Kilka fotek robionych w trakcie.
Bardzo dziękujemy za super spotkanie.
Pozdrawiamy wszystkich.
Napisano 06 listopada 2017 - 09:40
Kilka fotek robionych w trakcie.
Bardzo dziękujemy za super spotkanie.
Pozdrawiamy wszystkich.
Napisano 06 listopada 2017 - 12:32
Napisano 06 listopada 2017 - 16:41
Precioza a to pamiętasz?
Napisano 06 listopada 2017 - 20:51
My również dziękujemy wszystkim za przybycie
Jak zwykle śmiechu i rozmów mniej lub bardziej inteligentnych bezmiar
Napisano 06 listopada 2017 - 22:50
cos tak późno głos zabrałeś
Napisano 07 listopada 2017 - 13:51
Użytkownik Precjozka edytował ten post 07 listopada 2017 - 13:54
Napisano 07 listopada 2017 - 14:35
TATAREK !!!! TATAREK !!!! TATAREK !!!!
Napisano 07 listopada 2017 - 15:07
Napisano 07 listopada 2017 - 16:13
Ja sniadanko ograniczyłem do kanapki z serem i kawałka kiełbaski. Reszte niestety odpuściłem
Napisano 07 listopada 2017 - 16:53
biedaki,...
Napisano 07 listopada 2017 - 17:13
Haha pamietam! Ale wtedy to trzeźwa jak dziecko na szczęście bylam
Swoja droga musze się wam pożalic. N8e moge dość do siebie po powrocie. Mam koszmarne problemy z żoładkiem i ledwo na nogach stoje. Wczoraj nawet moj maz musiał w domu zostać bo ja nie stałam na nogach.
Celuje w śniadanie w hotelu lub spóźniony zapłon szarego tatara. Od sniadania niedzielnego nic nie moglam przełknąć. Dziś udalo się bez większej sensacji choć nie bez boleści, zjeść bułkę i kasze manną.Ale nadal mam mdłości i dreszcze.
Wódka wodķa ale kac tyle nie trwa.
Napisano 07 listopada 2017 - 17:21
Bo "pić to trzeba umić" ale tu Anka ma trochę racji. Jedzenie było parszywe.
Napisano 07 listopada 2017 - 17:51
Anka, to nie kac, tylko zatrucie alkoholowe.
Napisano 07 listopada 2017 - 17:59
Bo tatara się w nieznanych miejscach nie zamawia.
Wszystko co jedliśmy na ciepło było smaczne.
A i piwo bezalkoholowe miało 5,6% nawet
Napisano 07 listopada 2017 - 19:01
Ja sniadanko ograniczyłem do kanapki z serem i kawałka kiełbaski. Reszte niestety odpuściłem
Śniadanie rano też wyglądało marnie, pasztetem mozna bylo zabijać.zjadlam costam co wydawało mi sie bezpieczne ale... jednak chyba nie za bardzo
Taaaa - ja poszedłem na pierwszy ogień ;P ;P
Śniadanie było - hmmm - jak to nazwać W skali 1:10 było na 1,5- bo była dobra kawa i było gdzie usiąść
Użytkownik resiurc edytował ten post 07 listopada 2017 - 19:02
Napisano 07 listopada 2017 - 20:00
Napisano 07 listopada 2017 - 21:25
Nie zapomnij dodać że w innym hotelu
Napisano 07 listopada 2017 - 22:25
Napisano 09 listopada 2017 - 21:25
A na jakie dobre jedzenie trafiliśmy w niedzielę po południu. Już chociażby dla niego wrócimy kiedyś do Łodzi.
Napisano 09 listopada 2017 - 21:45
to pochwal się, gdzie to było, i co jedliście
restauracja Lavash, Piotrkowska 69 , wejście w sumie jest w głębi bo na samej Piotrkowskiej z brzegu jest bułgarska restauracja.
A to jest kuchnia ormiańska- wzięliśmy deskę grillową z sosami i chlebkiem lavash, pieczone ziemniaki- tak dobrych naprawdę dawno nie jadłam i blinczyki. Do picia kompot z białych czereśni i ormiańskie piwo.
Myślę, że Łodzianie znają to miejsce bo wolny stolik znaleźliśmy cudem
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
CYKLICZNE CENTRALNE - 26.10.2024 ? |
Nasze Spoty | McMisiu |
|
![]()
|
|
Cykliczne Centralne na luzaku ? |
Nasze Spoty | McMisiu |
|
![]()
|
|
Cykliczne Spotkanie w Centralnej PL 2020 |
Nasze Spoty | resiurc |
|
![]()
|
|
Naprawa przełacznika podnoszenia szyb konsola centralna |
Techniczny podstawowy | andreeas7 |
|
![]()
|
|
Cykliczne Spotkanie Centralna PL 27.04.2019r |
Nasze Spoty | resiurc |
|
![]()
|
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych