kilka z tematu walka płci....
następne "z życia wzięte":
Wchodzi kobieta do windy, a za nią wpada facet w kominiarce...
Przystawia jej nóż do szyi i krzyczy:
- Loda! Zrób mi loda!
Kobieta klęka przerażona i robi...
Po czym facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż....
- I co k**wa... dało się...?
- Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo?
- Skacząc ze swojego EGO na swoje I.Q
- Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna?
- Pół godziny błagania.
- On: Dlaczego mi nie mówisz, kiedy masz orgazm?
- Ona: Sorry,ale nigdy cię przy tym nie ma...
Mąż do żony:
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".
Jaki jest typ twojej partnerki?
Kobieta - INTERNET: kobieta z trudnym dostępem.
Kobieta - WINDOWS: wszyscy wiedzą, że nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej żyć.
Kobieta - SERWER: zawsze zajęta, kiedy jej potrzebujesz.
Kobieta - EXCEL: mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzeb.
Kobieta - DOS: każdy ją miał co najmniej raz, ale nikt już jej nie chce.
Kobieta - WIRUS: znana także jako "żona"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie Twoje zasoby. Gdy próbujesz ją odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystko.
Kobieta - WYGASZACZ EKRANU: nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią trochę zabawy.
Kobieta - RAM: zapomina o wszystkim, kiedy ją odłączasz.
Kobieta - DYSK TWARDY: pamięta o wszystkim, na zawsze.
Kobieta - MULTIMEDIA: sprawia, że okropne rzeczy wyglądają całkiem ładnie.
Kobieta - UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego się dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzeba.
Kobieta - CD-ROM: jest coraz szybsza i szybsza.
Kobieta - E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi,
[ Dodano: 2009-04-28, 08:27 ]Idzie trzech mężczyzn. Przed nimi porusza się tanecznym krokiem piękna blondyna w mini.
Mężczyźni między sobą:
- Takiej to bym i pierścionek z brylantem podarował, gdyby...wiecie... chciała....
- Ja bym jej nawet Matiza kupił, gdyby... wiecie... chciała....
- Ja bym jej i pierścionek kupił, dorzucił Matiza i na dodatek garsonierę podarował, gdyby... wiecie...chciała...
Dziewczyna odwraca się na te słowa i pyta:
- Który z Panów ostatni zabrał głos w tej dyskusji?
Mężczyzna:
- Idź, idź dalej dziewczyno. To są takie nasze, męskie rozmowy...
Tak bierze prysznic kobieta:
1. Zdejmij ubranie i włóż je do odpowiedniego kosza na brudy (białe/ kolorowe)
2. Przejdź w płaszczu kąpielowym do łazienki. Jeśli spotkasz po drodze swojego męża lub chłopaka, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej!
3. Spójrz na swoje odbicie w lustrze i wypnij brzuch najmocniej, jak żesz. Pouskarżaj się teraz, ze masz duży brzuch.
4. Wejdź pod prysznic. Poszukaj myjki do twarzy, myjki do rak, myjki do nóg, gąbki do reszty ciała i pumeksu.
5. Umyj włosy po raz pierwszy szamponem 4 w 1 z 83 witaminami.
6. Umyj włosy jeszcze raz po raz pierwszy szamponem 4 w 1 z 83 witaminami.
7. Użyj odzywki do włosów z dodatkiem oleju jojoba i suszonych bobrowych genitaliów. Zostaw odżywkę we włosach przez 15 minut.
8. Wetrzyj w twarz maseczkę z jajek zmieszanych z miąższem z moreli. Wcieraj przez 10 minut, aż poczujesz, ze twoja skora jest podrażniona.
9. Zmyj odżywkę do włosów. Zmywaj ja przez przynajmniej 15 minut, żeby mieć pewność, ze twoje włosy są dobrze wypłukane.
10. Ogol pachy i nogi. Nie zapomnij o "okolicach bikini", do tego wybierz jednak wosk.
11. Krzycz najgłośniej jak potrafisz, gdy twój mąż lub chłopak uruchomi spłuczkę lub odkręci gdzieś wodę.
12. Zakręć kurek pod prysznicem.
13. Osusz wszystkie mokre miejsca pod prysznicem za pomocą gąbki. Spryskaj uszczelki przy brodziku sprejem przeciwgrzybiczym.
14. Wyjdź spod prysznica. Osusz się ręcznikiem kąpielowym o powierzchni 2 x przekraczającej powierzchnie Polski. Włosy zawiń w drugi ręcznik.
15. Zbadaj każdy kawałek ciała, czy nie ma na nim pryszczy. Jeśli są, wyduś je paznokciami lub przy pomocy pincety.
16. Wróć do pokoju szczelnie owinąwszy się płaszczem kąpielowym i z ręcznikiem na głowie.
17. Jeśli spotkasz po drodze swojego męża lub chłopaka, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej do pokoju, gdzie spędzisz następne 1/2 godziny ubierając się w świeże ubranie.
Tak bierzesz prysznic jak mężczyzna:
1. Usiądź na łóżku, zdejmij ubranie i rzuć to wszystko na kupę.
2. Przejdź golusieńki do łazienki. Jeśli spotkasz po drodze swoja żonę lub dziewczynę, nie zapomnij w zachęcający sposób poruszać miednica, żeby pokazać jej, jak dumny jesteś z tego, co masz miedzy nogami.
3. Obserwuj swoją zniewalająca męską sylwetkę w lustrze i wciągnij brzuch, aby sprawdzić, czy masz na nim mięśnie (oczywiście, ze nie masz). Podziwiaj rozmiar swojego penisa, podrap się po genitaliach i ostatni raz wciągnij swój ostry męski zapach podtykając sobie palce pod nos.
4. Wejdź pod prysznic.
5. Nie szukaj myjki (i tak nie używasz).
6. Umyj twarz.
7. Umyj się pod pachami.
8. Pierdnij z całej siły i rozkoszuj się wspaniałą akustyką kabiny.
9. Umyj sobie genitalia i ich okolice, zostaw przy okazji na mydle trochę włosów łonowych.
10. Umyj sobie tyłek.
11. Weź jakiś szampon i umyj włosy.
12. Odsuń zasłonę i spójrz na swoje odbicie w lustrze z wyszczerzonymi zębami i z pokrytą pianą głową. Zasuń trochę zasłony z powrotem.
13. Nie zapomnij się wysikać.
14. Krótkie płukanie.
15. Wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na wodę, która rozlała się na podłodze, bo nie zasunąłeś zasłony pod prysznicem do końca.
16. Wytrzyj się szybko. Oczywiście zasłona prysznica ocieka woda trafia na podłogę, nie do brodzika.
17. Spójrz na siebie w lustrze. Napnij mięśnie, wciągnij brzuch, podziwiaj nadzwyczajny rozmiar swojego penisa itd.
18. Nie spłukuj po sobie brodzika.
19. Zostaw za sobą włączone ogrzewanie i światło.
20. Przejdź odziany jedynie w ręcznik na biodrach do kupy twoich rzeczy w pokoju. Jeśli spotkasz po drodze swoja żonę lub dziewczynę, rozchyl ręcznik i pokaz jej z eleganckim rzutem bioder penisa, dodając: "Wow, widziałaś TO?"
21. Rzuć mokry ręcznik na łóżko.
22. W ciągu 2 minut załóż na siebie stare ubranie.
[ Dodano: 2009-04-28, 08:30 ]Modlitwa wieczorna kobiety :
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mogł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Modlitwa wieczorna faceta :
Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku.
Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone
koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi
Kobiece Reguły
1. REGUŁY ustalane są przez KOBIETY.
2. REGUŁĄ jest zmiana REGUŁ bez uprzedzenia.
3. Nie ma mężczyzn rozumiejących REGUŁY.
4. Jeżeli mężczyźni zaczynają rozumieć REGUŁY, REGUŁY ulegają zmianie.
5. REGUŁA mówi - Kobiety się nie mylą.
6. Jeżeli KOBIETY są w błędzie - jest to bezpośrednim wynikiem błędu mężczyzn.
7. KOBIETA może ZAWSZE zmienić zdanie.
8. Mężczyzna nie ma prawa zmienić zdania bez pisemnej zgody KOBIETY.
9. KOBIETA ma ZAWSZE prawo być ZŁA lub ZMĘCZONA
10. Mężczyzna, (jeżeli już popełnił ten nietakt, że jest zły lub zmęczony) ma być cicho.
11. Mężczyzna ma znaleźć rozwiązanie problemu, gdy ten się pojawi.
12. KOBIETA MOŻE znaleźć rozwiązanie problemu w ODPOWIEDNIM czasie.
13. Wszelkie próby zmian REGUŁ ze strony mężczyzn grożą ciężkim kalectwem.
Cięte riposty na próby podrywu faceta:
ON: Cześć! My się znamy! Byliśmy raz czy dwa na randce…
ONA: To musiało być raz - nigdy nie popełniam dwa razy tego samego błędu.
ON: Myślę, że mógłbym cię uszczęśliwić.
ONA: A co? Wychodzisz?
ON: Co byś powiedziała, gdybym poprosił cię o rękę?
ONA: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.
ON: Czy mógłbym dostać twój numer telefonu?
ONA: Czemu? Nie masz własnego?
ON: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
ONA: Nie, to był zwykły pech!
ON: Gdzie byłaś przez całe moje życie?
ONA: Chowałam się przed tobą.
ON: Czy my się już gdzieś nie widzieliśmy?
ONA: Tak, dlatego już tam nie chodzę…
ON: Czy to miejsce jest wolne?
ONA: Tak, a jeśli usiądziesz, to TO też będzie!
ON: Dla ciebie poszedłbym na koniec świata!
ONA: A zostałbyś tam?
ON: Gdybym zobaczył cię nagą - pewnie umarłbym ze szczęścia…
ONA: Gdybym zobaczyła cię nago - umarłabym ze śmiechu.
On: Chciałabyś się stad wydostać ?
Ona: Tak, jeśli tylko obiecasz, ze nie pójdziesz ze mną.
On: Hej, może postawić Ci drinka?
Ona: Może po prostu daj mi pieniądze…
On: Hej mała, czy bardzo bolało przy upadku z nieba???
Ona: Nie, czy długo jechałeś windą z piekła ?
ON: Myśmy się już gdzieś kiedyś spotkali…
ONA: Tak, pracuję w recepcji szpitala psychiatrycznego.
ON: Nie spotkałem Cię tu wcześniej.
ONA: Wiem. I więcej nie spotkasz.
ON: Jakie lubisz jajka z rana?
ONA: Niezapłodnione…
ON: Do mnie czy do Ciebie?
ONA: I to, i to. Ty idziesz do siebie a ja do siebie.
ON: Chcę Ci ofiarować siebie.
ONA: Przykro mi, ale nie przyjmuję tanich prezentów.
ON: Chciałbym do Ciebie zadzwonić. Jaki jest Twój numer telefonu?
ONA: Jest w książce telefonicznej.
ON: Ale nie znam Twojego nazwiska.
ONA: Też jest w książce telefonicznej.
ON: Dokąd lecisz moja mała?
ONA: Mała to jest Twoja pała.
ON: Ej, mała, jaki jest Twój znak?
ONA: Zakaz wjazdu!
ON: Pod jakim znakiem się urodziłaś?
ONA: Zakaz parkowania.
ON: No, dalej, kotku. Przyszliśmy tu przecież w tym samym celu
ONA: Dobra! W takim razie poderwijmy jakieś panienki
ON: Jestem tu, by spełnić wszystkie Twoje seksualne fantazje.
ONA: Potrafiłbyś być jednocześnie osłem i psem?
ON: Wiem, jak sprawić przyjemność kobiecie.
ONA: Więc spraw mi tą przyjemność i spadaj stąd.
ON: Powiedz, że pragniesz mnie mieć.
ONA: Och, tak, pragnę Cię mieć… w dużej odległości od siebie.
ON: Hej, malutka. A może Ty i ja i małe bara-bara?
ONA: Przykro mi, ale nie umawiam się z osobnikami innego gatunku.
ON: Twoje ciało jest jak świątynia.
ONA: Niestety, dziś nie ma nabożeństwa.
ON: Oddałbym Ci wszystko co zechcesz.
ONA: Dobrze. Zacznij od konta w banku.
ON: Skoro to miejsce jest zajęte, może zechciałabyś usiąść na mojej twarzy?
ONA: A dlaczego? Twój nos jest większy od Twojego penisa?
ON: Jestem fotografem. Szukałem takiej twarzy, jak twoja.
ONA: Jestem chirurgiem plastycznym. Szukałam takiej twarzy, jak twoja.