Po oględzinach obu stwierdziłem że pierwszy jest OK jak na jego wiek, wszystkie urządzonka działają poprawnie,wszystkie kontrolki i żarówki świecą, przełączniki nie popalone, od spodu tak sucho że aż (rdzawo)
Drugi, matko kochana, 
zapłon silnika na knefel 
nie na kluczyk (stacyjka zwalona) wentylator -brak 1 biegu,zwalony przełacznik halogenów a jak żech nim poszarpoł do przodku i zadku po ciężkim znalezieniu biegów 
to zaświecił się chek , 
wygasiłem motor i podziękowałem. Z zewnątrz picuś glancuś 
reszty usterek nie byda opisywoł bo by się z tego tomisko zrobiło aaaaaaaaa i jeszcze jedno, nie pozwolił mi się nim przejechać zanim nie dostanie zaliczki 
Jak pojedziesz po niego to zastrzeż sobie że silnik ma być zimny, 2.0 lubią klekotać na zimnym, druga sprawa to sprawdź czy po włączeniu klimy załącza się wentylator 2.0 jest wrażliwy na przegrzanie a raz przegrzany jest mocno upierdliwy.
pozdrawiam - życzę udanego zakupu i dużo radochy z jazdy
Przemek sprawdzałem na zimnym nie klekotał ale troszeczkę nie równo pracował ale autko powiedziała Julcia że i tak trafi do Andrzeja na dokładny przeglądzik
Użytkownik chromek 1 edytował ten post 26 marca 2016 - 15:37
stoi pod domem i czeka na jutrzejszą przejażdżkę 
... i mój tata, który był absolutnym przeciwnikiem zakupu tego autka i twierdził, że kupuję stary złom (sam jeździ wielką wypasioną insignią), jak go obejrzał, to zmienił zdanie, a to się NIGDY nie zdarza 
