U mnie to samo zimno pada i wieje. Siedzę sobie z rodzinką w domu bez prądu przy świeczkach. Dupa straszna kocioł bez prądu nie działa trza sobie chyba zasilanie na diselka sprawić. Dobrze że mam Pitka-idę sobie do stodoły muzyki posłuchaćGłowy urywa.Ledwo do domu dojechałem.Co chwila polamane drzewa na drodze.
Super jest solidarność kierowców.Do spółki z dwoma kierowcami czyściliśmy drogę,a pozostałych trzydziestu spokojnie sobie siedziało w autach i nie przeszkadzało
