A jest tak,jade sobie w normalnym ruchu miejskim,prędkościami przeciętnymi jak to na 1.6 przystało. Ni z tą ni z owąd niezależnie od prędkości,biegu czy agresywności jazdy jak by ktoś ręczny zaciągał lub redukcje z 5 na 3 robił. Auto zamula na 0.5-1 sekundy co strasznie irytuje jak by mu dopływ wachy i iskry jednocześnie zabrakło. A po tym czasie wszystko wraca do tzw.normy i jedziemy dalej. Skutkuje to oprócz wiadomej irytacji tym iż pitol albo sypnie garścią błędów,chek-iem i piorunem i dalej można jechać a czasem tym wszystkim plus zamóleniem działania pedału gazu jak by na całym zakresie działania obsługiwał tylko 30% mocy. Wtedy na pobocze( lub na pasie) zapłon off i odpalamy z powrotem i można jechać. Częstotliwość występowania zjawiska jest różna na odcinku 8km jakie mam do pracy. Czasem 1 raz a czasem i ze 4 razy. Najgorzej jest rano jak auto jest po nocy,a pogode jaką mamy każdy widzi. Jak wracam z pracy to czasem jest objawik a czasem nie. Czy u kogoś już taka sztuczka pitolka się pojawiła a co ważniejsze czy udało się mu to rozwikłać? Dodam że rodzaj paliwa nie ma znaczenia. Po 150km na PB i na LPG i taka sama akcja.

Pitek 1.6 i jego fochy.
#1
Napisano 28 stycznia 2020 - 10:36
A jest tak,jade sobie w normalnym ruchu miejskim,prędkościami przeciętnymi jak to na 1.6 przystało. Ni z tą ni z owąd niezależnie od prędkości,biegu czy agresywności jazdy jak by ktoś ręczny zaciągał lub redukcje z 5 na 3 robił. Auto zamula na 0.5-1 sekundy co strasznie irytuje jak by mu dopływ wachy i iskry jednocześnie zabrakło. A po tym czasie wszystko wraca do tzw.normy i jedziemy dalej. Skutkuje to oprócz wiadomej irytacji tym iż pitol albo sypnie garścią błędów,chek-iem i piorunem i dalej można jechać a czasem tym wszystkim plus zamóleniem działania pedału gazu jak by na całym zakresie działania obsługiwał tylko 30% mocy. Wtedy na pobocze( lub na pasie) zapłon off i odpalamy z powrotem i można jechać. Częstotliwość występowania zjawiska jest różna na odcinku 8km jakie mam do pracy. Czasem 1 raz a czasem i ze 4 razy. Najgorzej jest rano jak auto jest po nocy,a pogode jaką mamy każdy widzi. Jak wracam z pracy to czasem jest objawik a czasem nie. Czy u kogoś już taka sztuczka pitolka się pojawiła a co ważniejsze czy udało się mu to rozwikłać? Dodam że rodzaj paliwa nie ma znaczenia. Po 150km na PB i na LPG i taka sama akcja.
#2
Napisano 28 stycznia 2020 - 10:47
Do wymiany czujnik wałka rozrządu - standartowa usterka , pada od przegrzania .
Masz uszkodzony katalizator , również standart w 1,6 - jest niedrożny .
Co do przepustnicy to z dozą rezerwy i dokładne sprawdzenie , instalacji , połączeń i dopiero regeneracja lub wymiana (może być konieczne wgranie nowego softu do sterownika - jak się mapa rozjedzie )
Sprawdż instalację od czujnika temperatury powietrza i przejście do sterownika silnika
Sprawdził bym jeszcze masy przy podłużnicy z lewej strony - tylko każdy z czarnych przewodów ciągnij oddzielnie - gniją w otulinie .
Użytkownik andreeas7 edytował ten post 28 stycznia 2020 - 10:49
#3
Napisano 28 stycznia 2020 - 12:44
Przy okazji zapytam by nie klepać postów czy ma ktoś chłodnicę do 1.6 2002 bo moja się kończy oraz czy ktoś mi może podać jaki typ jest łożysk do piast przód i tył( tarczobębny) bo już chuczą a dopuki nie wyjmę to sie nie dowiem a jak wyjmę to nie pojadę po nowe.Dzięki.
Użytkownik Byzoeu edytował ten post 28 stycznia 2020 - 15:03
#4
Napisano 28 stycznia 2020 - 18:12
nie szukaj do 1,6 , kup normalną od 2,0 od swojej odkreć od chłodnicy króciec i podłącz na wężu do nowej chłodnicy , jeśli wymieniałeś czujnik to nie przeskoczysz ? - oscyloskop w rękę i sprawdzenie sygnału z czujnika do samego sterownika .
#5
Napisano 30 marca 2020 - 06:53
Załączone pliki
#6
Napisano 30 marca 2020 - 07:47
Szukaj przyczyny nie w przepustnicy a w kablach, brak masy, piny śniedzieją kable się łamią lub przecierają to taki standard.
#7
Napisano 30 marca 2020 - 08:34
Szukaj przyczyny nie w przepustnicy a w kablach, brak masy, piny śniedzieją kable się łamią lub przecierają to taki standard.
nie zawsze - choć w 70% jest to główna przyczyna - zależne od stanu zadbania auta i stylu eksploatacji przez właścicieli - ważny jest też przebieg , przepustnica zużywa się mechanicznie .
#8
Napisano 30 marca 2020 - 09:05
#9
Napisano 30 marca 2020 - 09:15
To prosty układ : pedal gazu daje informacje do sterownika - on podaję napięcie na silnik sterujący przepustnica i wraz z ruchem przepustnicy dostaje sygnał zwrotny z czujnika Tps w przepustnicy do sterownika silnika. Jeśli coś w tym układzie nie działa lub nie łączy jesteś uziemiony!!!
Użytkownik andreeas7 edytował ten post 30 marca 2020 - 09:17
#10
Napisano 30 marca 2020 - 09:32
#11
Napisano 01 kwietnia 2020 - 12:50
Użytkownik steryd edytował ten post 01 kwietnia 2020 - 13:04
#12
Napisano 01 kwietnia 2020 - 13:09
#13
Napisano 01 kwietnia 2020 - 13:14
#14
Napisano 01 kwietnia 2020 - 13:36
cewkę można kupić od 2,0/2,4 tylko trzeba wymienić śruby montażowe i dołożyć podkładki gumowe pod cewkę - przy dokręcania delikatnie pęka pokrywa klawiatury .
#15
Napisano 01 kwietnia 2020 - 13:39
#16
Napisano 01 kwietnia 2020 - 13:46
#17
Napisano 01 kwietnia 2020 - 14:11
Czy taka ZS380 BERU?
#18
Napisano 01 kwietnia 2020 - 14:22
#19
Napisano 01 kwietnia 2020 - 14:33
Dzięki za namiar. Jeszcze coś o świecach i przewodach by się przydało i będzie komplet.Jak już robić to całość a nie się potem będę zastanawiał czy kable czy świece.
#20
Napisano 02 kwietnia 2020 - 06:55
Przewody rownież firmy Beru model ZEF 1480 , świece Bosch FR6DC+ to sprawdzone produkty
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Co dziś zrobiłeś/łaś dla swojego Pitka |
Offtopic | kuba_p |
|
![]()
|
|
Napotkany Pitek + Kogo widziałem? Wątki połączone. |
Multimedia: Filmy & Zdjęcia | Przemo |
|
![]()
|
|
Pierwszy Pitek |
Moje auto | Grzesiek |
|
![]()
|
|
Podpięty Pitek 1.6 |
Chrysler PT Cruiser | Bezimienny Gość.handokan_* |
|
![]()
|
|
Diorama "Pitek na Dzikim Zachodzie" |
Offtopic | Voltek |
|
![]()
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych