101 odpowiedzi w tym temacie

[andmis]

Moi drodzy, co będzie dalej z naszym forum? Forum, które tak kiedyś tętniło życiem, a teraz powoli obumiera.  Działamy dalej? Zamykamy? Czy czekamy na lepsze czasy?

[KszySiek]

zdecydowanie DZIAŁAMY DALEJ 👍

[Edysia]

Zamknijmy Facebooka  ..... wtedy wszyscy wrócą tutaj...

[Dorka]

Raz jest tu gwarno, raz kompletna cisza, ale to nie powód żeby zamykać.
Co to za pomysł Andrzeju?

[Jeżol]

Patrząc na to wszystko co się dzieję w internecie, życie przenosi się na portale społecznościowe.
Łatwiejszy dostęp, widać od razu kto i skąd
Fora, tak jak i blogi, powoli obumierają.
Tylko od Nas, użytkowników, zależy co dalej..
Ja, mimo iż na tą chwilę PT nie mam już, to tu zaglądam.

[KrzysiekPT]

Zamknijmy Facebooka  ..... wtedy wszyscy wrócą tutaj...

nie mam FB, znaczy miałem ale nie korzystam. Jestem za zamknięciem FB  

[kade]

Jest spokojniej na forum,ale to wcale nie znaczy,że obumiera.
Nadal pojawiają się nowe tematy.Nadal są ludzie ktorzy są aktywni na forum.
P.S.
Pomysł z zamknięciem Grupy Wsparcia jest nietrafiony."Fejsbukowi" członkowie forum przeniosą się w tedy na inne,prywatne grupy.

[cyborg]

Forum ma tą przewagę nad "Fejsem", że każdy temat, problem i rozwiązanie tu zostaje i zawsze ktoś inny może skorzystać nawet po latach. Tam każdy z problemów jest chwilowy, co tydzień pojawiają się te same pytania bo każdy tylko przewija palcem w górę i nie wraca do tego co było.. 

[dhmmac/Rumcia]

Dokładnie 

Na FB zaglądam rozrywkowo, odpowiedzi głębokiej szukam tu

[Al Capone]

Na forum, które prowadzę, też jest spokojniej niż kiedyś.  Uważam, że nie ma jednak sensu martwić się mniejszym ruchem. Raz jest więcej osób, innego dnia mniej. 

 

Sądzę, że taka forma komunikacji jak forum, w obliczu skandalicznej polityki właścicieli portali społecznościowych (cenzura, nahalne reklamy)  i tak wrócą do łask. 

 

Andrzej. Zobacz ile ludzi było ostatnio na spot-ach. To dzięki forum a nie "Pejs-bukowi".

 

Konkluzja. Ciągniemy dalej i nie marudzimy. 

 

P.S. Dla dobra forum jestem skłonny pokłócić się treningowo z dowolnie wybranym forumowiczem.

Zrobimy taką zadymę, że najstarszym moderatorom to się w głowie nie pomieści  

Użytkownik Al Capone edytował ten post 17 września 2021 - 21:11

[Voltek]

Andrzej stanowczo mówię NIE. Staram się codziennie zaglądać na forum i śledzić nowe i stare tematy. Co prawda nie robię nowych wpisów ale jestem na bieżąco. Ta nasza słaba aktywność pewnie spowodowana była okresem wakacyjnym.

[nijagi]

nie róbcie mi tego ! dopiero zacząłem przygodę z forum PT- wielbicieli i z pitkiem

FB trochę ogarnąłem , żeby mi nie uciekły niektóre .... zloty ,

jestem za przeniesieniem wszystkich tematów na forum , 

[.JoKer.]

Na forum, które prowadzę, też jest spokojniej niż kiedyś.  Uważam, że nie ma jednak sensu martwić się mniejszym ruchem. Raz jest więcej osób, innego dnia mniej. 

 

Sądzę, że taka forma komunikacji jak forum, w obliczu skandalicznej polityki właścicieli portali społecznościowych (cenzura, nahalne reklamy)  i tak wrócą do łask. 

 

Andrzej. Zobacz ile ludzi było ostatnio na spot-ach. To dzięki forum a nie "Pejs-bukowi".

 

Konkluzja. Ciągniemy dalej i nie marudzimy. 

 

P.S. Dla dobra forum jestem skłonny pokłócić się treningowo z dowolnie wybranym forumowiczem.

Zrobimy taką zadymę, że najstarszym moderatorom to się w głowie nie pomieści  

Nie prowokuj...

[kade]

Również zaglądam codziennie na forum i też widzę, nie ma co ukrywać, mniej się dzieje. Pewnie, jak ktoś wspomniał, coraz większa liczba możliwości komunikacji w sieci ma na to wpływ. Myślę też, że w dążeniu do ograniczenia (wyeliminowania nawet) zagęszczania atmosfery, uniknięcia tzw. gównoburz nasz regulamin jest zbyt restrykcyjny, o czym rozmowa już kiedyś była. No i mamy spokój, tylko wychodzi na to, że można zagłaskać kota na śmierć. Czasy mamy takie, że nie sposób nagle zakazać rozmów o polityce, na przykład, czy religii, bo to nasza codzienność i się ostatnimi czasy, ta codzienność bardzo nasiliła w tematach, które u nas są zabronione. A ludzie działają instynktownie jak im się coś zabrania - idą tam, gdzie zakazów jest mniej. Ja nie twierdzę, że lepiej by było, żeby się kłócić, wyzywać..., ale dorosłym ludziom zakazywać mówić, pisać o czym chcą to nie jest dobre rozwiązanie i nie od dzisiaj tak twierdzę, ale zawsze byłem w mniejszości. Przypomnijmy sobie naszych zbanowanych za słownictwo... W sumie, nie pamiętam nawet za co ich zbanowano, ale nie ma ich na forum, a wspomnienie o aktywności za ich czasów pozostało. Wtedy też, oczywiście, regulamin istniał, ale mam wrażenie, że można było więcej, niż obecnie. I nie jest to zarzut do nikogo personalnie..., bo przecież regulamin jest, a moderatorzy są po to, żeby go przestrzegać, ale wciąż jestem przekonany, że trzeba trochę forum uwolnić, zliberalizować zasady, zaufać członkom forum i czasem dać im się wkurzyć i wyrazić swoje wkurzenie. Nie twierdzę, że taka zmiana wpłynęłaby na większą aktywność na forum, ale z pewnością jakiś powiew świeżości by był... Reasumując - to co chcieliśmy mamy, i to jest poprawność, kultura wypowiedzi, ład, porządek..., brakuje tylko ludzi, którzy oprócz uzyskania odpowiedzi na swój problem z PiTolem, wejdą na to forum, żeby pogadać, podyskutować, może czasem i podroczyć się z kimś, czy napisać pierdołę... Można by też pokusić się o jakąś zmianę szaty graficznej, bo ta już trochę lat funkcjonuje. Potrzebujemy zmian... moim zdaniem, ale daleki jestem od tego, żeby sugerować zamknięcie forum. Ono nas w jakiś sposób jednoczy, sama grupa na Facebook'u takiego stanu zażyłości między użytkownikami nie zapewni.

Na Grupie Wsparcia także jest regulamin,który mniej lub bardziej przestrzegamy,a gdy zdaży się delikwent,który nie przestrzega go bardziej niż bardziej to dostaje pstryczka w nos.
No i rozmów o polityce i religi też raczej nie ma...

[Al Capone]

Nie prowokuj...

Nie wiem co chcesz napisać w następnym poście ale nie zgadzam się z tym co napiszesz i twierdzę, że kompletnie nie masz racji .

 

Użytkownik Al Capone edytował ten post 20 września 2021 - 17:37

[Susel_125]

Niektóre fora wymierają bo
samochody się starzeją i jest ich coraz mniej.

[kade]

Kade, ale  jak się zdarzają nikt nikomu nic nie mówi (...)Kade, mam wrażenie, ,że usiłujesz wmawiać sobie, że nie ma żadnego problemu i dobrze jest jak jest.

A może właśnie mówi tylko nie koniecznie publicznie?
A i wrażenie masz mylne.

[raffitech]

 

 

Prawdziwa przyjaźń nigdy nie gaśnie, kryzys przeczekamy. Zapewne ostudzenie nastrojów i potrzeby kontaktów jest pośrednią konsekwencją pandemii, którą wszyscy jesteśmy zmęczeni, a niektórym z nas zdruzgotała ona życie osobiste.

Serdeczności dla wszystkich PT maniaków.