Witam wszystkich
Mam problem ze swoim pitusiem. Pech chcial że kilka miesiecy temu przez pomyłke zamiast ropy nalałem benzyny. I niestety siadł zawór koszt wymiany ok tysiąc złotych. Od wymiany nic sie nie działo maszyna cały czas chodzi jest zrywna nie pusci nawet dymka. Problem jest tylko taki że na zimnym silniku jak i na ciepłym nie moge go odpalic. Musze to robic z samostartu. Nie leją sie wtryski pompa po regeneracji(nie u garażowego mechanika) wymienony rozrusznik na nowy i dalej to samo, świece nowe. Czy ktos z was może miał kiedys taki problem lub ogarnia ten temat. Zamowilem czujnik temperatury ktory jutro zamontuje ale nie sądze żeby dało to rade. Zostaje tylko serwis ale wiadomo spore koszty. Jakby ktos mogl pomoc to prosze o porade