Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

Świece do wymiany?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

#21 Wrocunia

Wrocunia

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2381
  • Dołączył:  04 lut 2017
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 A
  • Imię:Monika
  • Skąd::Bydgoszcz
  • Płeć: Kobieta

Napisano 09 luty 2017 - 14:20

Owszem było dokładnie tak jak mówisz z tym paliwem, po zmieszaniu spalił to wszystko i działa już bez zarzutów. A co do pakietu startowego otrzyma po sprawdzeniu go w poniedziałek co i jak, na pewno olej wymienię w silniku

Możliwe, że to paliwo. Na chrzczonym paliwie z reguły silnik chodzi bardzo głośno, nie ma mocy, klepią zawory itp. Ale myślę, że wtedy odczułabyś dziwne zachowanie samochodu również na autostradzie. Przypuszczam, że na autostradzie były wysokie obroty przez długi czas, potem dla układu zapłonowego przyszło odprężenie gdy zjechałaś na światła i może silnik przestał chwilowo palić na jeden cylinder, wtedy samochód podskakiwał na postoju i śmierdziało nieprzepalonym paliwem. Mimo wszystko przyjrzałbym się świecom i przewodom zapłonowym. Jak są mrozy, to różne rzeczy się dzieją, jeżeli poprzedni właściciele o niego nie dbali. Wtedy nic Ci raczej na komputerze nie wykaże.

 

Jeżeli kupiłaś dopiero samochód, to i tak lepiej sprawdzić czy świece nie są już popalone i czy kable nie mają przebić. Twój problem może się już nie powtórzyć, a może wrócić za miesiąc, albo za rok. Tak wyglądają z reguły problemy z elektryką. To na szczęście nie są jakieś drogie sprawy. Niektórzy po kupnie samochodu od razu robią "pakiet startowy", czyli wymieniają płyny, filtry, świece, przewody i rozrząd.

Nikt Ci nie każe od razu ładować w samochód tyle pieniędzy, ale warto przejrzeć parę rzeczy, żeby mieć spokój ducha i utrzymać auto i silnik w dobrej kondycji. Możesz otworzyć maskę w nocy, w ciemnym miejscu (i szczęśliwego nowego roku! :d) jak będziesz widziała fajerwerki, to znaczy że kable przebijają. Niektórzy jeszcze lekko zraszają przy tym wodą przewody, z tym, ze w PT sprawa jest utrudniona, bo przewody nie są na wierzchu (nie wiem ile uda Ci się zobaczyć). No, a świece to trzeba wykręcić niestety żeby coś stwierdzić, jak masz w domu kogoś kto zna podstawy mechaniki, to nie będzie miał z tym problemu. :)



#22 Wrocunia

Wrocunia

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2381
  • Dołączył:  04 lut 2017
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 A
  • Imię:Monika
  • Skąd::Bydgoszcz
  • Płeć: Kobieta

Napisano 17 luty 2017 - 22:38

Jestem nieco przerażona po dzisiejszej jeździe, na światłach skrzynię przełączałam na postój i do poniedziałku nie wsiadam w samochód. Kupiłam dzisiaj świece i kable w poniedziałek zawiozę samochód do mechanika mam nadzieję, że to pomoże, bo aż mi się serce kraja jak stoję na światłach, dlatego też już nawet ani jutro, ani w niedzielę nie będę go męczyć. 



#23 HappyHearse

HappyHearse

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 137
  • Dołączył:  06 gru 2016
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M + LPG
  • Imię:Łukasz
  • Skąd::Żory
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 luty 2017 - 19:20

Nie ma się co martwić na zapas.

Taka mała porada na przyszłość: Jak miałem swój pierwszy samochód, to też (tak jak Ty) kupowałem części, a potem jechałem do mechanika "żeby wymienił". To nie jest dobre rozwiązanie z kilku powodów:

- Mechanicy często mają zniżki w hurtowniach i są w stanie dostać potrzebne części taniej.
- Jak mechanik wstawi swoje części, to daje na nie gwarancje i jak coś będzie nie tak, to za darmo poprawi robotę. Jak dasz mu swoje podzespoły, a potem coś Ci się nie będzie podobać, to zwali winę na to, że kupiłaś chińszczyznę.

A teraz najważniejsze:
- Mechanik jest od tego, żeby stwierdzić co jest nie tak i potem wymienić. Jakbyś przyjechała do niego i opisała problem, to on sam będzie szukał przyczyny i naprawi to co potrzeba, a jak mu sugerujesz, że ma wymienić świece i kable, to skasuje Cię za robotę, a problem może zostać nierozwiązany.
Kiedyś tak miałem, że coś mi stukało w aucie, stwierdziłem, że to przegub, pojechałem do mechanika i kretyn (mimo, że widział, że przegub nie ma luzów i jest dobry), to bez sprawdzenia samochodu i tego co stuka, po prostu go wymienił i skasował za robotę. Za parę dni do niego wróciłem z reklamacją, to dopiero sprawdził przyczynę stuków i zdiagnozował pół samochodu do wymiany (zapewne wyczuł, młodego naiwnego kierowcę), a ja dałem się nabrać i skasował mnie 1500 zł, nie ustawił zbieżności, wstawił niepasujący sworzeń i sprężynę z innego samochodu. Potem auto było krzywe, to stwierdził, że obniży sprężynę palnikiem. Trzeba uważać na cwaniaków i mieć zawsze argumenty. 

Odebrałaś już samochód?


Użytkownik HappyHearse edytował ten post 21 luty 2017 - 19:39


#24 Wrocunia

Wrocunia

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2381
  • Dołączył:  04 lut 2017
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 A
  • Imię:Monika
  • Skąd::Bydgoszcz
  • Płeć: Kobieta

Napisano 21 luty 2017 - 20:15

Dużo strachu i po strachu :d

 

Sprawa z częściami wyglądała tak, że ja swój samochód oddałam do PZM-otu, a oni już nie zajmują się sprzedażą części, tylko klient ma przyjechać już z częściami, które zakupił na własną rękę. Jednak co do tego, że powinnam najpierw jechać się zapytać mechanika, a potem dopiero po konsultacji zadecydować co będę robić masz rację i trudno się z tym nie zgodzić. Mój ojciec jest fanem dodge / chrysler i on stwierdził, że to jest ta wada, jednak nie był pewny, do końca przez ten smród, który pachniał momentami po prostu jak diesel. Uparł się, że on go najlepiej zdiagnozował i kazał mi iść po części, no więc ja poszłam i kupiłam. Co do tych robień przez mechanika klientów w chu ja mój ojciec mógłby napisać książkę, pierwszy amerykański samochód kupił 17 lat temu, oczywiście z automatyczną skrzynią biegów, ciężko w tej chwili jeszcze o dobrego mechanika do tych skrzyń, a wyobraźcie sobie co było tyle lat temu. Mimo wszystko najlepszym numer wywinął mu mechanik, który kupił takiego samego dodga jak my, ojciec jechał coś naprawić, a on tego nie naprawiał, tylko nowe części wstawił do swojego samochodu, a nam wykręcał stare ze swojego, trochę czasu minęło nim się ojciec kapnął :/

Z samochodem pojechałam w poniedziałek i zrobili mi to od ręki, faktycznie okazały się to być świece, samochód jeździ idealnie, w zasadzie jest mi, aż w nim dziwnie, bo jedzie cichutko, czyli od początku świece były do wymiany, jednak dla mnie wydawała się być tak głośna praca normalna, bo nie znałam wcześniej tego samochodu. 

 

Generalnie jeszcze muszę się pochwalić, że moja czarna perła ma przebieg tylko 98 tysięcy, wiem, że ktoś z was mógłby stwierdzić, że jest kręcony, jednak wszystko się zgadza patrząc na zestaw faktur z Niemiec, które dostałam przy zakupie jego, na każdej fakturze, gdy coś było robione przy tym samochodzie jest podany przebieg na tą chwilę. Mój tata jakieś tam doświadczenie z tymi samochodami i sam mówi, że to najlepszy amerykaniec jakiego miał i chce żebym mu go sprzedała - "trafiło się ślepej kurze ziarno" :jupi



#25 hencio

hencio

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 3349
  • Dołączył:  22 cze 2014
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2,429 A
  • Imię:DARIUSZ
  • Skąd::SZKLARKA RADNICKA
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 luty 2017 - 20:58

Co do tych robień przez mechanika klientów w chu ja
Moniko takie słowa z ust kobiety...to miód na uszy mechaników.

#26 midelharnis

midelharnis

    Początkujący

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 67
  • Dołączył:  29 sty 2017
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 "M"
  • Imię:Arkadiusz
  • Skąd::Szczecin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 luty 2017 - 21:25

Tak w temacie świec [znalezione na facebooku :) ]

po jakim czasie je wymieniałeś bo przyznam ze obraz jest mocno drastyczny nawet wypadałoby zaznaczyć ze zdjecie dla widzów o mocnych nerwach :) ja ostatnio wymieniałem po 2-3 latach i były całkiem do jazdy a tez mam na gazie 2-litrówke 



#27 Wrocunia

Wrocunia

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2381
  • Dołączył:  04 lut 2017
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 A
  • Imię:Monika
  • Skąd::Bydgoszcz
  • Płeć: Kobieta

Napisano 21 luty 2017 - 21:40

po jakim czasie je wymieniałeś bo przyznam ze obraz jest mocno drastyczny nawet wypadałoby zaznaczyć ze zdjecie dla widzów o mocnych nerwach :) ja ostatnio wymieniałem po 2-3 latach i były całkiem do jazdy a tez mam na gazie 2-litrówke 

to chłopaki wynaleźli to zdjęcie w internecie, nie mam z tym nic wspólnego :d

 

Moniko takie słowa z ust kobiety...to miód na uszy mechaników.

:glupek







Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych