764 odpowiedzi w tym temacie

[liseczek]

Ekipa "drona" już w domu od 16:00

Agnieszko, było prześwietnie!!! Gratuluję za organizację i super atmosferę (oczywiście Twoim pomocnikom również). Dzięki tym godzinom spędzonym w doborowym towarzystwie naładowałem akumulatory do pełna!! Ba, nawet przekaźniki wymienione

Cały czas piszesz o jakiś niedociągnięciach - gdzie one były??? Ja nie widziałem, widział ktoś coś??
Dziękuję również całej pozostałej ekipie w imieniu swoim oraz Teresy i Bogdana. Taka atmosfera może być tylko na spotach PTClubu - bo PTClub to nie miejsce w internecie a ludzie.

Spot w zatoce na autostradzie dowodzi tylko, jak ciężko się z Wami rozstaje

 

 2015-04-26-2063.jpg   480,84 KB   1 Ilość pobrań

 

Możliwe, że będzie jakiś filmik, ale to dopiero po tym, jak zobaczę, czy coś sie nagrało

 

[skarbek75]

Przez 2 dni stresowałeś mnie tym dronem Zemszcze się

[andreeas7]

Tomku , Aga bardzo dziękuję za zaopiekowanie sie telefonem i ekspresową dostawę - nawet nie wiedziałęm że został wypoczywać - mina moja bezcenna jak sie dowiedziałem o fakcie

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 26 kwiecień 2015 - 17:36

[liseczek]

nawet nie wiedziałęm że został wypoczywać

 

to była misja, aby go Tobie dostarczyć - miałem w tym swój interes. 1. Do kogo bym zadzwonił, jak mi zegary zgasną? a po 2. przecież to jest przyszły telefon Joanny

 

Aga, z tym mszczeniem się za drona może poczekaj, czy coś wyszło

[Kelle]

My już również w domu,

serdecznie Agnieszce dziękujemy za zorganizowanie spotu i Adamowi za wspaniale spędzony czas oraz ich rodzinom, że udalo się osiągnąć cel - ugościć nas.

Dziękujemy wszystkim spotowiczom za wspólnie spędzony czas- bylo super, jak to ktoś powiedzial, atmosferę tworzą ludzie i wlasnie dzięki Wam byla super zabawa,

oraz dziękujemy MiGi42 i Basi, że nas pilotowali do Poznania, droga byla super i przyjemnie się jechalo za Wami.

pozdrawiamy wszytskich i do zobaczenia...

[JeePiter]

Tomku , Aga bardzo dziękuję za zaopiekowanie sie telefonem i ekspresową dostawę - nawet nie wiedziałęm że został wypoczywać - mina moja bezcenna jak sie dowiedziałem o fakcie

do tej pory pluję sobie w siwą bródkę, że nie zrobiłem foty owej miny

[pablicito]

Jako że udało mi się dotoczyć do domu i dorwać się do komputera

Za spotkanie też dziękuję jak cholera

Było fajnie, było miło

Tylko za szybko się skończyło...

A że potrzeba matką wynalazków bywa

W drodze powrotnej odkryliśmy, że PT 2.0 dobrze robi lewatywa...

Jeszcze raz dziękuję za zorganizowanie nam pięknej zabawy

A teraz... idę napić się kawy

[andmis]

Dziękuję wszystkim za spotkanie. Ja z imprezy na imprezę ( ur. syna ). W tej chwili jestem przejedzony i ledwo dycham. Czekam na kolejny spot, żeby się z Wami ponownie spotkać. Oczywiście impra u Agnieszki była wyjątkowa. Pozdrawiam wszystkich gorąco.

[maxym72]

Suchą nogą dojechałem o godzinie 14.00 do domu - po drodze przerwa mała na KAWĘ - taką całkiem sporą. Nie zmokłem ani grama, a po powrocie deszcz spłukał ulice. S3 znudziła mi się po 200 km - w Gorzowie poleciałem po zakrętach starą drogą - pusta i bez radarów i bez radiowozów - szybciej niż S3. 

Dziękuję wyjąco-ryczącej czterdziestce - Organizatorce - za zorganizowanie spotu i ogarnięcie tej całej bandy. Dziękuję za umożliwienie odwiedzenia na 2 kołach górskich serpentyn. Dziękuję uczestnikom zlotu za obfitość trunków i jadła oraz duże zapasy dobrego humoru i serdeczności. Jeszcze raz dzięki  i do następnego razu - jeśli Siła Wyższa pozwoli. 

[Margo]

Dotarłam i ja . Bardzo Wam wszystkim dziekuje za cudownie spedzony czas. Aga bylo rewelacyjnie !

[Mike PT Dodge]

Kto ma mojego obwarzanka ? 

Znaki szczególne: fioletowy z białym "woalem" 

[maxym72]

@nudelek,

 

Ktoś się nie bał i z.....ł   zajął. 

[kjkaczm]

@nudelek,

 

Ktoś się nie bał i z.....ł   zajął. 

a jak będzie więcej kropek, to może też być z.........ł

 

a myśmy dojechali dopiero po 18.30 ( w tym postój na obiad, a wcześniej zatankowaliśmy na Orlenie za Wrocławiem LPG i dużą KAWĘ (Majeczka walnęła mnie w Twoim imieniu w łeb za tę kawę)

 

Aga - byłaś wspaniała, jeszcze raz najlepsze życzenia na nowej drodze życia (tej trochę pod górkę); dzięki za organizację wspaniałego spotu a wszystkim za kolejne świetne spotkanie,

 

do następnego razu - oby jak najszybciej

 

 

 

cieszymy się, że my żyjemy i jesteśmy w pełni zdrowia, i że Pitek też żyje - na zjeździe z S8 na Łódź zaczęło coś terkotać z lewej strony z przodu, po zatrzymaniu i obejrzeniu kół okazało się, że w przednim lewym kole jest urwana jedna szpilka, a reszta nakrętek daje się poruszać palcami - wezwana pomoc drogowa z kluczem do kół, bo nasz najprawdopodobniej nie został wrzucony do samochodu przez mechanika, który robił remont silnika (durny rym wyszedł) stwierdziła (ta pomoc), że większość nakrętek kół była niedokręcona. Żyjemy jednak, ale odreagowywaliśmy to pare godzin (nawigacja pokazywała, że dojedziemy o 15.45). W środę zmienialiśmy koła na letnie - bez komentarza, jutro  jadę z awanturą - facet od lat przechowuje nam i zmienia sezonowe koła

[JeePiter]

a wcześniej zatankowaliśmy na Orlenie za Wrocławiem LPG

dodaj, że to jedyna stacja z LPG na trasie Legnica - Łódź  

Ja też tam napoiłem konie i dzięki temu dotarłem do domu.

[maxym72]

a jak będzie więcej kropek, to może też być z.........ł

 

a myśmy dojechali dopiero po 18.30 ( w tym postój na obiad, a wcześniej zatankowaliśmy na Orlenie za Wrocławiem LPG i dużą KAWĘ (Majeczka walnęła mnie w Twoim imieniu w łeb za tę kawę)

 

Aga - byłaś wspaniała, jeszcze raz najlepsze życzenia na nowej drodze życia (tej trochę pod górkę); dzięki za organizację wspaniałego spotu a wszystkim za kolejne świetne spotkanie,

 

do następnego razu - oby jak najszybciej

 

 

 

cieszymy się, że my żyjemy i jesteśmy w pełni zdrowia, i że Pitek też żyje - na zjeździe z S8 na Łódź zaczęło coś terkotać z lewej strony z przodu, po zatrzymaniu i obejrzeniu kół okazało się, że w przednim lewym kole jest urwana jedna szpilka, a reszta nakrętek daje się poruszać palcami - wezwana pomoc drogowa z kluczem do kół, bo nasz najprawdopodobniej nie został wrzucony do samochodu przez mechanika, który robił remont silnika (durny rym wyszedł) stwierdziła (ta pomoc), że większość nakrętek kół była niedokręcona. Żyjemy jednak, ale odreagowywaliśmy to pare godzin (nawigacja pokazywała, że dojedziemy o 15.45). W środę zmienialiśmy koła na letnie - bez komentarza, jutro  jadę z awanturą - facet od lat przechowuje nam i zmienia sezonowe koła

 

 

Można nie wlać oleju do silnika, nie wlać płynu chłodzącego, zalać elektrolitem zbiornik spryskiwaczy - ale koła to najważniejsza rzecz na świecie. Mogę się założyć, że nie zostały sprawdzone po jeździe próbnej. Dodam dla zainteresowanych, że każdemu mechanikowi coś takiego może się zdarzyć - ważne, żeby tylko raz. Jak się przydarzy, a człowiek jest myślący, to z lekka osiwieje i będzie sprawdzał po 2 razy. Jak spłynie po nim jak po kaczce - to powinien szybko skończyć ze swoja karierą w zawodzie. Pozdrawiam. 

 

P.S. - I jak tu nie wierzyć w to coś, co nie ujawnia się pod szkiełkiem powiększającym????  

[Nazwa]

no to jesteśmy i my w drodze powrotnej było jeszcze Afrykarium i kawa dla Tofika na rynku we Wrocławiu

Dziękuję organizatorce oraz pomocnikowi organizatorki za wspaniale spędzone trzy dni

Dziękuję wszystkim uczestnikom za doskonałą atmosferę  :tak

Juz nie mogę sie doczekać kolejnego spotkania z wami:)

[skarbek75]

Krzysiu, dobrze,ze nic Wam sie nie stało.

[kjkaczm]

przyznaję, że radość jest też po naszej stronie☺

[MiGi42]

kjkaczm, nie do przyjęcia takie niedbalstwo! Co się z tymi ludżmi dzeje - piloci bez uprawnień i niedoszkoleni ,wariat za sterami samolotu ,a niektórzy sądzą,że wystarczy przepraszam.

[Kajka]

Dziękuję i ja Wam wszystkim

Późno wczoraj dotarłam na miejsce, bo po drodze jeszcze masa atrakcji (Z Madzią, Teresą, Liseczkiem i Przemkiem). 

Szkoda, że nie skusiliście się na plan z wrocławskim zoo. Ale może to jest pomysł na kiedyś tam?

Dawno się z Wami nie widziałam na spotach i już prawie zapomniałam jacy jesteście super

Aga - byłaś bardzo dzielna!

Adaś - dzięki za lokum i wszystkie napoje (łącznie z kawą, której nie pijam). 

Miło było poznać "Nowych", fantastycznie spotkać "Starych" (i teraz nikt się nie obraża - nawet Aga! ).

Przeglądnęłam zdjęcia. Będzie ich raptem kilka do podzielenia się z Wami

Do zobaczenia w Kielcach (Małgosia - kiedy?).