Wracając z Hajduszoboszlo na Węgrzech, przytrafiła nam się "przygoda".
Przejechaliśmy w upale 170km, dojeżdżamy do granicy między Węgrami i Słowacją w miejscowości Kral. Oczywiście granica pusta , bo nie ma tam żadnych kontroli.
Wjeżdżając na stary terminal odpraw widzieliśmy dwie ciężarówki i patrol policji.
Jednak wjechaliśmy i zatrzymaliśmy się z boku aby chwilkę odpocząć (wcześniej nie było żadnego parkingu).
Nagle podbiega słowacki policjant i zaczyna awanturę, że tu nie wolno stać. Żadnego znaku nigdzie nie było, a może my go nie widzieliśmy
Nieistotne, policjant od razu z awanturą, że dokumenty i płacimy po 100Euro. Chwila rozmowy i cena wzrosła do 300Euro.
Mieciowi ciśnienie skoczyło, całe szczęście, że odszedł dalej i nie dyskutował, bo pewnie byśmy zapłacili te 300Euro.
Chwila negocjacji, próba wytłumaczenia, że w aucie dziecko musiało wysiąść, a nie było wcześniej gdzie się zatrzymać, niewiele dawała. Kierowcy ciężarówek płacili po 600Euro za postój na terminalu.
Ja już liczyłem te 300Euro X4zł i nagle coś zatrybiło u tego policjanta i wrócił się tych kilka kroków i oddał dokumenty.
My niewiele się zastanawiając szybko do auta i jak najdalej od tego służbisty.
Na każdej granicy można przecież spokojnie się zatrzymać, a tam może to kosztować sporo kasy.
Może niech to będzie przestrogą dla jadących tą trasą.
Nie róbcie postoju w tym miejscu.
Zdjęcia Miecia zrobione na tym terminalu
http://miecio.smugmu... ... 41_BxCKxv9
Jak widać, żadnego znaku zakazu postoju nie widać.
Przygoda na granicy
Started By
adames
, 10 lip 2011 19:34
6 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10 lipiec 2011 - 19:34
#2
Napisano 10 lipiec 2011 - 19:51
Ja miałem przygode z czeskimi policjantami jak jechałem do Chorwacji tez nie było z nim żadnej rozmowy zero tłumaczenia ża z tyłu śpi dziecko chciał mi zabrać prawo jazdy za wjazd pod zakaz praktycznie nie oznakowany dopiero 50 euro w paszporcie go uspokoiła. fakt jest taki że zostawili u mnie bardzo złe wrażenie.
#3
Napisano 10 lipiec 2011 - 20:24
kostek zapomniał dodać o mojej roli, która też trochę go zmiękczyła....
#4
Napisano 10 lipiec 2011 - 20:31
dobrze zem odszedl i wsiadlem do auta bom juz mial powiedziec JEMU ze burdel maja taki jaki widac.../ a widac na zdjeciach..........
to pewnie bysmy placili.............
a i przypomnialem sobie jakos jeszcze przed traktatem z "szengen" pisze fonetycznie bo mi sie nie chce sprawdzac jak ma byc poprawnie to na tym samym przejsciu nie chcial mnie slowak wpuscic na wegry dlatego ze miale znaczek PL wyplowialy i rysowalem dlugopisem po nim.....dalo rade
[ Dodano: 2011-07-10, 21:41 ]
POKUTA POKUTA i jeszcze raz pokuta!!!! ;P
to pewnie bysmy placili.............
a i przypomnialem sobie jakos jeszcze przed traktatem z "szengen" pisze fonetycznie bo mi sie nie chce sprawdzac jak ma byc poprawnie to na tym samym przejsciu nie chcial mnie slowak wpuscic na wegry dlatego ze miale znaczek PL wyplowialy i rysowalem dlugopisem po nim.....dalo rade
[ Dodano: 2011-07-10, 21:41 ]
POKUTA POKUTA i jeszcze raz pokuta!!!! ;P
#5
Napisano 10 lipiec 2011 - 21:29
ja tez miałem bardzo niemiłe wrażenia z policjantami tyle ze nie słowackimi a czeskimi.Dlatego zawsze tak planuje trase by nie jechac przez czechy.Pepiki bywaja strasznie zakompleksione.
#6
Napisano 10 lipiec 2011 - 21:37
Może dlatego, że to był słowacki policjant, to odstąpił od tego mandatuPepiki bywaja strasznie zakompleksione
#7
Napisano 12 lipiec 2011 - 06:48
knedle to knedle,ale wszedzie sie zdarzają tacy ,ja w piątek dostałem 135 euro za zatrzymanie sie na chwilke przy pasie dla busow nie bylo żadnej dyskusji bo podjechał mlokos na rowerze z panią policjantka i pokazał jaki to on ważny
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Przygoda życia i foch PT |
Ogólnie | Kujonka |
|
|
|
Pomoc zza granicy |
Zakup kontrolowany! | Bezimienny Gość.arbuz_* |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych