141 odpowiedzi w tym temacie

[Mike PT Dodge]

Nie wierze, tak samo jak nie wierze, że wszyscy jeżdzą zgodnie z przepisami.

no i kolejne pytanie, zawsze wozisz ze sobą żyletkę w samochodzie?

[bartek_sz3]

co to jazdy zgodnie z przepisami,też nie wierze ze każdy jeździ tak jak powinien.
ale co do parkowania w swoim przypadku jak pisałem wcześniej bardzo zwracam na to uwagę żeby nie mieć uszkodzonego auta i nie dostać takiej naklejki.
a żyletkę mam w samochodzie przydaje się do różnych rzeczy

[Gramen]

co do parkowania w swoim przypadku jak pisałem wcześniej bardzo zwracam na to uwagę żeby nie mieć uszkodzonego auta

Niestety czasami miejsca są tak debilnie wyliczone, że jak wjedziesz zgodnie to jest tak mało miejsca, że wejść do auta się nie da a co dopiero drzwi nie obijać. Tak jest u mnie na osiedlu i dlatego parkuje na 1,5. Niech się tylko ktoś odważy naklejkę mi przykleić. Zostanie bez szyb i bez zębów
A na poważnie w większości z sąsiadami olaliśmy te śmieszne miejsca i parkujemy wygodnie i rozsądnie.

[ Dodano: 2013-06-02, 15:51 ]
Dużą terenówką to bez szans na zgodne z liniami zaparkowanie. Ciekawe czy nasza spółdzielnia (droga wewnętrzna) ma środki przeznaczone na odszkodowania za uszkodzone drzwi.

[monika_antonina]

Z czasem otworzę nowy temat w dziale moje hobby, jednak dzisiaj tak na szybko podzielę się dwoma kwiatkami, pt. "Miszcze parkowania vol. I" :

[Mike PT Dodge]

Wygląda na to, że Twój koń też źle parkuje

[monika_antonina]

Mój koń nie warczy- jest myśliwsko-pokojowy


A tak poza tym- uderz w stół a nożyce się odezwą....

[Mike PT Dodge]

Tak odezwalem sie, bo zajmuje czasami 1,5 miejsca zeby wygodnie z auta wyjść, bo mam brzuszek i mi ciasno. Napisze wiecej, jak jadę z kolegą który ma forda f350 to zajmujemy 3 miejsca parkingowe.

[MANDEY]

Miejsca parkingowe idealne są do małych samochodów, lecz jak się parkuje większym autem zwłaszcza w podziemnym parkingu, gdzie dodatkowo są słupy ograniczające manewry to dopiero jest problem.
Czasem szukając miejsca wolnego wjezdża się na miejsce opuszczone przez takiego kierowcę, jest się wtedy autodraniem? Za zajęcie miejsca dla inwalidy, być może tak lecz skuteczniejsze byłoby spuszczenie powietrza z koła, aby szyko nie mógł odjechać. Widziałem oznakowaną prywatną działke w centrum miasta ( w tym miejscu tajemniczo znika powietrze z kół)

[skarbek75]

Muszę się przyznać,że ja też tak parkuję... tak bezpieczniej

[bagro]

Nauczony duużym samochodem wybierałem i teraz również wolę miejsca wolne i odległe od głównego wejścia.Nie mam syndromu czerwonego dywanu.
Spacer dobra rzecz.

[MANDEY]

W większości przypadków kierowcy jakby mogli,to z chęcia wjechaliby do sklepu. Normy wielkości miejsc parkingowych są małe. Szerokość 2,30-2,40m. Także wolę parkować dalej i przejść pieszo.
Często widzę jak z zaparkowanego samochodu na miejscu inwalidy, wysiadają same zdrowe osoby.
Poizdrawiam.

[maro20]

MANDEY,
bo Ty sie chłopie nie znasz! W polsce mamy zajebiste renty i emerytury dlatego inwalidów stać jest na mercedesy , bmw, lexusy nie to co w takich Niemczech gdzie na miejscach dla inwalidów parkuja vw polo czy inne dziady

[Nazwa]

Czasem szukając miejsca wolnego wjezdża się na miejsce opuszczone przez takiego kierowcę, jest się wtedy autodraniem?

No i właśnie tu jest pies pogrzebany, za miejsca dla inwalidów - jak najbardziej popieram, ewentualnie za ustawianie samochodu niemal w poprzek wyznaczonych miejsc, natomiast samo zajęcie "dwóch miejsc" [linia pod samochodem] o niczym jeszcze nie świadczy...

[maro20]

Może i nie świadczy o niczym ale znamienne jest że taki sposób parkowania preferuje właściciele luksusowych samochodów i posiadacze rejestracji/numerów/ innych niż te z okolicy

[Nazwa]

Marek, nie zgodzę się z tobą, bywa różnie, co widać np po zdjęciach Moniki.

[ARON]

Główny problem z parkowaniem dla właściciela (pełnowymiarowego) amerykańca w tym kraju polega na tym, że powinny być same miejsca parkingowe dla inwalidów, to może człowiek w końcu wysiadałby bez "polerki karoserii" własnymi ciuchami, dlatego tez staję na odległych miejscach parkingowych, choć najwidoczniej i tak przyciągam innych parkujących jak qwa mać widać po powrocie ze sklepu...

[MANDEY]

Spuszczenie powietrza z koła rozwiązałoby problem, bo nie kazdy ma pomke do kół, sprawną zapasówkę, ponadto musi mieć sprawne koło, aby szybko odjechać. Nawet minister nie odjechałby szybko.

[Mike PT Dodge]

Spuszczenie powietrza z koła rozwiązałoby problem, bo nie kazdy ma pomke do kół, sprawną zapasówkę, ponadto musi mieć sprawne koło, aby szybko odjechać. Nawet minister nie odjechałby szybko.

Uwierz mi że gdyby ktoś spuściłby mi powietrze, nakleił karnego .... to zadzwoniłbym najpierw po mandat, zapłacił (zapłacone/wykorzystane) i wtedy zajął się Tobą. Pytanie czy podnieca cię spuszczanie komuś powietrza? czy podnieca cie uszkodzenie komuś samochodu ? jeśłi tak, nie jestes godzień plastikowej karty którą nosisz w portfelu.

[monika_antonina]

I wszystko na temat....

[Mike PT Dodge]

I wszystko na temat....

EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE, przepraszam na czyj temat ?

Uważam, ze zacne forum PT club nie dopuściłoby Pani Barbary do uczestnictwa.
Wnoszę o usunięcie filmu .