resiurc, szczerze to mam w (_!_) ich stempelki albo homologacje, a sam pomysł jazdy na światłach w dzień jest dla mnie wystarczająco idiotyczny, a skoro nie zatrzymują również "wiecznie zamglonych" (na mijania+przeciwmgłowe cały czas) lub z dziennymi 100% + mijania... Dla nich liczy się, by coś się po prostu paliło, więc nie ma akurat co sobie tym głowy zaśmiecać, wierz mi.
Ale do rzeczy:
rozwiązałem to po prostu po mojemu, ale wykonał to za mnie mechanik, bo sam jestem akurat w tych tematach elektrycznych kulawa noga. Najistotniejsze, że nie oślepiam i nie wypalam nonsensownie wszystkich żarówek, by potem nocami udawać motocykl i nie mam zamiaru sobie szpecić auta, zaś dostać się do długich w PiTku po stronie pasażera to u mnie koszmar, więc wybór padł oczywiście na przeciwmgielne, bo i łatwo się dostać do żarówek i moim zdaniem lepiej to wygląda, ponadto zdecydowanie znacznie rzadziej używam przeciwmgielnych niż długich, a w razie potrzeby mam tak zrobione (oporniki, czy złodziejki), że żarówki mogę wymienić na LED-owe odpowiedniki i uzyskam w ten sposób fabryczne DRL LED-owe + LED-owe halogeny, a i komp nie wywali żadnego błędu spalonej żarówki jak nie "zauważy" diodowej żarówki wsadzonej w miejsce tradycyjnej (CANBUS czy cuś).
Pomysł został rozwiązany dzięki specjalnemu modułowi DRL jaki to zazwyczaj bywa w autach na rynek kanadyjski (dokładnie ten mam zamontowany:
http://allegro.pl/sw... ... 81535.html ). Światła włączają się nie po przekręceniu zapłonu, tylko dopiero po odpaleniu i osiągnięciu stałego napięcia i świecą tylko i wyłącznie jedne światła na 30% mocy, a na tablicy wskaźników sygnalizuje Ci ich działanie odpowiednią ikonką - w tym przypadku przeciwmgielnych). Światłą te wyłączają się po włączeniu postojowych/mijania czy nawet mrugnięciu długimi no i oczywiście po zgaszeniu zapłonu. Standardowo wyłącza je zaciągnięcie ręcznego, ale ja mam specjalnie przerobioną instalację tak, że mam dołożony pstryczek (lekko schowany, ale łatwo dostępny) i mogę funkcję DRL po prostu wyłączyć, a wtedy będzie działać jak w normalnym, seryjnym PiTku za dawnych, dobrych czasów, czyli OFF-postojowe-mijania itd.. Zrobię fotkę to tutaj jeszcze wrzucę Ci jak to wygląda w praktyce...