Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

PRL


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
142 odpowiedzi w tym temacie

#81 Susel_125

Susel_125

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 582
  • Dołączył:  27 lut 2019
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:GT 2.4 T , M
  • Imię:Piotr
  • Skąd::Zielona Góra
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 13:48

Ludzie siarę i kwas pili i szczęśliwi byli.
A ile samemu robili ...

#82 WD40MAX

WD40MAX

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 613
  • Dołączył:  11 lip 2020
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:1.6 M
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Piaseczno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 13:59

Weź sobie na YT wpisz np. wino z ryżu lub wino z żyta. Ludzie cały czas kręcą własne alko w mieszkaniach.

1 litr wina 14-15% wychodzi w okolicach złotówki. Nie trzeba kolumny destylacyjnej jak do księżycówki. ;-)

Cały osprzęt to kubełek fermentacyjny, rurka fermentacyjna i wężyk do spuszczania wina. Łącznie 20-25 zł z przesyłką.

I masz pewność, że to co zrobisz nie ma chemii, emulgatorów, zaprawek, barwników itd.



#83 Dorka

Dorka

    VIP

  • Administratorka
  •      
  • Posty: 7795
  • Dołączył:  14 mar 2012
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2,0 A Gaz
  • Imię:Dorota
  • Skąd::Kłodzko
  • Płeć: Kobieta

Napisano 19 grudzień 2020 - 15:48

Ja też robie w domu alko. Myślę, że mam tyle nalewek, że ok 20 osób mogłoby u mnie spędzić sylwestrową noc (19-6) i nie wiem czy mogliby wyjść o własnych siłach.
  • WD40MAX lubi to

#84 KrzysiekPT

KrzysiekPT

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  •         
  • Posty: 1308
  • Dołączył:  17 maj 2020
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 CRD M
  • Imię:Krzysiek
  • Skąd::Bielsko B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 17:57

oj. Ja się wziąłem w tym roku za moją jedyną aronię z ogrodu i zrobiłem nalewkę. Odleżała trzy miesiące i wczoraj była próba. Nie wiem jaka jest naprawdę bo jeszcze nie odzyskałem smaku. Żona mówi że ok


Na czas godzin policyjnych w sylwestra chyba wystarczy



#85 Susel_125

Susel_125

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 582
  • Dołączył:  27 lut 2019
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:GT 2.4 T , M
  • Imię:Piotr
  • Skąd::Zielona Góra
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 18:21

Oj chyba po świętach zrobię sobie cytrynówkę 🤔
Skoro lepsze jak samemu zrobisz.

Załączone pliki



#86 kade

kade

    VIP

  • Moderator
  •   
  • Posty: 8007
  • Dołączył:  18 mar 2013
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:1.6 M Gaz
  • Imię:Darek
  • Skąd::Lubuskie
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 20:07

Ja też robie w domu alko. Myślę, że mam tyle nalewek, że ok 20 osób mogłoby u mnie spędzić sylwestrową noc (19-6) i nie wiem czy mogliby wyjść o własnych siłach.


Czy to jest wyzwanie???
  • Dorka lubi to

#87 Susel_125

Susel_125

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 582
  • Dołączył:  27 lut 2019
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:GT 2.4 T , M
  • Imię:Piotr
  • Skąd::Zielona Góra
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 20:42

Wczoraj w Intermarche widziałem fajny spirytus dobry do produkcji nalewek, jak już jesteśmy w tym temacie...

Załączone pliki



#88 andmis

andmis

    VIP

  • Moderator
  •      
  • Posty: 4973
  • Dołączył:  19 wrz 2010
  • Rok Produkcji:2003 LTD
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::DOA
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 21:09

To fakt, wóda w tamtych czasach królowała, bezapelacyjnie.



#89 WD40MAX

WD40MAX

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 613
  • Dołączył:  11 lip 2020
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:1.6 M
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Piaseczno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 21:24

Wczoraj w Intermarche widziałem fajny spirytus dobry do produkcji nalewek, jak już jesteśmy w tym temacie...

Drogo!

W Biedrze spiryt 96% był po 46,99 zł.

Tylko rozcieńczyć trzeba bo zbyt mocny ścina owoce i nie oddają smaku i aromatu.

Dla przykładu owoce pigwowca zalewa się roztworem 55-70% (w zależności od gustu). Oczywiście wcześniej owoce trzeba wydrylować i zatrzeć na tarce lub drobno pokroić i na kilka dni zasypać cukrem.

O tej porze roku ludzie chętnie przetwarzają jarzębinę, głóg i dziką różę.



#90 KrzysiekPT

KrzysiekPT

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  •         
  • Posty: 1308
  • Dołączył:  17 maj 2020
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 CRD M
  • Imię:Krzysiek
  • Skąd::Bielsko B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 21:49

widzialem gotowy spirytus nalewkowy 60%, nie pamiętam gdzie ale chyba soplica wypuściła



#91 Susel_125

Susel_125

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 582
  • Dołączył:  27 lut 2019
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:GT 2.4 T , M
  • Imię:Piotr
  • Skąd::Zielona Góra
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 22:03

Ale legenda ducha puszczy z Podlasia 🤫

#92 WD40MAX

WD40MAX

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 613
  • Dołączył:  11 lip 2020
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:1.6 M
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Piaseczno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 22:04

widzialem gotowy spirytus nalewkowy 60%, nie pamiętam gdzie ale chyba soplica wypuściła

Moc spirytu dobiera się do konkretnego owocu i do zamierzonego smaku.

Nawet jak robisz wiśniówkę to są owoce bardziej mięsiste lub bardziej soczyste i trzeba wyczuć.

Poza tym jak się policzy cenę  porównując do typowego spirytu 95% to wychodzi, że Soplica jest dużo droższa i płacisz więcej za dolaną wodę.

Jakby ktoś chciał tak maksymalnie szybko zrobić nalewkę to najłatwiej kupić mrożone maliny lub mrożone drylowane wiśnie.

Tylko możliwie bez cukru, bo wbrew pozorom cukier niszczy kolor. Z czasem robią się brunatne w kierunku brązowego.

Same owoce po zlaniu nalewki świetnie sprawdzają się jako dodatek do lodów, tortów a można też zrobić pijane wiśnie w czekoladzie. To był taki przysmak z czasów PRL gdzie był to substytut bombonierkowych czekoladek z likierem. ;-)


  • Dorka i KrzysiekPT lubią to

#93 raffitech

raffitech

    Kolegunio

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 171
  • Dołączył:  04 lis 2011
  • Rok Produkcji:2008
  • Silnik:2,4l A
  • Imię:Rafałek
  • Skąd::Katowice
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 23:15

:witam

Na powyższym przykładzie postu o nalewkach widać max pasję i max kompetencję autora max. A to teraz temat na czasie kiedy wciąż grasuje ta "kitajska hu..nia" (cytuję tu soczyste określenie użyte przez pewnego ohydnego ruskiego pijanego babochłopa z filmiku w sieci).  Ta współczesna ruska baba, wlewająca w siebie szklankami spiryt przeciwko covidowi, przypominała mi traktorzystki rodem z PGR  i to też najlepsza kwintesencja tego czym było życie codzienne w PRL w tzw. sferze publicznej. Dopiero po pracy w zaciszu domowym zaczynało się prawdziwe życie, podobnie na wakacjach o ile kogoś było stać na samodzielny wyjazd bez FWP. Szkoły, firmy, kolonie, wczasy pracownicze a nawet niektóre obozy harcerskie były pod ciągłą kontrolą Wielkiego Brata i trzeba było cholernie uważać co się mówi i śpiewa, a w końcu to nawet co się myśli. Oazą względnej wolności były rajdy studenckie, spływy kajakowe, organizacje kościelne. Tam to człowiek żył autentycznie i nabierał charakteru i hartu ducha, który przydawał się w sytuacjach kiedy trzeba było np. bronić aresztowanej z tobą twojej dziewczyny, gdy naćpany zomowiec wymyślał jej w gaziku milicyjnym od pi..d jeb..ch, ku..ew i wciskał jej jednocześnie pałę pod spódnicę i siedział naprzeciw ciebie 25cm. Albo jak 12 grudnia 81' o 23.00 przyjechał dzielnicowy z dwoma drabami z karabinami i siekierą rozwalili ci drzwi, wywlekli na 20 stopniowy mróz i powieźli jak przekonująco twierdzili na sybir do ruskich. To była jazda....

I tu omawiam jakichkolwiek kompetencji w tej materii ludziom porównującym stan wojenny z dniem dzisiejszym. To takie prymitywne, po prostu jakieś zapalenie wyobraźni .....

 

:witam


  • indianer i KrzysiekPT lubią to

#94 WD40MAX

WD40MAX

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 613
  • Dołączył:  11 lip 2020
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:1.6 M
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Piaseczno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 grudzień 2020 - 23:55

Tyle, że 12 grudnia 1981 nigdzie w PL nie było -20 stopni.

https://meteoprognoz...3-grudnia-1981/

 

Zmiany klimatu spowodowały, że w tym roku nie były potrzebne koksowniki, za to radiowozów przed willą przywódcy było wielokrotnie więcej niż w 1981.



#95 KrzysiekPT

KrzysiekPT

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  •         
  • Posty: 1308
  • Dołączył:  17 maj 2020
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 CRD M
  • Imię:Krzysiek
  • Skąd::Bielsko B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 grudzień 2020 - 00:24

Moc spirytu dobiera się do konkretnego owocu i do zamierzonego smaku.

Nawet jak robisz wiśniówkę to są owoce bardziej mięsiste lub bardziej soczyste i trzeba wyczuć.

Poza tym jak się policzy cenę  porównując do typowego spirytu 95% to wychodzi, że Soplica jest dużo droższa i płacisz więcej za dolaną wodę.

Jakby ktoś chciał tak maksymalnie szybko zrobić nalewkę to najłatwiej kupić mrożone maliny lub mrożone drylowane wiśnie.

Tylko możliwie bez cukru, bo wbrew pozorom cukier niszczy kolor. Z czasem robią się brunatne w kierunku brązowego.

Same owoce po zlaniu nalewki świetnie sprawdzają się jako dodatek do lodów, tortów a można też zrobić pijane wiśnie w czekoladzie. To był taki przysmak z czasów PRL gdzie był to substytut bombonierkowych czekoladek z likierem. ;-)

Nie próbowałem robić z Soplicą tylko widziałem . Sam mieszałem spirytus z wódką w celu osiągnięcia odpowiedniego stężenia. Nie wiedziałem ze cukier niszczy kolor, ciekawa wiadomość. Nie używam za dużo cukru bo nie chcę słodkiego likieru.



#96 WD40MAX

WD40MAX

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 613
  • Dołączył:  11 lip 2020
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:1.6 M
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Piaseczno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 grudzień 2020 - 00:59

Zazwyczaj wódka ma już jakiś smak. Przy nalewce musi on rywalizować ze smakiem i aromatem owoców. Dlatego spirytus jest pod tym względem lepszym rozwiązaniem.

 

W 1989 roku pracowałem z kolegą, który co weekend przywoził z rodzinnych stron na Podlasiu solidny zapas księżycówki. Czasem wspominał, że to od brata, innym razem od dziadka a jeszcze innym od rodziców byłej dziewczyny. Za każdym razem inny smak, i inna przygoda. ;-) Wtedy nie rozumiałem dlaczego używali torfu do opału i pieczonych jabłek do nadawania smaku i aromatu. Ale to była okazja by pogadać, dopytać a nawet nauczyć się czegoś. Choćby kiszenie ogórków. Niby prosta sprawa, ale czasem potrafiły napuchnąć i robił się kapeć wypełniony wodą. Dopiero info od praktyka, że wystarczy zrobić nakłucie wzdłuż w miejscu ogonka i wychodziły jak trzeba.

Albo galareta z nóżek zwana potocznie "meduzą". Nie lubiłem jej początkowo strasznie. Dopiero znajomy zwrócił mi uwagę, że to raczej wina octu i powinienem poszukać swojego smaku, bo spirytusowy nie każdemu pasuje. I wtedy okazało się, że inaczej smakuje z winnym, jabłkowym czy balsamicznym.

Wracając do tematu czasów PRL ludzie ze sobą wtedy inaczej rozmawiali. Można powiedzieć, że dziś coraz trudniej się rozmawia.


  • Dorka lubi to

#97 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13779
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 grudzień 2020 - 08:11

eee fajnie sie czyta,..  bravo!



#98 KrzysiekPT

KrzysiekPT

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  •         
  • Posty: 1308
  • Dołączył:  17 maj 2020
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 CRD M
  • Imię:Krzysiek
  • Skąd::Bielsko B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 grudzień 2020 - 10:14

WD40MAX kiedy robisz jakieś szkolenie i podzielisz się swoją wiedzą popartą degustacją. Myślę  tylko o ogórkach oczywiście 



#99 WD40MAX

WD40MAX

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 613
  • Dołączył:  11 lip 2020
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:1.6 M
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Piaseczno
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 grudzień 2020 - 10:49

@KrzysiekPT Przetwory robię ze względów ekonomicznych i zdrowotnych. Degustuje tylko rodzina. W tym roku przetworów nawet nie było z czego zrobić, bo wiosną wszystkie drzewa w ogrodzie przemarzły. Przyszedł mróz w nocy a rano wszystkie kwiaty i pąki pospadały z drzew. Część drzew wypuściła potem jeszcze liście i latem uschły.

Zobacz co się dzieje na rynku spożywczym. Rok temu jabłka kupowało się na targu po 50-70 groszy. Dziś 4-7 zł. Banany w Kauflandzie są po 1,99 zł/kg a jabłka w workach 5 kg po 3,20 zł/kg. Chore czasy.

Z drugiej strony miałem w spiżarce weki z przed kilku lat. Była okazja by odkurzyć półki i zrobić miejsce na przyszłoroczne przeroby.

 

Chciałbym Cię także przestrzec przed ciemną stroną Mocy...

Jak już się zacznie samemu pichcić, to można rodzinę rozbestwić.

Nie pamiętam kiedy ostatnio kupiliśmy jakieś pieczywo. Ciągle piekę chleb na zakwasie. Zmieniam tylko dodatki (czarnuszka, kminek, sezam, siemię lniane itd.) według sugestii najbliższych. Dla odmiany czasem zrobię chleb drożdżowy na maślance.


  • andmis lubi to

#100 MiGi42

MiGi42

    PT MC

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 976
  • Dołączył:  06 lut 2011
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.2CRD
  • Imię:Romuald
  • Skąd::Poznan
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 grudzień 2020 - 12:13

WD40MAX :szacun







Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych