Mam w swoim Pitku motor 2.0 i instalację gazową.
Kiedys przejeżdżałem na zbiorniku ok. 250km. Teraz widzę że dystans zmniejszył się do 220, 200km. I dodatkowo zapala mi się check engine mimo resetu tegoż.
Zajechałem do speca od mojej instalacji gazowej i stwierdził że gaz co prawda chodzi ale wyszło że podaje więcej gazu niż potrzebne. Gość użył odpowiedniego nazewnictwa, którego już nie pamiętam.
Moje pytanie: Czy "rozregulowany" gaz może powodować zapalanie sie check engine? Nawet jak samochód np. jeździł przez ostatni czas tylko na benzynie?
Mam inny problem z silnikiem (o którym wspomniałem w innym wątku), mianowinie niedogrzewanie sie silnika, wskazówka balansuje między optimum a kreską niżej. Może więc to nie gaz powoduje ten "check engine" a w/w problem.