Witajcie,
Pojawił się kolejny problem w pitku.
Zawsze było tak, że niezależnie od wszystkiego wskazówka temperatury silnika zawsze stabilnie wskazywała poziomą kreskę po środku skali.
Dwa dni temu po włączeniu klimatyzacji wskazówka zaczęła powoli iść w górę. Kiedy doszła do kolejnej kreski na skali wskaźnika wyłączyłem klimę i po jakimś czasie wskazówka wróciła do położenia środkowego.
Podczas spokojnej jazdy z prędkością do 100km/h bez klimatyzacji wszystko jest OK.
Wczoraj jechałem w trasie i w pewnym momencie wjechałem na autostradę. Kiedy rozpędziłem się do ok 130km/h wskazówka znowu zaczęła iść górę mimo wyłączonej klimatyzacji. Zwolniłem do 100km/h i wskazówka znowu opadła do połowy skali. Resztę trasy autostradą jechałem jak emeryt 100km/h
Dojechałem do domu i otworzyłem maskę. Wentylator działa, płyn chłodzący w normie. Górny wąż od chłodnicy gorący. Włożyłem rękę między grill a chłodnicę i okazało się że chłodnica zimna na całej powierzchni.
Co może być nie tak? Termostat wymieniony około rok temu przez poprzedniego właściciela. Czy to możliwe że zaczyna wariować? Nie otwiera się do końca i stąd słabsze chłodzenie?
A może zatkana chłodnica czy awaria pompy wody?
Po ostygnięciu silnika odkręciłem korek chłodnicy i płynu jest na full pod korek. W zbiornikczku też poziom powyżej dolnej kreski czyli w normie.
Może podpowiecie mi co należy sprawdzić lub wymienić w pierwszej kolejności?
Pozdrawiam