20 odpowiedzi w tym temacie

[smokey]

Zawsze się znajdzie pewna grupa ludzi, której zależy bardzo na oryginalności i są skłonni wydać na to więcej niż inni mają na życie. To właśnie dla nich inni stają na głowie. Ja będąc w obecnym klimacie bym nawet stwierdził, że nie trochę rozsądku ale bardzo dużo. Jak sprzedałem emkę to szukałem 300C SRT-8 oczywiście z zamiarem przeróbek. Ale po pewnym czasie doszło do mnie, że jak przejazd z jednego końca miasta do centrum ( mniej niż 3 kilometry ) zajmuje mi 50 minut to pragmatyzm wygrał bo 600 koni w takich warunkach by mi nie były potrzebne. Kiedyś spod domu do lotniska w Gdańsku potrzebowałem regularnie około 1 godz 35-40 min bez żadnego napinania - po prostu luźna jazda. Teraz często 4 godziny nie wystarcza. Człowiek się wlecze w sznurku - wyprzedzić nie ma jak bo z naprzeciwka też sznurek. Przez przypadek żonie wpadł w oko pitolek więc go bez namysłu przygarnąłem przez słabość do nietypowych, wyróżniających się rzeczy mimo, że większość środowiska, w którym się obracam uważa PT Cruisera za najbrzydszą pokrakę jaka wyszła z fabryki. Jednak wbrew wszystkim na razie jestem zadowolony choć zdziwiony, że tak dużo niepotrzebnej elektroniki się w nim mieści ( szczyt to chyba to, że przy otwartych drzwiach nie można go uruchomić ) no i jak teraz mrozy przyszły to startuje jak diesel. Jak go kupowałem to nie sądziłem, że jest taki "high tech" .

[ Dodano: 2010-12-06, 11:09 ]
Po wielu, wielu latach do F1 mają zawitać znowu silniki turbo. http://motoryzacja.i... ... io,1567400