127 odpowiedzi w tym temacie

[maras]

Mam silnik 2,0 z gazem,i zero usterek z nim,no może tylko ta,że bieże on trochę oleju,ale podobno w tych silnikach to norma.Myślę więc,że awaryjnośc Pitka nie jest duża,wszystko zależy od tego na co śię trafi.

Ale wstyd widzę,że strzeliłem orta piszę śię oczywiście bierze.

[patii]

maras, śię też pisze się się

[maras]

patii
Masz całkowitą rację,ale człowiek przywykł do długopisu i kartki,a na klawiaturze to jakoś tak inaczej.Dobra nie będę tu już spamował.

[adames]

nie będę tu już spamował.

A co, wyjątek jakiś jesteś ?

[maro20]

no tośmy sobie sprawy wyjasnili uff...

[sluna]

Dużo mądrych wypowiedzi!yodarek, bo z Pt jest jak z żoną! trafisz na zołze i masz prz... Więc warto szukać a nóż się uda
Generalnie z pitolcami jest fajnie, bo się nie nudzi i kocha się je za tą ,,inszość''
Szukaj i się nie zniechęcaj, a będziesz miał możliwosć poznania świetnych fascynatów tego kultowego auta! Warto
A z tymi awariami też nie do końca taka ,,karamba'' wejdz na forum innej marki! wszystko się psuje czy to Chrysler-Mazda czy Opel(przykład)
Ja osobiście w swoim pitolcu od zakupu niespełna dwa lata wymieniłem:
łożyska przód pare ale jedno szumiało jak zaliczyłem to słowo niema odpowiednika w j.polskim
piasta tył
gumu stabilizatora tył
tuleje wahacza końcówke drażka i żarówki
i takie tam pitkowe duperele, to wiele także nie ma szału, jak koledzy napisali jak trafisz, i bez przypalania bo to PT, i po to jest forum.

[ Dodano: 2011-11-19, 23:13 ]
i! jeszcze jedno mamy na forum naszych świetnych mechaniorów którzy słuzą zawsze pomocą I robia to z czystą satysfakcją! Takiego drugiego forum poprostu NIET!!!

[maro20]

sluna, dobrze prawisz

[reyo]

A ja uznaję zasadę

Szkoda życia na jazdę brzydkimi samochodami

[sluna]

Szkoda życia na jazdę brzydkimi samochodami

..z ,,ustów'' mi to wyjąłeś :tak

[sluna]

yodarek, i oTO chodziło

[knott]

[quote name="olaf folaron"]Knott
Chyba niezrozumiales postow
Popieram wypowiedz Marcela
Porownalem zakup uzywanego PT do hipotetycznego zakupu nowego samochodu. Za nowy samochod zaplacil bym CIUT MNIEJ. I o wiele mniej nerw bym mial z powodu awarii


zrozumiałem zrozumiałem

jeżdzę kia ceed w pracy - 180 tys mam w 2,5 roku - 2gi silnik 4 turbina - nowe auto serwisowane - zastępczym zrobułem 25tys - wartość napraw połowa auta - skody w tsi mamy w firmie - jezdzimy - ale pogadamy po 100tys a to bedzie za rok...
jezdzimy na pusto i nie jak wariaci - po trasach

marcel ma podejście na nie - rozumiem, sporo wydał - jest woloność słowa, ale na forum pt polecać opla astrę II?????? i besztać zadowolonych ???? staram się w życiu mówić prawdę i jak to zdecydowanie kogoś nie uraża to co myślę

a myślę właśnie tak jak pisałem PT to przywilej, a za przywileje trzeba płacić
pozdro dla wszystkich - już piany nie biję dłużej i więcej
na marginesie wczoraj w nocy na drodze od małego cichego do morskiego oka walnąłem pirueta na lodzie przy niecałe 60km /h - znaczy tył mi przód wyprzedził i wydam na lampę tylną bo stłukłem o barierkę - ale wiecie co - jestem cały i zdrowy!
i dalej mnie Piti bawi - howgh

[sluna]

knott, to dobrze ,ze ta przygoda tylko tak się skonczyła

[knott]

darek - to był moment jak te żółwie co z zoo uciekły ..... lewo prawo piruecik tyłem pod górę na hamulcu a abs kolano urywał.... nawet szczerze powiem nie bardzo wiem co zrobiłem że nie wyleciałem z drogi - więcej szczęścia jak rozumu i jak sie cofnałem to lodu było 5m na suchej drodze - nie do wiary - idę puścić totka we wtorek jak mi już kordyl radził..

[sluna]

idę puścić totka we wtorek jak mi już kordyl

...pamiętaj, ze Bóg kazał się dzielić

[reyo]

...a nie cza było tak od razu gadać... W grudniu zaczynam konkretne poszukiwania. Pozdrawiam wszystkich PiToli...

powodzenia

[Marcel]

marcel ma podejście na nie - rozumiem, sporo wydał - jest woloność słowa, ale na forum pt polecać opla astrę II?????? i besztać zadowolonych ???? staram się w życiu mówić prawdę i jak to zdecydowanie kogoś nie uraża to co myślę

kurcze. a wiesz, ze nie zrozumiales, ze nie zrozumiales?
ja to w sumie nawet rozumiem, ale pojac nie moge...

[maro20]

a ja nie rozumiem jak mozna nie zrozumieć? Może w niektórych działach powinnismy operowac w jidisch a tak a propos Knott- wiesz że to nie samochód wpada w poślizg? To kierowca wprowadza samochód w poslizg co przy PT /wierz mi nie jedno przetestowałem/ jest naprawdę trudne.ten samochód pozwala nad soba w przyjemny sposób panować

[knott]

maro20, bez urazy ale mam ze 600tys przejechane w życiu różnymi autkami - pt nie należy do najlepiej trzymających się drogi - abstrahując wjechałem na lód i podejrzewam, że kontrola trakcji zgłupiała, bo wyjechałem tyłem odwrotnie jak powinienem - nigdy w życiu mi się taki uślizg nie przytrafił i autentycznie lotka puszczam jutro - a co do zrozumienia jestem już nieco znużony tym szpilowaniem przy całym szacunku dla W as - pozostanę przy swoim zdaniu jeśli pozwolicie ale nie chcę już pogłębiać tego tematu - szkoda życia