie wiem..
Ponieważ poprzedni właściciel dużo raczej o samym aucie nie wiedział i nie robił bo jeździł.
A chyba rozrząd to powyżej 100tys wymieniać nie?
Czym się objawia jego koniec żywota?
#6
Napisano 11 wrzesień 2014 - 21:13
Dobry mechanik po odgłosie pracy silnika potrafi zwrócić uwagę że coś jest nie tak z rozrządem i komponentami osprzętu pracującymi na pasku , ale prawidłowo powinien być obejrzany .
Co do rozrzadu jak TY nic nie robiłeś i poprzednik nie wie ? - to gratuluje jeżdzić w takim stanie .... koniec zauważysz , zwłaszcza jak wyskoczy z portfela .
#7
Napisano 11 wrzesień 2014 - 21:20
Nigdy nie miałem jak i gdzie do aut zaglądać.
Wszelkie naprawy były robione w oryginalnym serwisie za granicami naszego kraju wg raportu jaki otrzymałem.
Ile w takim układzie taki rozrząd kosztuje i jak to samemu można sprawdzić?
Silnik ani nie hałasuje ani nie chodzi do d..
Auto jeździ na przeglądzie też Pan nie miał zastrzeżeń.
#8
Napisano 11 wrzesień 2014 - 22:13
Adaś, i tu się nie zgadzam. Wymieniłem licznik ostatnio i mam teraz chyba ok. 47km - czy ktoś wie czy gdzieś można skręcić licznik ALE DO PRZODU tak jakieś 65 tyśA licznik? a niech sobie będzie nawet kręcony i tak tego nie zmienisz,
#9
Napisano 11 wrzesień 2014 - 22:17
Adaś, i tu się nie zgadzam. Wymieniłem licznik ostatnio i mam teraz chyba ok. 47km - czy ktoś wie czy gdzieś można skręcić licznik ALE DO PRZODU tak jakieś 65 tyśA licznik? a niech sobie będzie nawet kręcony i tak tego nie zmienisz,
Poszukaj u fachmanów przy granicy
Korekty licznika na poczekaniu
#10
Napisano 11 wrzesień 2014 - 22:30
Obawiam się, że jak odbiorę, to z 47km będzie -120053kmKorekty licznika na poczekaniu
#11
Napisano 11 wrzesień 2014 - 22:38
Tomek ale to kwestia dogadania co do jednego metraObawiam się, że jak odbiorę, to z 47km będzie -120053kmKorekty licznika na poczekaniu
#12
Napisano 12 wrzesień 2014 - 05:04
Cena zalezy gdzie bedziesz wymienial rozrzad w ktorym warsztacie.
#13
Napisano 12 wrzesień 2014 - 08:11
Zdaje sobie sprawę iż cena wymiany uzależniona od warsztatu.
#14
Napisano 12 wrzesień 2014 - 08:54
Byl u mechamika pytal o ceny szukal jak nak taniej jezdzil szukal i szukal. Znalazl ale czesci sam chcial kupic wiadomo ceny mniejsza o to. Udalo mu sie wszystko kupic,umowil sie z mechanikiem i w drodze do warsztatu zerwal mu sie pasek podczas wyprzedzania silnik mial kolizyjny. Domysl sie co sie stalo
#15
Napisano 12 wrzesień 2014 - 13:19
#16
Napisano 12 wrzesień 2014 - 13:32
mojej przyszłej ślubnej
Adam, a kiedy ślub? Bo pewnie niezbyt komfortowo czuje się Twoja dziewczyna, wiedząc, że określasz ją mianem nieślubnej
iż auto na 1000000% ma kręcony licznik, że trzeba będzie wymienić rozrząd, płyny i kit wie co
Jakby nie patrzeć to są wymiany wynikające z eksploatacji, więc skoro nie wiesz kiedy było to robione to według mnie jeździsz na tykającej bombie....ale może się nie znam, ze wsi jestem
#17
Napisano 12 wrzesień 2014 - 13:51
#18
Napisano 12 wrzesień 2014 - 15:00
Z tą robocizną to przesadziłeś. Ja nie dawno wymieniałem i 600 zloty to normaza samą robocizne. No ale możesz podać namiar na ten warsztat to forumowicze z okolic napewno skorzystają usług.
Pozdro
#19
Napisano 12 wrzesień 2014 - 15:24
będzie sporo dupcenia,..
musze zebrac myśli i opisac
konkluzja taka ze aso dupcyc szerokim lukiem a taka plakietke to niech se w dupke wsadza a nie wieszać na lusterku,...
gwarancja jakości ,.. dobre!
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Mój pituś po wizycie w "SPA" |
Moje auto | bartek_sz3 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych