Czy nie ma już uczciwych ludzi?
#21
Napisano 11 września 2012 - 06:31
#22
Napisano 11 września 2012 - 06:48
Czy na pewno ten zapis oznacza wyłączenie rękojmi ?
Przecież to oświadczenie obejmuje stan znany kupującemu w chwili zakupu.I z tego tytułu zobowiązuje do nie zgłaszania roszczeń. Natomiast wszystko co wyszło póxniej np. na przeglądzie u mechanika można traktowac jako wady ukryte.
#23
Napisano 11 września 2012 - 06:51
#24
Napisano 11 września 2012 - 07:10
Jeśli to ironia... to niepotrzebna...
Sam wiesz najlepiej,że nasze prawo jest bardzo elastyczne ...
#25
Napisano 11 września 2012 - 10:48
czy sprzedający musi znać stan samochodu który sprzedaje? przecież nie jest mechanikiem
#26
Napisano 11 września 2012 - 11:39
#27
Napisano 11 września 2012 - 12:34
ja jak sprzedawałem to powiedziałem ze wymieniłem to to i to a na reszcie to się nie znam i tyle i nie biore za nic odpowiedzialności bo nawet mechanik nie może nic gwarantować
#28
Napisano 12 września 2012 - 13:21
Sprawe mozna wygrac, jesli ta rdza zagraza zyciu (np. przezarte podluznice czy konstrukcja nosna).
#29
Napisano 12 września 2012 - 14:29
Sęk w tym, że nie wszystko da się zobaczyć. Przecież nie będę demontował tapicerki, bo gdzieś tam może czaić się korozja.
Tutaj korozja czaiła się latami. Nie wierzę, że nikt o niej nie wiedział, zwłaszcza kiedy element zasłaniający tę korozję był naprawiany.
Skorodowana jest belka, na której trzyma się tylny zderzak. Właściwie to trzyma się jedyni po bokach karoserii, bo tylna część nie istnieje. Tak więc kto wie, co by się działo w przypadku uderzenia w tył...
Kobieta obiecała oddzwonić i nie odzywa się od dwóch dni. Skoro tak pogrywa, to nie odpuszczę.
P.S. Staram się nie używać odznaki do celów prywatnych. Im mniej osób wie, tym większe mam pole manewru.
#30 Bezimienny Gość.Adolvo_*
Napisano 12 września 2012 - 16:50
nie widzę możliwości udowodnienia, że ktoś widział korozję ale nie powiedział..
#31
Napisano 13 września 2012 - 12:50
" Sprzedaż komisowa (czyli sprzedaż przez komis cudzej własności), a także sprzedaż auta należącego do handlarza (prowadzącego działalność) osobie fizycznej traktowane są jako sprzedaż konsumencka. Masz prawo do 2-letniej ochrony w ramach zgodności towaru z umową, ale okres ten w przypadku rzeczy używanych może być skrócony o rok, pod warunkiem że zostanie to zaznaczone w umowie. W razie stwierdzenia poważnych wad towaru masz prawo do: bezpłatnej naprawy, o ile jest ona w zaistniałej sytuacji możliwa, obniżenia ceny, odstąpienia od umowy i zwrotu ceny towaru, a także wszelkich kosztów związanych z transakcją.
Uwaga: zapis w umowie mówiący o tym, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu i nie będzie z tego tytułu wnosił żadnych roszczeń, jest po prostu sprzeczny z ustawą i nie obowiązuje! "
http://moto.wp.pl/ka... ... omosc.html
#32
Napisano 13 września 2012 - 12:59
#33
Napisano 13 września 2012 - 17:54
wygląda na to ze po sprzedaży jeszcze przez rok trzeba serwisować kupującemu nasze stare autko gratis
#34
Napisano 13 września 2012 - 17:55
#35
Napisano 13 września 2012 - 18:25
Dzisiaj zadzwoniłem do niej ponownie i rozmowa przebiegła w stylu: "uważam, że pan kupił ten samochód poniżej jego rzeczywistej wartości, a o żadnej rdzy nic nie wiem, więc jak go pan sprzeda na części, to nawet pan jeszcze zarobi". Na pytanie o to dlaczego nie chce przyjąć auta z powrotem, skoro jest więcej warte, a do tego ja poniosłem wszystkie koszta, odparła, że "możemy spotkać się w sądzie".
Rozmawiałem z moim znajomym prawnikiem i oczywiście jest możliwość dochodzenia praw, ale na wywalczenie czegokolwiek szanse są nieduże. Co najwyżej mogę uprzykrzyć jej życie. I sobie przy okazji też.
Jakbym miał znajomego, który może zająć się po znajomości taką blacharką, to bym kobietę spuścił na drzewo, ale nie znam nikogo takiego, a inwestowanie w takie stare auto raczej mija się z celem.
Od dzisiaj auta z rejestracją CW są na moim celowniku. Niech tylko spotkam któregoś z pracowników włocławskiego sądu....
#36
Napisano 13 września 2012 - 19:16
#37
Napisano 13 września 2012 - 22:40
#38
Napisano 14 września 2012 - 06:39
#39
Napisano 14 września 2012 - 11:59
Pierwsze PT jakie ogladalem sprawdzilem w ASO. Kosztowalo mnie to 500 PLN, ale nie kupilem kupy zlomu pomieszaną z rdzą zaspawaną o wartosci 14 500 PLN.
Mielismy już kiedyś dyskusje w podobnym temacie i jeżeli Ty bazujesz tylko i wyłącznie na słowie sprzedającego oraz na paragrafach i przepisach (które ewentualnie użyjesz), to przepraszam za ocenę sytuacji - ale sam sobie jesteś winny w tym przypadku. No trochę case - mądry Polak po szkodzie.
Odpowiadając na Twoje pytanie - albo jesteś naiwny albo chciałeś zaoszczędzić minimum 100 PLN w zwykłej stacji diagnostycznej.
DLA PRZKLADU: Umówiłem mojego ojca z moim kolegą w stacji diagnostycznej na sprawdzenie ojca Bravy przed sprzedaza. Panowie ze stacji tak przeczolgali samochod pod kontem stanu technicznego, ze ojciec oddal mojemu kumplowi samochod za bezcen. A byl przeswiadczony, ze samochod jest w swietnym stanie technicznym. Szybko panowie sprowadzili go wydrukami z komputera na ziemie. I TYLE!
#40
Napisano 14 września 2012 - 14:09
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
OGÓLNOPOLSKI ZLOT CHRYSLER PT CRUISER NAREWKA 2024 - „W KRAINIE ŻUBRA" |
Nasze Spoty | dominik |
|
|
|
Pt na czerwonym dywanie |
Multimedia: Filmy & Zdjęcia | dominik |
|
|
|
Ona nie jest w ciąży a on wie co robi.... |
Ogólnie | bartek_sz3 |
|
|
|
Spadanie obrotów na D i przerywanie zapłonu na postoju, przy wrzuceniu na N Lub P problem ustaje |
Techniczny podstawowy | lowermann |
|
|
|
Pytanie niecodzienne |
Offtopic | pitkowechucherko |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych