127 odpowiedzi w tym temacie

[sluna]

W polisie wpisali wersje kombi Ale pytania co do wersji nadwozia padają nader często, i sam osobiście nie wiem co TO
Może dlatego takie wyjatkowe?

[tornado]

Adam ,Adam ostatnio widziałem identyko pitka jak Twojego ,zamieniłem nawet słówko z właścicielem lekko sie zdziwiłem tą tylną klapą ,ciekawe kto to był? Jechałem rowerem i nie mogłem oderwać od niego oczu od tej klapy znaczy

[adames]

Dla mnie to nieistotne, najważniejsze, że jest wyjątkowy i to nie tylko ze względu na inną klapę bagażnika

[adames]

Z dotychczasowych opinii o tym silniku, zapamiętałem tylko to, że jest to pomyłka. Ten silnik jest stosunkowo za mały co do masy pitka. Jeśli już to minimum 2,0 l

[sluna]

yodarek,

.A może się ktoś wypowiedzieć w sprawie silników benzynowych? Słyszałem, że te 1.6 są najlepsze w ogólnej ocenie. Czy to prawda?

I tak i nie! podobno jak Adam napisał są za słabe, ile w tym prawdy? Nie miałem okzji, natomiast 2.0 benzynka jechałem.....iiiiiiiiiiii jechał...sobie
2.4 nie miałem okazji, ale myśle że daje rade! Dizelka nie opisze, bo język ludzki jest ubogi

[patii]

2.4 to prawdziwe "amerykańskie smoky"

na małe spalanie nie masz co liczyć. A jak jezdzisz dobrze to będziesz miał czym

[adames]

yodarek,
Jeśli chcesz się cieszyć z jady pitkiem, to zapomnij o silniku 1,6.
Samo auto waży 1585kg. Max masa całkowita to niecałe 2 tony, więc musisz mieć silnik, który jest wstanie to auto rozpędzić. Max moment obrotowy 157Nm jest raczej mało imponujący.

[Psyborg]

Z benzynowych za najmniej awaryjny silnik uchodzi 2.4l (nie GT). Mniejsza pojemność nie oznacza mniejszej awaryjności. Ale wiadomo - co egzemplarz to inna opinia.

Mam właśnie 2.4l i nie wyobrażam sobie jazdy pitkiem ze słabszym motorem pod maską. Jeżdżę nim na LPG i na benzynie (jest trochę bardziej żwawszy) - szału nie ma, d**y nie urywa.
Jak wdepniesz w pedał, to ładnie zamruczy i zerwie się spod świateł, ale za plecami usłyszysz głośne siorbanie dochodzące z baku paliwa. Dlatego tylko LPG.

Może wybredny jestem, bo wcześniej jeździłem tylko dieslami, ale szkoda że nie wziąłem co najmniej 2.4GT. Wcale nie jest bardziej paliwożerny niż zwykły 2.4.

[patii]

Psyborg, zgadzam się :tak
Jak ja kupowałam swojego to 2.4 GT nie było na tapecie . Ale ciesze się z tego co mam , choc czasami żałuje że nie ma gdzie butli ulokować

[Nazwa]

Ja bym jednak proponował przejechać się takim 1,6 Każdy ma inne wymagania i potrzeby.
Zawsze jak słyszę takie zdecydowane opinie przeciw 1,6 to przypomina mi się Aga - była zadowolona ze swojego PT a kto ją zna wie że robiła duże trasy, na pewno nie byla niedzielnym kierowcą.
Przeczytaj opinie Agi w tych tematach potem przejedź się takim i będzie wiadomo czy dla ciebie jest ok
http://ptcruiserclub... ... hlight=aga
http://ptcruiserclub... ... a&start=15

a jeszcze jedno, kupowanie PT z myslą o ekonomicznej jeździe to duży optymizm taki samochód kupujesz bo go kochasz, reszta się nie liczy

[Mari]

Jedni piszą, że mniej awaryjny jest 2,4 inni że 1,6. Macie doświadczenie na forum napiszcie więc jak rozkładają się głosy?

[Nazwa]

Mari, to jak będzie jeździł zależy od tego w jakim bedzie stanie i jak o niego dbano wcześniej

[TOMHAL7]

Tak jak napisał Nazwa każdy chwali swoje i niech tak zostanie....

[Psyborg]

Jedni piszą, że mniej awaryjny jest 2,4 inni że 1,6. Macie doświadczenie na forum napiszcie więc jak rozkładają się głosy?

Taką opinię o 2.4 jako najprostszej i najmniej wysilonej konstrukcji znalazłem na amerykańskich serwisach, kiedy szukałem pitka.
Nie mniej tak, jak napisał Nazwa - awaryjność w dużej mierze zależy od użytkownika.

[sluna]

Mari, masz dylemat?

[Mari]

Jak każda kobieta... ale mam już plan na jutrzejszy dzień
http://otomoto.pl/ch... ... 84067.html
http://moto.allegro.... ... 06465.html
dwa dizelki, jak się zakocham w którymś jestem zdecydowana nim wrócić do domku