Reakcja POLICJI na włam do samochodu...
#1
Napisano 28 luty 2010 - 22:55
W lipcu ubiegłego roku byłam tak zaoferowana zakupem PiTka, że jakoś mi nie przyszło do głowy zapytać sprzedającego czemu sprzedaje owy pojazd nie dość, że z jednym kluczykiem to jeszcze bez pilota...
Moi znajomi widząc, że w celu zamknięcia pojazdu używam centralnego guzika, zaproponowali, abym, posiadając jeden kluczyk, zamykała samochód owym kluczem... Po co się słuchać, przecież kluczyk mam zawsze w ręku
Do dzisiaj...
Cel kino. Zaparkowałam się w CENTRUM WARSZAWY. Widno, ludzi tłum. A kluczyk został na tylnym siedzeniu. Nawet się nie zdenerwowałam. Na spokojnie zadzwoniłam do naszego forumowego Doktora Maxyma, który mi wyjaśnił jak się włamać do samochodu
Potem kolejny telefon. "Tato!! Ratuj!! Ratuj, ale za dwie godziny - teraz idę do kina" Wyjaśniłam mu jeszcze co ma gdzie wkładać i żeby się przygotował.
Napisy końcowe jeszcze nie zaczęły lecieć, a mi się już wyświetlały dwa nieodebrane połączenia. "Miały być dwie godziny - gdzie ty jesteś??" a ja nadal w kinie... Dwie minuty i koniec seansu (no przecież bym nie wyszła bez poznania zakończenia )
Podchodzę do samochodu a kluczyki już wydobyte. I co się okazało??
Mój tata będąc w pracy ściągnął na miejsce trzech kolegów. We czterech stali i się pastwili nad moim PiTkiem (narzędzia porozkładane na chodniku, druty, sznurki, szmatki, etc.)
Nikt się nie zainteresował co oni robią, ani komu. I teraz sedno - przejeżdżał obok patrol policji. Zwolnili. Zapytali "Włamujecie się?", mój tata dowcipnie: "Tak, pomożecie?", na co oni: "My byśmy wybili szybę, byłoby szybciej" i pojechali.
Nie zatrzymali się. Nie zapytali czyj to samochód. Czy mają pozwolenie lub jakiekolwiek dokumenty, nic.
Może doszli do wniosku, że żaden złodziej nie byłby taki durny aby kraść samochód z centrum miasta w biały dzień?? (było koło 17:00)
Nie rozumiem... Po co oni są? czemu panuje taka ogólna znieczulica??
#2
Napisano 28 luty 2010 - 23:10
Ja do auta syna "włamywałem" się dwa razy.
Pierwszy raz, żona pojechała do miast i na parkingu przed sklepem, złamała w zamku drzwi kluczyk. Był to kluczyk do drzwi, bo do stacyjki był osobny. Przyjechałem z odpowiednimi narzędziami, czyli z drutem i po kilkunastu minutach udało mi się otworzyć drzwi. Obok przechodzili ludzie i ......żadnej reakcji. Zamek był zepsuty, więc zamiast wymienić zamki, założyliśmy centralny zamek na pilota.
Drugi raz do tego samego auta włamywałem się po tym , jak syn zostawił na noc włączoną dmuchawę. Oczywiście akumulator się rozładował i centralny przestał działać. Znowu włam i w dodatku we Wrocławiu. Wprawdzie jakiś taksówkarz nas obserwował i gdzieś dzwonił, ale nikt nas nie niepokoił.
#3
Napisano 01 marzec 2010 - 06:28
zanim zebralismy sie za ucieczke z miejsca przestepstwa okazalo sie ze panowie podstawieni a tvn krecil wlasnie program ze mna w roli glownej jak sie okazalo z ukyta kamera
#4
Napisano 01 marzec 2010 - 08:12
Do takiej akacji jak opisuje bell koleś który zajmuje się wchodzeniem do aut powienien poprosic o dowód rejestracyjny dowód osobistyt sprawdzić czy to faktycznie jest właściciel. U nas w Tbg tak własnie robia jest 2 kolesi którzy zajmują sie wchodzeniem do aut i na dzien dobry dowodzik, dowód osobisty spisują sobie wszystkie dane oczywiście jeżeli ktoś mu powie że dokumenty sa wśrodku odbywa się to czasami przy asyscie policji .
#5
Napisano 01 marzec 2010 - 10:32
a ze czasem jest smutna uroczystosc ze ktos sie zbytnio wychylil no coz....
ja sie bardzo zdziwilem jak jakis czas temu zatrzymala mnie policja i nie mialem dokumentow apsolutnie to mi auto zatrzymali na policyjnym parkingu 2 dni bez sam. a jak bylem odebrac to nie uwierzycie usiadlem sobie bo bylo przesluchanie na okolicznosc........ i ble ble ale o co chodzilo zrobili takiego rentgena w aucie i znalezli walory pioeniezne a mialem w takim miejscu zebym sie sam nie domyslil i spisywali wszystkie numery banknotow ze zajelo to pol godziny.............
wyszedlem zszokowany ale jak sie zastanowilem po jakims czasie to mi sie rozjasnilo.........
I TAK POWINNO BYC!
#6
Napisano 01 marzec 2010 - 11:14
#7
Napisano 01 marzec 2010 - 11:21
#8
Napisano 01 marzec 2010 - 12:55
#9
Napisano 01 marzec 2010 - 12:59
okazalo sie ze panowie podstawieni a tvn krecil wlasnie program ze mna w roli glownej jak sie okazalo z ukyta kamera
No miecio, miałeś swoje 5 minut w TVN dobrze, że nie u Doroty Zawadzkiej jako niesforne dziecko
oni sie tylko potrafią znęcać na jakimś pijanym człowieku który nie może się nawet ruszać
Ja bym nie nazwała tego znęcaniem, ale raczej chodzi o fakt, że wolą się zająć "bezpieczniejszą" robotą. Bo kto wyjdzie go grupy wyrostków pod barem? Wolą się zająć takim, co ledwo na nogach stoi. Przecież im nic nie zrobi...
#10
Napisano 01 marzec 2010 - 13:51
#11
Napisano 01 marzec 2010 - 14:38
#12
Napisano 01 marzec 2010 - 16:32
#13
Napisano 02 marzec 2010 - 01:12
#14
Napisano 02 marzec 2010 - 08:12
Jeśli natomiast nie interweniują bo "nie widzą" to również jest źle .
#15
Napisano 02 marzec 2010 - 13:10
#16
Napisano 02 marzec 2010 - 13:18
#17
Napisano 02 marzec 2010 - 13:21
#18
Napisano 02 marzec 2010 - 16:13
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Ubezpieczenie samochodu - Gdzie? |
Offtopic | Bezimienny Gość.Anykey_* |
|
|
|
[S] Zegarek do samochodu Auto Gauge 52mm - nowy |
Kupię / Sprzedam / Zamienię | petrus |
|
|
|
Poznań-prośba o oględziny samochodu |
Zakup kontrolowany! | mittek |
|
|
|
Klocki hamulcowe do jakiego samochodu |
Techniczny podstawowy | Canadian82 |
|
|
|
Opóźniona reakcja na pedał gazu |
Techniczny podstawowy | piotruu |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych