Pierwsze koty za płoty
#1
Napisano 25 listopad 2010 - 08:35
#2
Napisano 25 listopad 2010 - 09:09
#3
Napisano 25 listopad 2010 - 14:18
#4
Napisano 25 listopad 2010 - 16:44
#5
Napisano 25 listopad 2010 - 16:50
#6
Napisano 25 listopad 2010 - 23:52
#7
Napisano 26 listopad 2010 - 09:41
#8 Bezimienny Gość.kropka.com_*
Napisano 29 listopad 2010 - 14:49
Zeszłej zimy miałam wypadek, skasowałam auto totalnie, mi się nic nie stało ale trauma została. Na myśl o zimie, strach wytrzeszczał na mnie gały . Zima przyszła...i nic. Strachu niet . A kolejna refleksja to taka, że jak już spadł śnieg i przykrył całe dziadostwo, które zostało po sierpniowej powodzi (mieszkam w Bogatyni, nad samą rzeką) i teraz wreszcie jest ładnie to obrzydzenie związane z patrzeniem na zniszczenia, poszło w cholerę!!!
ogólnie, nie jest źle.
#9
Napisano 29 listopad 2010 - 15:43
#10
Napisano 29 listopad 2010 - 16:50
#11
Napisano 29 listopad 2010 - 22:46
A mój Pan komputer pokładowy , postanowił wczuć się w rolę ....i zimowa szatę przybrał
#12
Napisano 29 listopad 2010 - 23:09
#13
Napisano 29 listopad 2010 - 23:17
#14
Napisano 30 listopad 2010 - 00:56
Na ulicę wyskoczyła garstka gówniarzy... Laska przede mną pedał w podłogę, aby gnoi nie przejechać a ja wpieprzyłam się jej w prawy tylny bok swoim lewym przodem...
Ku...@##$!$aaaaaaa!!! Cały ubiegły sezon przejeździłam bez problemu a w tym... pierwszy śnieg i stłuczka...
Pani w jej Toyocie stało się nic... a u mnie to wygląda tak
Jakieś sugestie co z tym zrobić??
#15
Napisano 30 listopad 2010 - 01:59
#16
Napisano 30 listopad 2010 - 08:18
bedzie dobrze pitus bedzie zdrow jak ryba
PS mojej kobiecie wczoraj na stacji benzynowej gosc sie wycofal w przedni zderzak... dodam ze auto ma 2200 km przejechane ... mozna sie wsciec. ale po ogledzinach wieczornych wyszlo mi ze moze niepotrzebnie spisywali papierki bo sladu nie ma... dzisiaj wezme autko na kaerchera i zrobie dokladnie ogledziny czy jakas ryska jest czy jej nie ma... coz - widac ze zaczela sie zima.
#17
Napisano 30 listopad 2010 - 23:30
a tu jeszcze ą fas:
#18
Napisano 30 listopad 2010 - 23:49
Nic nie mowcie o tej zimie...moja mieścina jest tak zasypana i zalodzona ze szok. Piaskarki nie jezdza wogole a jak jezdza to z plugami w gorze i bez sypania piachu. Dzisiaj jechałem i chciałem skrecic na skrzyzowaniu to musiałem recznego uzyc bo bym przypierdaczył w słupki. Jutro wrzuce jakies fotki moze jak uda mi sie zrobić. Masakta normalnie jest! Kolega pracuje w wiadomosciach Krasnostawskich i chciał wywiad zrobić z dyrektorem zarzadu dróg to pier***ny nie chciał wogole rozmawiać, a byli u niego kilka razy. To jest ukraina a nie Polska, a nawet gorzej bo na ukrainie mozna mieć opony z kolcami!coz - widac ze zaczela sie zima.
#19
Napisano 02 grudzień 2010 - 12:03
zauwazylem za to ze moj pitek trzyma 900 obrotow nawet po nagrzaniu na biegu jalowym co mnie troche martwi, ale chyba jestem przewrazliwiony
#20
Napisano 02 grudzień 2010 - 12:14
Przed chwilą sąsiadami w liczbie 5 ludzi, odśnieżyliśmy naszą ulicę i wszystkie wyjazdy z posesji. Ja niestety na swojej posesji przez ponad godzinę od 5.00 sam odgarniałem śnieg. Inaczej nie miałbym szansy na wyjechanie pod górkę z ciepłego garażu.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Podpięty Pierwsze kroki na forum |
Instrukcja "obsługi" forum | adames |
|
|
|
Moje pierwsze autko |
Moje auto | Pt Wiola |
|
|
|
Pierwsze wrażenia z dłuższej jazdy moim nowym pitkiem :) |
Ogólnie | portable |
|
|
|
PT - pierwsza miłość, pierwsze auto ;-) |
Zakup kontrolowany! | Bezimienny Gość.Pit_Pit_* |
|
|
|
Podpięty Pierwsze logowanie na forum |
Instrukcja "obsługi" forum | adames |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych