212 odpowiedzi w tym temacie

[patii]

Marcel, ja to znam, latam w koło 4 razy...i po robocie. Ale teraz zaczynam aktywna piana działac...i powiem ze w szkoku jestem bo tak szybko brudu nie łapie...ale tez 4 razy go atakuje

[patii]

Marcel, ja na myjnie nie moge, wiec sama aktywną piana go traktuje od dni kilku , a wycieranie ... no cóż...
Ale powiem Ci ze jak go mój brat lakiernik na swój slub odszykował to wygladał jak nowy...koledzy i kolezanki poswiadczą napewno....i czysty był długo...musze z nim pogadac , moze zdradzi czym go potraktował...

[Bell]

No to lacz sie w bolach. LACZ...!!!

Ja jestem przeciwny myjniom mechanicznym, staram sie jezdzic na reczna i carcherem go traktuje. Niestety kwestia wycierania mnie dobija. Jakos jak zony srebny umyje i wytre to w 5 min caly samochod i nic nie widac. A tu... WSZYSTKO WIDAC!

Marcel, na moim blue też wszystko widać

[Santiago]

Jeśli myję auto na myjni bezdotykowej to po spłukaniu zbieram wodę za pomoca takiej gumowej zbieraczki/packi ,a nastepnie irchową ,perforowaną ściereczką która da sie wykręcić.Nawet nie trzeba wtedy specjalnie do sucha wycierać -wyschnie samo i nie ma żadnych zacieków

[rafe1]

Marcel, dokładnie irchą go traktuj a nie pieluchą a tak apropo to ty masz jeszcze co myć jeszcze nie rozebrali

[leopaw]

Właśnie jak będziesz stosował super dobrą irchę to będzie po jednym wytarciu błyszczał jak pi pi pi p i

[Bell]

Marcel, którymi?? którymi??

[Bell]

Jak mamy je czytać uważnie, skoro inni piszą je tak, że się nic nie da zrozumieć?

I co gorsza... nie potrafią jak należy odpowiedzieć na pytanie

[nomos]

Fotele strasznie mnie zaczeły denerwować są krutkie i nie trzymaja na zakrętach dobrze A no i to stukanie popychaczy jak rano odpale. Ale słyszalem że tak mają pitki 2.0

[leopaw]

Często stukanie popychaczy /hydraulicznych/ jest spowodowane wyrobieniem się szklanek i dopiero po wzroście ciśnienia oleju następuje wyciszenie.
A mnie często w PT denerwują KIEROWCY nimi się poruszający.

[patii]

A mnie często w PT denerwują KIEROWCY nimi się poruszający.

A dlaczego

[leopaw]

Bo co niektórzy to się panoszą nawet na pozdrowienia nie reagują lub udają ,że nie widzą. BUFONY. Szczęście jest ich malućko

[patii]

leopaw, no na szczescie, ale mysle ze poprostu nie sa przyzwyczajeni..nie znaja tego.

Osobiscie podobaja mi sie pozdrowienia motocyklistów : pozdrawiaja sie, ale kierujący skuterami juz do tej grupy nie należą...Ci co jezdza scigaczami nie pozdrowia tego co jedzie na chopperze, ale jak jedzie Cruiserem to pozdrawiają...

[adames]

ale kierujący skuterami juz do tej grupy nie należą...

" Uderz w stół a nożyce się odezwą"
Jestem jednym z tych "skuterowców' mam Yamahę Majesty 250, na forum skuterowym do którego również należę, sporo na ten temat rozmawialiśmy, motocykliści nie odpowiadają na nasze pozdrowienia ( nadęte bufony) , jest i sporo użytkowników skuterów , którzy tego nie robią, ale to młodzi kierowcy, którzy jeszcze nie znają tych zasad.
A czy kierowcy samochodów , lubią motocyklistów( wszystkich)? Czy ustąpią miejsca podczas wyprzedzania, czy przepuszczają motocyklistę gdy sami stoją w korku.
Ja tak , bo chyba tylko motocyklista ( nawet jak siedzi za kółkiem) rozumie innego motocyklistę.