40 odpowiedzi w tym temacie

[patii]

inaczej by z Tobą nie zdierżył.

Jak przyjedziesz w poniedziałek to o wrzątku nie zapomnij i bramy nie zastawiaj bo po straż miejską zadzwonię

[maxym72]

patii, I humorek też diabelski!!! .

[ Dodano: 2011-07-21, 20:03 ]
patii, Termos przyszykowany - na africe nakleiłem nalepkę inwalidzką - mogą mi nadmuchać!!! Pozdrawiam

[Kajka]

Ha!
Widzę, że Krzycha uskrzydliła ta czterdziecha!

[markkus36]

bo to fajny wiek,,,,wiem bo rok temu miałem 40

[patii]

maxym72, jak ja będę z taką nalepką latać no wiesz ... obiecałeś

[maxym72]

patii, Dla Ciebie to jeszcze zielony listek nalepię... Może będę już w niedzielę, jak się uda. Na razie jutro odwiozę małego do żony na obóz.Pozdrawiam

[patii]

maxym72, nie ma problemu ... zadzwoń wcześniej żebym się na polowanie po przecenach nie wybrała

[maxym72]

No ja tak raczej kołóo późnego popołudnia... Napewno dryndnę.

[Leeocruiser]

Wysłałem urodzinowego esa ,bodajże 19-tego ale widze że tu :tak się dzieje dalej...

Wszystkiego najlepszego Patrycjo i Krzysztofie

[patii]

Ponieważ tak się złożyło , że to "tu" z Maxem się umawialiśmy to i tu zapodaję foty .

Rano śniadanie ( o dniu wczorajszym może pisać nie będę ) , po śniadaniu wyjazd.
Pokazaliśmy Maxowi zamek w Ogrodzieńcu



Potem przejazd do Ojcowa :





Lało , lało , lało .... jakieś 200km spowodowało że czyścić szmaty będę do sierpnia

Pożegnaliśmy się na Balicach o 14:00.

Właśnie dostałam info że Max dotarł do celu

[maxym72]

patii, ładne zdjęcia

[patii]

maxym72, mam nadzieję że te nasze 200 km ( około ) nie zrobiło wielkiej różnicy . Dziekuję , na więcej nie było czasu bo lało

[Kajka]

Ech... Ładne! (te zdjęcia)
Trzeba było nie jechać... (nad sobą teraz biadolę)
A jak tam mokre Bieszczady, Maksiu?
I te biedne mokre owce (zawsze mi się będą przy oscypku przypominać )...
Pamiętasz, że masz ode mnie pozdrowić Brata? Pamiętaj

[miecio]

maks a miales dzwonic..............e....

[patii]

Kajka, a mówiłam że trzeba było zostać

miecio, lało tak , że mieliśmy 3 przerwy na fajeczkę dosłownie

[adames]

Mietek, wyjeżdżając z Legnicy, Maxym miał w planie przyjazd do Ciebie do Krakowa, rozmawialiśmy o tym, nawet przekazałem Maxowi pewna przesyłkę dla Ciebie.
Przesyłka dotrze na pewno, jak nie tamta, to ja mam dla Ciebie jeszcze jedną.

[Kajka]

patii, oj, no mówiłaś, mówiłaś...
I pewnie bym została, gdybym nie naobiecywała już wcześniej (bo obietnic trzeba dotrzymywać! tak?).
Ale jak bym później z tego Ojcowa wracała, co? ;P Przemokniętych bab za chętnie na stopa nie biorą
miecio, nie martw się i nie mrucz "e..." - mam dla Ciebie coś na pocieszenie (od Maxia, a właściwie od Adasia) Pojawię się kiedyś w tym Krakowie (jeszcze teraz - póki kwiatki można na łące zerwać... ).

[patii]

adames, no właśnie - zapomniałam dziękuję

[Kajka]

adames, DZIĘ-KU-JE-MY!!!

[miecio]

Przemokniętych bab za chętnie na stopa nie biorą

z litosci to i ja bym zabral chocby do bagaznika, co by nie moklo to /ta/ BABA