Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

Zrobić na złość innemu kierowcy...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bell

Bell

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 10256
  • Dołączył:  30 lip 2009
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:IzaBell'a

Napisano 12 grudzień 2009 - 00:19

Nie wiedziałam gdzie to napisać, więc opiszę w nowym temacie :cwaniak

Warszawa, sztolyca, pełno ludzi i jeszcze więcej samochodów. Wyszłam dziś kulturalnie z pracy kilka minut po 17-stej i pojechałam do centrum. Niespodzianka!! Gdzie by tu zaparkować?
hmm
Niby to już prawie 18:00, wszyscy wyszli z pracy, ale chyba zamiast do domu pojechali na zakupy.
Po jednym okrążeniu doszłam do wniosku, że wcisnę się już gdziekolwiek, ponieważ kończył mi się czas na odebranie biletów do kina. Wjechałam w jakąś wąską uliczkę i już z daleka widziałam jak pan na mnie machał: "Wolne! Wolne!" Wolne wykorzystałam i się wcisnęłam. Choć wszyscy wiemy, że PT do najwęższych nie należy :)
Pan mi tylko dopowiedział: Pani trochę cofnie i będzie cacy. Jak wycofałam to drzwi mi się otwierały na maksymalnie 5 cm… "No proszę pana… przez taką szparkę to ja się nie przecisnę…"
Pan ochoczo posłużył mi pomocą i mnie nakierował tak, że wysiadłam.
Właściwie nie rozglądałam się gdzie parkuję, ważne, że był to parking, bo był znak :)
Zdziwiłam się, gdy wróciłam po dobrych 4 godzinach. PiTek stał samotnie, a na sąsiednich miejscach stały tylko pachołki uniemożliwiające parkowanie.
Do przednich drzwi pasażera pociągnięto czerwony dywan… a trzy szyby oblepiono ulotkami, zaproszeniami na imprezę MotoShow :) Okazało się, że zaparkowałam na wprost wejścia do klubu, stąd dywan, stąd ulotki. Pan ochroniarz stał i się tylko uśmiechał. Podziękowałam mu za ulotki, gdyż dzięki nim miałam suchą przednią szybę… wchłonęły całą wilgoć. Jakby mi oblepili tak jeszcze tylnią szybę to w ogóle bym nie musiała używać wycieraczek wracając do domu.
Ktoś się natrudził próbując, no właśnie, co próbując? Zaparkowałam prawidłowo, a to, że oni półtora metra dalej mieli wejście do klubu to postanowili sobie zażartować? Czy nie mieli co zrobić z ulotkami?
Żałuję, że się tak szybko wzięłam za sprzątnie… pokazałabym Wam ich arcydzieło, na moim samochodzie, stojącym na czerwonym dywanie :) Niestety dopiero później pomyślałam o możliwości zrobienia zdjęcia…

A zdarzyło Wam się zrobić komuś kawał/dowcip/żart związany z samochodem znajomego/sąsiada/etc.?

#2 medyk

medyk

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5224
  • Dołączył:  03 lis 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.4L + LPG
  • Imię:Łukasz
  • Skąd::Lublin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 grudzień 2009 - 10:48

mi sie zdarzyło zrobić. Obkręsiliśmy kumpla Calibre 16toma rolkami papieru toaletowego. Drugi zarcik to takimi wielkimi plakatami reklamującymi targi tuningowe obkleiłem kumplowi samochod :d

#3 Nazwa

Nazwa

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5817
  • Dołączył:  18 lut 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0M Gasss ;)
  • Imię:Przemek
  • Skąd::Andrychów
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 grudzień 2009 - 10:49

Bell powinnaś czuć się wykorzystana :cwaniak reklama na samochodzie kosztuje... a reklama na PT kosztuje fortune :diabelek

#4 Kajka

Kajka

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5639
  • Dołączył:  11 lut 2009
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Katarzyna
  • Skąd::Śląsk
  • Płeć: Kobieta

Napisano 12 grudzień 2009 - 11:34

Bell, a według mnie wcale miło było, nie? :)
Jak nie złośliwie i bez szkód materialnych, to może fajnie czasem się powygłupiać... :diabelek

#5 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 12 grudzień 2009 - 22:57

U nas na wsi niedaleko Wisly jest takie osiedle. I przed tym osiedlem trawnik. Z niewiadomych przyczyn ludzie tam parkowali i parkuja do dzisiaj. Przez jakis czas stal facet, ktorego ktos dokladnie okrecil foli stretch - a zdjecie szczelnie zawinietej folii na samochodzie nie jest latwe.

A propos oklejania, na osiedlu obok mojego maja jakis chory system wjazdowy gosci i goscie parkuja gdzie popadnie (raz byl przypadek, ze pana ochrona nie chciala wpuscic na goscia - bo gosciem byl codziennie bez posiadania miejsca wykupionego - to staranowal szlaban ;-). No i ta ochrona nakleja trudno schodzace naklejki na szybe kierowcy zle parkujacego (zakaz lub czyjes miejsce) ale to nie dziala. Stoi takie ponoc jedno straszydlo cale oklejone karteczkami ochrony.

Mnie draznia ulotki agentury, ktore sie rozpuszczaja na deszczu i przywieraja quasi permanetnie do szyby. To jest uwazam zlosliwosc a nie forma reklamy...

Ale czy to bylo na temat? : :cwaniak

#6 Kajka

Kajka

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5639
  • Dołączył:  11 lut 2009
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Katarzyna
  • Skąd::Śląsk
  • Płeć: Kobieta

Napisano 15 grudzień 2009 - 18:38

Marcel, a ja bardzo lubię te Wasze warszawskie ulotki (o ile się nie przykleją do mokrej szyby) - niektóre są bardzo... interesujące :diabelek A część ma świetny design...
Mam kolegę, który kiedyś zbierał je baaardzo namiętnie ;)

A jeszcze w kwestii tych kierowców robiących innym wbrew... Nie wiem czy tylko u nas, czy ogólnie tak źle się dzieje, ale ludziska coraz dziksze... Kultura w narodzie zanika już całkiem - za wolne miejsce na parkingu gotowi skasować czyjeś auto, wyprzedzić tuż przed skrętem w osiedlową uliczkę lub zajechać drogę... Wczoraj tak miałam 2 razy... Na szczęście refleks jeszcze jaki taki a i do "dziczy" podchodzę spokojnie... widocznie tak muszą...

#7 paradyz

paradyz

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 3021
  • Dołączył:  21 paź 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:300C 3,5 A
  • Imię:Paweł
  • Skąd::Rzeszów
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 15 grudzień 2009 - 18:49

Trzeba sie bedzie Kajka zaopatrzyć w Kałacha niebawem:) Zrobie Wam fotki z moich okien na ktorych widac parkujace auta. Wazne ze JA zaparkowałem, byle jak i bylebym sie zmiescił. Króluje w tym jedna blondyna w A6 wrrrr.

#8 Bell

Bell

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 10256
  • Dołączył:  30 lip 2009
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:IzaBell'a

Napisano 15 grudzień 2009 - 21:07

A mnie najbardziej wkurza, że:

- przed moim blokiem jest ogrodzony parking
- miejsc już na nim nie ma, wszystkie zajęte
- osoby, które mają miejsca na owym parkingu, stawiają samochody na parkingu ogólnodostępnym zajmując miejsca osobom, które nie mają możliwości postawić gdzie indziej
Zastanawiam się nad napisaniem ogłoszenia/prośby o nie zajmowanie miejsc przez osoby, które mają stałe miejsca.
Nie wiem tylko czy zrobić to w sposób grzeczny czy bardziej dosadnie... :diabelek

#9 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 15 grudzień 2009 - 21:21

A ja mieszkam w domku, przed domem jest placyk, na którym wszyscy stawiają swoje auta. Ja zrobiłem sobie wjazd na ogród (robiąc sobie parking) od strony placu. Parę razy przyjeżdżając pod dom, miałem zastawiony wjazd. Po zrobieniu głośnej awantury, gdzie dobitnie powiedziałem co o tym myślę, informując upierdliwego sąsiada ( bo głównie on mnie zastawiał), że mnie nie interesuje , że nie było innego miejsca. Bo dla mnie może on parkować dwie ulice dalej, ja mam prawo wjazdu na swoją posesję.
W domu w którym mieszka , mają razem 4 samochody , potężną motorówkę i wszystko trzymają na placu.
Teraz mam zawsze swobodny wjazd, wcześniejsze moje prośby o niezastawianiu, nie pomagały, dopiero słowa wypowiedziane bardzo donośnym głosem , z użyciem kilku niecenzuralnych słów, przemówiły facetowi do rozumu. :kawka

#10 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 15 grudzień 2009 - 21:24

Bell'ka, moge Ci dac do poczytania forum tego osiedla o ktorym wspominalem. Oni nie sa 4 lata w stanie sobie juz z tym poradzic. Maja problem z zajmowaniem miejsc na dziko na parkingu wielopoziomowym oraz na miejscach postojowych przez tych co nie stac ich bylo na wykupienie miejsca ;-) Naklejanie kartek, odezwy - nic nie pomaga.

ale uwaga; najlepsze jest to, ze jak wezwiesz policje, ze ktos stoi na Twoim wykupionym przez ciebie miejscu, na ktore masz akt notarialny, to panowie policjanci owszem przyjada, ale nie kiwna palcem. Mowia, ze to sprawa ochrony i wspolnoty osiedla :)

#11 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13779
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 grudzień 2009 - 12:06

i tu panowie z policji maja w zupelnosci racje takie prawo marcel na miejscu tej sprawy nie zalatwi sie...

#12 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 16 grudzień 2009 - 13:02

No widzisz mieciu, prawo mowisz.
Ale masz sytuacje taka - wracasz do domu z zakupami, z dziecmi - patrzysz a na Twoim miejscu stoi jakis samochod.

Ochrona NIC nie wie - oczywiscie to ich wina, ze wpuscili i nie pokierowali na odpowiednie miejsce.

Policja sie smieje.

Ty masz akt notarialny w kieszeni - Twoja wlasnosc.


Wiesz, ja mam jeszcze garaz - moge tam postawic auto - ale to jakby nie jest rozwiazanie. Mozna jeszcze zawolac pomoc drogowa i sciagnac goscia, ale to zadyma na 100 fajerek.

No ale takie prawo...
Mieciu, pozdrawiam Cie :)

#13 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13779
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 grudzień 2009 - 13:54

rozwine temat wiec jak wiecie mieszkam na glebokiej prowincji czytaj krakow na osiedlu gdzie budynek w ktorym mieszkamy jest 2 pietrowy a mieszkan jest bodaj 46 na wprost wiekszy blok ktory widac na zdjeciu tez sporo mieszkan jak chcesz zaparkowac to szpilki nie wciszniesz chociaz ostatnio poszerzyli parking typu sauto za autem wzdluz ulicy ktora ma wspolwlasnosc z wlascicielami domkow szczegolow nie bede wypisywac ale przejde do sedna wiec ja sie przestalem przejmowac jesli nie ma miejsca staje chocby na srodku parkingu tego ktory widac na zdjeciu a lbo przycupne gdzies z boczku jednoczesnie chwalilem sie ze od niedawna mamy garaz ale i tak przy dwoch samochodach i tak sie w jednym nie pomieszcza tak wiec zawsze jeden parkuje pod domem opuszczajac auto zostawiam karteczke ktora jest zafoliowana i wieszam ja na szybie od strony wewnetrznej oczywiscie skan karteczki tez widzicie znamy sie prawie wszyscy na osiedlu a musze wspomniec ze jest tutaj jeszcze zaklad rtv gdzie taszcza telewizory i inny sprzet rtv i dojazd jako taki powinien byc niezaleznie 2 sklepy spozywcze ale dostawy raczej w ciagu dnia...
tak wiec wszystko a raczej duzo zalezy od wzajemnego zrozumienia i checi wspolpomocy sasiedzkiej nie powiem bo oczywiscie zdaza mi sie ze w powiedzmy no w majtasach wyskakujac z cieplego lozka musze przestawic auto ale cierp cialo jak zes..........
ale pisalem juz ze to krakow
ale jak mnie ktos wkur :cenzura wi to w slowach nie przebieram o czym basia wie i pozniej na mnie sie bardzom gnierwa

no to tyle mysle w tym temacie

[ Dodano: 2009-12-16, 13:56 ]
Dołączona grafika

[ Dodano: 2009-12-16, 13:58 ]
Dołączona grafika

#14 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 16 grudzień 2009 - 13:59

Mieciu,

Bo to zalezy - jak mowisz - od umowy spolecznej.

Ale u nas (ogolnie mowiac) takowej nie ma. Liczy sie interes jednostki :)

Pazdrawlaju z raju.
M.

#15 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13779
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 grudzień 2009 - 14:04

marcel ale my umowy spisanej notarialnie nie posiadamy....

#16 Kajka

Kajka

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5639
  • Dołączył:  11 lut 2009
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Katarzyna
  • Skąd::Śląsk
  • Płeć: Kobieta

Napisano 16 grudzień 2009 - 22:08

miecio, ale w Krakowie można jeszcze pewne rzeczy załatwić "na gębę" (umowa społeczna :) ), a w Warszawie nie ma lekko - trzeba już do notariusza... :d
A na mnie dzisiaj wolne miejsce czekało! :dance3





Podobne tematy Zwiń

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych