Teraz auto zostało w punkcie diagnostycznym, tam gdzie wykryli usterkę. Chcą przekazać końcówki DELPHI żeby pokazać jak były wyrobione.
Faktycznie potwierdzili, że nie było tych tulejek kontrujących. Co teraz robić? Oni chcą zamontować DELPHI - dać gwarancję roczną, ten serwis jest bardziej renomowany więc pewnie nie będzie problemów z reklamacją. Po pół roku jednak, albo i szybciej będzie ten sam problem.
Skąd teraz te tulejki kontrujące?