Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Kabrio zalety i wady


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.andsko44_*

Bezimienny Gość.andsko44_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 21 kwietnia 2016 - 08:10

Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu interesuję się PiTkiem w wersji kabrio. Zauważyłem, że wśród forumowiczów jest kilku właścicieli tego modelu. Nie ukrywam, że sam chciałbym zostać jednym z nich ale wciąż mam obawy co do eksploatacji kabrio w naszym, zakurzonym, zimnym i deszczowym kraju, w którym jak śpiewał Kazik, lato trwa tylko 2 miesiące.  Dlatego chciałbym bardzo wszystkich prosić o wyrażenie swoich opinii na temat zalet i wad PiTków z miękkim dachem. Wiadomo, że ten model kupuje się po to aby w ciepłe dni poczuć wiatr we włosach (o ile są na głowie) co jest niewątpliwie jego największą zaletą ale czy są jakieś wady?  :siema



#2 lowermann

lowermann

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 674
  • Dołączył:  28 sie 2013
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0 A, GAZ BRC
  • Imię:Kylo
  • Skąd::Lublin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 12:02

Jak ptak naptapta i tego nie zmyjesz tylko zostawisz to odbarwienia gotowe, to po pierwsze, po drugie zawsze coś piszczy lub skrzypi :),. np prawie zawsze.

Słaba ochrona wnętrza samochodu, rozcinaja dach i wywalają ci radio, i nie daj że musisz kupić radio to jeszcze dach naprawiać.

Napewno jest mniejszy bagażnik.

 

Co do zalet, no to wiatr we włosach, mi osobiście cabrio się nie podoba w wykonaniu chryslera :) ale tylko z rozłożonym dachem. Ze złożonym dachem autko wygląda pięknie :) I ta linia.


Użytkownik lowermann edytował ten post 21 kwietnia 2016 - 12:08


#3 bartek_sz3

bartek_sz3

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5 823
  • Dołączył:  25 lip 2011
  • Rok Produkcji:2001i 2013
  • Silnik:2.0M. 3.6vvt
  • Imię:Bartek i Monika
  • Skąd::TarnowoPodgórne
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 12:10

Eee bez przesady jak by chcieli ci radio porwać to w blaszaku można szybę też stracić.
ps a słyszałeś kiedyś gdzieś żeby ktoś się włamał do pt? :haha
Bagażnik odziwo jest na cabrio jest duży bo dach się składa nad bagażnik a nie do bagażnika.

#4 lowermann

lowermann

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 674
  • Dołączył:  28 sie 2013
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0 A, GAZ BRC
  • Imię:Kylo
  • Skąd::Lublin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 12:14

Zgadza się ale nie porównuj kosztu szyby do kosztu dachu w pt :) Fakt bagażnik jest duży, ale nie zmieścisz do niego tego co w zwykłym :)



#5 Bezimienny Gość.Yodarek_*

Bezimienny Gość.Yodarek_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 21 kwietnia 2016 - 12:23

No, a w zwykłym nie zmieścisz tego co do Żuka ;)



#6 kade

kade

    VIP

  • Moderator
  •   
  • Posty: 8 111
  • Dołączył:  18 mar 2013
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:1.6 M Gaz
  • Imię:Darek
  • Skąd::Lubuskie
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 13:46

Adames zmieści :d

Użytkownik kade edytował ten post 21 kwietnia 2016 - 13:47


#7 bratex

bratex

    PT MC

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 818
  • Dołączył:  15 sty 2016
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2.2 CRD Limited
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Warszawa / Elbląg
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 13:52

a może Chrysler Sebring Cabrio?

mi sie podobają :] no i też Krajzler



#8 liseczek

liseczek

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 3 318
  • Dołączył:  27 lip 2011
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:Aktualnie brak
  • Imię:Tomasz
  • Skąd::Sobótka
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 21 kwietnia 2016 - 14:08

Jak ptak naptapta i tego nie zmyjesz tylko zostawisz to odbarwienia gotowe, to po pierwsze, po drugie zawsze coś piszczy lub skrzypi ,. np prawie zawsze. Słaba ochrona wnętrza samochodu, rozcinaja dach i wywalają ci radio, i nie daj że musisz kupić radio to jeszcze dach naprawiać. Napewno jest mniejszy bagażnik.

słabe argumenty - raczej powielanie stereotypów

 

Zasadnicza wada wersji cabrio to dodatkowe koszty dotyczące konserwacji materiałowego dachu oraz obawy o szybsze niszczenie dachu w zimę. No i klima - w piękne dni poprostu nie potrzebna, a zimą hmm też :lol



#9 vanpeer

vanpeer

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 539
  • Dołączył:  14 kwi 2015
  • Rok Produkcji:2000,2003
  • Silnik:2,0M 2,0M
  • Imię:Robert
  • Skąd::Warmia
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 20:41

Jest jeszcze jedna poważna wada.

W zimie uszy marzną przy złożonym dachu :d



#10 Bezimienny Gość.andsko44_*

Bezimienny Gość.andsko44_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 21 kwietnia 2016 - 22:27

Czyli nie parkujemy pod gniazdem, nie spuszczamy PiTka z oka bo nam ktoś może coś ze środka "zaiwanić". A jak wewnątrz nie będzie nic wartościowego to frustrat potnie nożem dach i impregnacja nie pomoże (jaki jest koszt zaimpregnowania dachu?). Kufer większy niż u konkurencji z tego segmentu, to akurat kolejna zaleta. Myślę, że kabrio zimować będzie w garażu więc nic sobie nie odmrożę ale pojawia się kolejny problem tj. parę miesięcy bez jazdy. Uważam, że taki bezruch może mu bardzo zaszkodzić. Chyba, że się mylę i odpalanie go raz na tydzień aby się silnik zagrzał w zupełności mu wystarczy?(biedny akumulator) Bezsprzecznym faktem jest, że PiTek w tej wersji najlepiej się prezentuje ze schowanym dachem, jego idealne proporcje giną gdy dach rozłożymy. Ale to już problem tych co na zewnątrz. Dziękuję za dotychczasowe wskazówki i oczekuję kolejnych. Pozdrawiam :pa   



#11 medyk

medyk

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5 224
  • Dołączył:  03 lis 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.4L + LPG
  • Imię:Łukasz
  • Skąd::Lublin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 kwietnia 2016 - 23:24

Według mnie to Wszystko nie prawda! JA pod blokiem w lecie czesto trzymam Pitka i jeszcze nigdy ale to nigdy nie miałem żadnej skazy na dachu (nawet po sraku który naptakał). Klima? W upalne dni się przydaje bo stojąc w korku na "patelni" zamykasz dach i klima przezwycięża wszystko. W zimie przy ogrzewaniu na full nie da się wytrzymać w aucie tyle, że szybko traci ciepło, chociaż to nie mój problem boauto zimuje w garażu nie używane. Bagażnik? Fakt, nie duży, ale też i nie mały. Można złożyć fotele. Wygląd? Bezcenny. Oglądają się jakby ufo przejechało po ulicy. 

 

Andi, ja najprawdopodobniej będę sprzedawał swojego. Jeśli chcesz to daj znaka na PW.



#12 gtig60

gtig60

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 212
  • Dołączył:  12 mar 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Grzes
  • Skąd::Krakow
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 22 kwietnia 2016 - 09:32

Jezeli myslisz o kupnie  kabrioleta to ja ci kibicuje- kupuj i juz !!! Napewno  warto takim autem sobie pojezdzic i odpowiedziec sobie na pytanie czy ma sie tego bakcyla! Jak waidomo sa dwa typy uzytkownikow tego typu nadwozi: Pierwszy jezdzi z otwartym dachem przy pierwszych  slonecznych dnich w marcu, wklada czapke i nie przeszkada mu ze temperatura na zewnatrz oscyluje przy 5 stopniach C ; Drugi otworzy dach tylko w leni upalny dzien a i tak nie zawsze poniewaz czasem przyjemniej jest jechac w cieniu zamknietego dachu i chlodzic sie klima! 

I z moich obserwcji dokladnie tak jest.  Mam szwagra zapalenca ktory od 20 lat smiga kabrioletami. Posiadal Fiata 126p Bosman'a, Escorta, Astre, Audi 80, teraz uzytkuje Audi TT. Jezdzilem nimi wszytkimi  a takze mialem okazje smigac  Renault 19 i Mercem 320SL . Pomine temat malego fiata poniewaz byla to hardcorowa manufaktura. Wszytkie auta nie byly pojazdami nowymi ale w  doskonalym stanie bez jakilkolwiek przygod zdezeniowych - jest to wazne przy wyborze egzemplarza jezeli  chce sie  miec szczelny dach i zamykac go bez problemu.  Poszycie samego dachu nie jest problematyczne w naszym klimacie. Jezeli w zakupionym egzemplarzu bedzie caly i bez przetarc to nie sadze aby kilku letni okres uzywania w naszym klimacie dal mu rade. Niektore auta szwagr uzytkowal calo rocznie a niektore tylko w "sezonie".   Utrzymujac auto w czystosci szmaciany dach tez nie nabierze przebarwien ani nie zarosnie na zielono.  Kwestie uzytkowe  ....  ciut mniejszy bagaznik ale za to mozna przewisc drzwi badz lozko i to wykozystujac sile wiatru do napedu  he he . Osobiscie moge podpowiedziec abys wybieral wersje ze skorzana tapicerka. Zdecydowanie jest ja latwiej utrzymac w czystosci (wszendobylski kurz) jak rowniez gdyby zlapal cie deszcz to woda nie wsiaknie tak szybko w tapicerke -zlapala mnie kiedys ulewa i szybka reakcja  nie pomogla. Oczywiscie sa zdania ze skora jest czula na wode lecz impregnujac ja raz do roku dobrym "mazidlem" zapobiegniesz jej niszczeniu.    Nie  wiem jak jest w PT ale niektore zwlaszcza starsze konstrukcje wykazuja slabsze wlasciwosci jezdne po rozpieciu dachu. Slaba sztywnosc nadwozia zwlaszcza byla odczuwalne w   Eskorcie i R19.  W SL i TT wogole nie ma tego zjawiska.  Pozatym to sa zwykle samochody i z podstawowymi czesciami nie ma problemu.   Zabawa jest bowiem kazde auto z odkrytym dachem wyglada rasowo i zwraca uwage. Ale ta pozytywna,  nigdy nie bylo  przypadku wlamania  czy dewastacji a bywaly czasy ze samochody staly pod blokiem w Krakowie. Pozostawienie auta z otwartym dachem  pod sklepem tez nie wiarze sie z jakimis przejawami zazdrosci. Nie bylo przypadku zeby ktos wrzucil smiecia, peta lub "mele".   

Podsumowujac- trzeba sprobowac! Napewno zaliczysz przejazdzke ktora  zostanie na dlugo w twojej pamieci.  Jazda kabrioletem moze byc wyjatkowo przyjemna.   Ja majac okazje sprobowac niejednego odpowiedzialem sobie ze to nie sa auta dla mnie. W motoryzacji pociaga mnie cos innego - lubie miec dach nad glowa, byczy silnik i tylni naped. 


Użytkownik gtig60 edytował ten post 22 kwietnia 2016 - 09:33

  • Nazwa lubi to

#13 pablicito

pablicito

    Kozak

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 1 681
  • Dołączył:  24 kwi 2013
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M Gaz
  • Imię:Paweł
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 22 kwietnia 2016 - 10:51

Moim zdaniem (z którym się całkowicie zgadzam :)) zasadniczą wadą kabrioleta (każdego) jest brak dachu. Czemu? Otóż przez moment też bardzo chorowałem na kabrioleta. Wyleczyło mnie z tego pierwsze otwarcie szyberdachu w słoneczny dzień. Jeżeli nie mogłem znieść słoneczka wpadającego przez stosunkowo małą dziurę w dachu (oślepia toto i do tego jeszcze złośliwie grzeje i opala na czerwono powodując bolesne oparzenia :p) - to w samochodzie bez dachu bym zupełnie zwariował. Mógłbym oczywiście, w celu ochrony przed słońcem, osłonić się dachem składanym materiałowym - ale zabieg taki jest w sprzeczności z kabrioletową ideą :p. Dlatego też osobiście pozostaję przy zadaszonej wersji pojazdu...

Ale jak komuś nie przeszkadza, że wredne słońce pali, oślepia i parzy - kabriolecika jak najbardziej polecam... :)

Pozdrawiam

:pablicito



#14 Bezimienny Gość.andsko44_*

Bezimienny Gość.andsko44_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 22 kwietnia 2016 - 17:00

Bardzo cenna uwaga z tymi skórzanymi fotelami, wielkie dzięki. Faktycznie, jadąc na urlop kabrioletem nad morze można dotrzeć opalonym i to niekoniecznie w miejscach gdzie najbardziej byśmy chcieli. Już sobie wyobrażam te teksty w domu przed podróżą - "ja nie ja jadę, bo skończył się krem do opalania". :sciana Przeglądając różne oferty sprzedaży PiTka kabrio zauważyłem, że niektórzy montują osłonę za przednimi fotelami. Czy jazda ze schowanym dachem i nawet z podniesionymi wszystkimi szybami sprawia, że należy się w ten sposób zabezpieczać przed "przeciągami"? Domyślam się, że może to być uzależnione od prędkości ale chyba nie da się jeździć tym autkiem 140 km/h z opuszczonym dachem?  :witam



#15 vanpeer

vanpeer

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 539
  • Dołączył:  14 kwi 2015
  • Rok Produkcji:2000,2003
  • Silnik:2,0M 2,0M
  • Imię:Robert
  • Skąd::Warmia
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 22 kwietnia 2016 - 17:03

No cóż, z tymi odmrożonymi uszami to był żarcik oczywiście.

 

A tak na poważnie: Miałem okazję pare razy jechać kabrioletem. Nigdy swoim. I raczej nigdy takiego nie kupię.

Chcesz wad i zalet? proszę bardzo:

- podstawowa zaleta ( w większości dla obserwatorów z zewnątrz ) ładnie wygląda.

 

Kiedyś miałem podobnie z coupe. Podobało mi się - bo szyba bez ramki. Fajnie wygląda, zwłaszcza przy otwartych drzwiach. A jak kupiłem, to coś co wydawało mi się fajne, okazało się podstawową wadą (długie drzwi, przymarzająca do uszczelki szyba itd.. No ale nie o tym miałem pisać.

Wracamy do cabrio

Reszta to wady niestety. Wyżej masz wszystko opisane przez moich przedmówców.

- podstawowa wada. Jeździsz w czapce. Czyli zimno- czapka bo zimno, gorąco też czapka i to z daszkiem bo słońce świeci ( a pot ścieka po czole..

Pozostałe wady - czyli złośliwość ludzi i zwierząt zależne od miejsca zamieszkania ( garażowania ) itp.

W zimie można spokojnie kabrioletem jeździć. Większość ma chyba wydajniejsze nagrzewnice, bo w samochodzie nie jest zimno i nie wieje ( czyli ten punkt to mit raczej).

Raczej nie zdarza się żeby coś wpadło do środka podczas jazdy. Ale gdy spotkasz złośliwego bociana :-)

Czyli lepiej chyba z dachem. Słońce nie świeci, deszcz nie pada, klima działa. Aż miło jeździć.

Ja mam w swoim szyber, a i tak otwieram go nie często  i to tylko na uchylony.

 

Podsumowując

Sam musisz ten błąd popełnić, :-)



#16 Bezimienny Gość.andsko44_*

Bezimienny Gość.andsko44_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 22 kwietnia 2016 - 17:16

Na szczęście jest to wspaniałe forum aby błędów się ustrzec. Powiem Wam, że fajnie tu być razem z Wami a jeszcze fajniej, że dostarczacie tylu cennych informacji, Wielki Szacun :witam   



#17 liseczek

liseczek

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 3 318
  • Dołączył:  27 lip 2011
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:Aktualnie brak
  • Imię:Tomasz
  • Skąd::Sobótka
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 22 kwietnia 2016 - 20:44

zasadniczą wadą kabrioleta (każdego) jest brak dachu. Czemu? Otóż przez moment też bardzo chorowałem na kabrioleta. Wyleczyło mnie z tego pierwsze otwarcie szyberdachu w słoneczny dzień. Jeżeli nie mogłem znieść słoneczka wpadającego przez stosunkowo małą dziurę w dachu (oślepia toto i do tego jeszcze złośliwie grzeje i opala na czerwono powodując bolesne oparzenia ) - to w samochodzie bez dachu bym zupełnie zwariował.

Paweł, a ja się tu z Tobą nie zgadzam - czym innym jest szyber dach a czym innym cabrio - to tak, jakbyś porównał, że jak sobie okno na ościerz otworzysz w mieszkaniu w słoneczny dzień i powiedział, że jesteś na łące.

Oślepi Cię słońce przez szyber dach, bo w zasadzie siedzisz w ciemniejszym pomieszczeniu (aucie) w cabrio nie siedzisz w ciemnym pomieszczeniu, tylko wszystko jest otwarte. Przez szyber dach mocniej grzeje, bo jesteś oslonięty od wiatru (co nie oznacza, że nie można się poparzyć - ale czapeczka z daszkiem lub kapelusik załatwia sprawę - tak jak spacerek w parku, gdzie drzew nie ma.

 

Co do innych uwag - nie wyobrażam sobie żeby nie było skórzanej tapicerki aby utrzymać to w czystości oraz wybierając cabrio, to nie jest auto na trasy - od czasu do czasu tak, ale jadąc dłużej powyżej 90km/h hałas jest już bardzo dokuczliwy (głosniejsze radio nie pomoże) 


  • gtig60 lubi to

#18 pablicito

pablicito

    Kozak

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 1 681
  • Dołączył:  24 kwi 2013
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M Gaz
  • Imię:Paweł
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 24 kwietnia 2016 - 13:59



Paweł, a ja się tu z Tobą nie zgadzam - czym innym jest szyber dach a czym innym cabrio - to tak, jakbyś porównał, że jak sobie okno na ościerz otworzysz w mieszkaniu w słoneczny dzień i powiedział, że jesteś na łące.

Oślepi Cię słońce przez szyber dach, bo w zasadzie siedzisz w ciemniejszym pomieszczeniu (aucie) w cabrio nie siedzisz w ciemnym pomieszczeniu, tylko wszystko jest otwarte. Przez szyber dach mocniej grzeje, bo jesteś oslonięty od wiatru (co nie oznacza, że nie można się poparzyć - ale czapeczka z daszkiem lub kapelusik załatwia sprawę - tak jak spacerek w parku, gdzie drzew nie ma.

Królu i Panie!!! :szacun :szacun :szacun :) :) :)

Uwagi Twe słuszne są i prawdziwe - jednakże nie odnoszą się do osób mojego pokroju, który to w swej skromnej (acz nieco ponadgabarytowej postaci :torba :p) może posiedzieć na plaży w słoneczny dzień i owszem, ale TYLKO I WYŁĄCZNIE pod namiotem, pod parasolem lub w cieniu drzewa czy innego listowia, gdyż każde wystawienie jakiejkolwiek części ciała na działanie promieni słonecznych nawet na krótki okres czasu powoduje przykre konsekwencje w postaci cierpienia godnego męczenników oraz konieczność wykonywania okładów leczniczych z czego tylko się da... :p

Jak się jest posiadaczem skóry hrabianki 49.gif - to kabrioletem można jeździć tylko w okolicach koła podbiegunowego i to w okresie zimowym.... animal303.gif

Pozdrawiam

:pablicito



#19 Bezimienny Gość.andsko44_*

Bezimienny Gość.andsko44_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 24 kwietnia 2016 - 16:37

No cóż, niebieska krew ma swoje prawa. Ale czy właściwie kabrio to nie jest wersja hrabiowska? Czyż pochodzenie nie winno być podkreślone paradą w odświętnym, o przepraszam - codziennym  stroju, ciemnemu ludowi podczas objazdu swoich włości? Kiedyś od bryczek był furman, teraz o takiego gościa trudno więc samemu należy się troszczyć o swoje 4 kółka. Dlatego ponawiam pytanie, czy mogę zostawić auto na długie zimowe miesiące w garażu a na wiosnę będzie ono całkowicie sprawne? Czy nie ma bata i muszę go odpalać na kilka minut co jakiś czas a najlepiej się nim przejechać? Pytam, ponieważ nigdy nie miałem takiej sytuacji aby samochód stał dłużej niż tydzień czy dwa bez ruchu.      



#20 pablicito

pablicito

    Kozak

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 1 681
  • Dołączył:  24 kwi 2013
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M Gaz
  • Imię:Paweł
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 24 kwietnia 2016 - 16:55

No cóż, niebieska krew ma swoje prawa. Ale czy właściwie kabrio to nie jest wersja hrabiowska? Czyż pochodzenie nie winno być podkreślone paradą w odświętnym, o przepraszam - codziennym  stroju, ciemnemu ludowi podczas objazdu swoich włości? Kiedyś od bryczek był furman, teraz o takiego gościa trudno więc samemu należy się troszczyć o swoje 4 kółka. Dlatego ponawiam pytanie, czy mogę zostawić auto na długie zimowe miesiące w garażu a na wiosnę będzie ono całkowicie sprawne? Czy nie ma bata i muszę go odpalać na kilka minut co jakiś czas a najlepiej się nim przejechać? Pytam, ponieważ nigdy nie miałem takiej sytuacji aby samochód stał dłużej niż tydzień czy dwa bez ruchu.      

Stara prawda ludów pierwotnych powiada, że nieużywane częściej się psuje, niż używane.... :kawka :p







Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych