Witam, podobnie jak w temacie poruszonym przez SharpGod. Po zakupie nie działał ręczny w ogóle, PT u mechanika, po rozebranie stwierdził że to wina tarcz kotwicznych. Ceny nowych to jakiś kosmos za kawałek blachy, z używanymi okazało się że wcale nie lepsze niż moje. Mechanik pobawił się w rzemieślnika i wyczyścił, pospawał, nadspawał, wzmocnił, wyregulował ręczny (regulacja zrobiona w kabinie przy ściągniętym fotelu i rozebranym kanale) ... na podnośniku ręczny trzymał i wyglądało na to, że będzie sukces a tu niestety klapa - na ziemi i obciążeniu kompletnie nie trzyma choć dźwignia wewnątrz reaguje poprawnie z coraz większym oporem, więc jest poprawa ale co z tego. Chłopak (mechanik miał też w prywatnie PT) poddał się bo nie ma pojęcia w czym dalszy problem i jak go rozwiązać. Uczciwy bo nie skasował mnie za naprawę ręcznego a namęczył się dość sporo. Prośba o jakieś sugestie bo po 1. ręczny nie działa a czasem by się przydał tym bardziej że to żony auto, po 2. chłopak uczciwie podszedł do tematu więc może gdzieś niuans i będzie wszystko sprawne a ja lepiej się poczuję jak ureguluję z czystym sumieniem płatność za naprawę.
Pozdrawiam Wszystkich