Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

[humor] zdjecia, obrazki, filmy, linki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5012 odpowiedzi w tym temacie

#2801 chromek 1

chromek 1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5160
  • Dołączył:  13 lip 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Krzysztof
  • Skąd::Zabrze
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 10 maj 2014 - 19:41

Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabiją!
- Zajączku usiądz sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabiją!
- Zajączku uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi i do celi wchodzi wielbłąd. A zajaczek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!

[ Dodano: 2014-05-10, 20:41 ]
Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na łące i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, ze nie usłyszałem kosiarki...

#2802 Aischa4

Aischa4

    Guest

  • Użytkownicy
  • Posty: 6033
  • Dołączył:  11 sie 2013
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 10 maj 2014 - 19:49

chromek 1, ja się cały tydzień zastanawiałam co mi się tu nie zgadza na forum hmm a teraz już wiem :cwaniak brakowało Krzysiowych dowcipów :diabelek Ty mi nie wyjeżdżaj na tak długo.

#2803 chromek 1

chromek 1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5160
  • Dołączył:  13 lip 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Krzysztof
  • Skąd::Zabrze
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 10 maj 2014 - 20:31

Międzynarodowy kongres feministek. Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło.
— Siostry, dość wyzysku. Nie będziemy im prać i gotować.
Uchwałę przyjęto jednogłośnie. Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami. Zaczyna Angielka.
— Wróciłam do domu i mówię: John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia — widzę — gotuje jajko.
Sala zatrzęsła się od oklasków. Na mównicę wchodzi Francuzka.
— Wróciłam do domu i mówię: Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia widzę — pierze majtki.
Owacje na stojąco. Na podium wchodzi Rosjanka.
— Wróciłam do domu i mówię: Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję. Pierwszego dnia — nic nie widzę, drugiego dnia — nic nie widzę, trzeciego dnia nadal nic nie widzę. Czwartego dnia - zaczynam widzieć na prawe oko. :haha :haha :haha :haha :haha :haha :haha

[ Dodano: 2014-05-10, 21:31 ]
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

#2804 Aischa4

Aischa4

    Guest

  • Użytkownicy
  • Posty: 6033
  • Dołączył:  11 sie 2013
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 10 maj 2014 - 20:31

chromek 1, :haha no he he he

#2805 chromek 1

chromek 1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5160
  • Dołączył:  13 lip 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Krzysztof
  • Skąd::Zabrze
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 10 maj 2014 - 21:25

Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów - mówi
Salowa w szpitalu do szczęśliwej matki - Czy mam go wprowadzić?
- A broń Boże. Tutaj w każdej chwili może pojawić się mój mąż...

[ Dodano: 2014-05-10, 21:46 ]
Żona zabawia się z kochankiem, gdy nagle słyszy zgrzyt klucza w zamku.
Przerażona zaczyna się modlić:
- Boże spraw, żeby czas się cofnął o godzinę!
Nagle słyszy głos z góry:
- Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Wszystko się udało, mąż się nie dowiedział. Od tego dnia kobieta unika wszelkich akwenów wodnych.
Pewnego dnia jednak dostała wiadomość, że wygrała wycieczkę statkiem po Karaibach.
Po chwili zastanowienia mówi sobie:
- Raz się żyje, popłynę.
Rejs przebiega spokojnie, aż nagle nadciąga sztorm.
Kobieta znów się modli:
- Boże chyba mnie teraz nie ukarzesz? Nie zabijesz razem ze mną trzystu niewinnych kobiet.
- Niewinnych???
Ha. Ja was dziwki przez pięć lat zbierałem do kupy! :cwaniak

[ Dodano: 2014-05-10, 21:47 ]
Chorobliwie nieśmiały chłopak dostrzegł przy barze piękną dziewczynę. Przez godzinę zbierał się, wreszcie podszedł do niej i zapytał cicho:
- Czy możemy chwilę porozmawiać?
Dziewczyna popatrzyła na niego i wrzasnęła:
- Nie! Chcę się z Tobą przespać!!!
Wszyscy w knajpie zamilkli i zaczęli im się przyglądać. Przerażony chłopak wrócił chyłkiem do stolika. Po chwili dziewczyna podchodzi do niego i przeprasza:
- Jestem studentką psychologii i badam jak ludzie zachowują się w kłopotliwych sytuacjach.
Na to chłopak ile sił w płucach:
- Dwie stówy Ci wystarczą !?! :lol

[ Dodano: 2014-05-10, 22:22 ]
Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić? - pyta żona.
- Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się samochód. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Pan poczeka, muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 70. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga interes... oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolan klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek, nie bądź świnia, pożycz mu te trzy dychy!

[ Dodano: 2014-05-10, 22:23 ]
Leci samolotem blondynka brunetka i murzynka.
Nagle pilot z przykrością mówi do megafonu, że samolot za parę minut się rozbije.
Na to zawiadomienie blondynka zaczęła się malować. Wszyscy zdziwieni się pytają
- Dlaczego się malujesz?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najpiękniejszej
Za chwile wstaje brunetka i zaczyna zakładać klejnoty bransolety. Wszyscy zdziwieni się pytają
- Dlaczego zakładasz klejnoty?
- No bo jak się rozbijemy to będą szukać najbogatszej.
Za 5 minut murzynka wybija szybę i wystawia tyłek przez okno. Wszyscy zdziwieni się pytają
- Dlaczego wystawiasz tyłek przez okno?
- No bo jak się rozbijemy to wszyscy będą szukać czarnej skrzynki.

[ Dodano: 2014-05-10, 22:25 ]
Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało.
- Znasz jakiś facetów?
- Pewnie
- To dzwonimy do 32-óch
- A po co nam tylu?
- Po pierwsze: połowa nie przyjdzie
- Ale, po co nam 16-tu?
- Po drugie: połowa się napije.
- Ośmiu to też dużo.
- Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła.
- A czterech?
- A co, nie chcesz dwa razy...??

#2806 Aischa4

Aischa4

    Guest

  • Użytkownicy
  • Posty: 6033
  • Dołączył:  11 sie 2013
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 10 maj 2014 - 21:31

chromek 1, "Józek, nie bądź świnia, pożycz mu te trzy dychy! " oplułam sobie ekran
:haha

#2807 kujtek

kujtek

    VIP

  • Użytkownicy
  •   
  • Posty: 3600
  • Dołączył:  29 sty 2012
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 M + LPG
  • Imię:Jacek
  • Skąd::Dzierżoniów
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 10 maj 2014 - 21:31

zaje-fajne :haha :haha :haha

#2808 chromek 1

chromek 1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5160
  • Dołączył:  13 lip 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Krzysztof
  • Skąd::Zabrze
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 maj 2014 - 12:38

Facet widzi policjanta prowadzącego na sznurku kozę.

- Dokąd prowadzisz tego barana?

- To nie baran, to koza!

- Nie do Ciebie mówiłem! :cwaniak

[ Dodano: 2014-05-11, 01:45 ]
Rabin, Żyd i koza

Przychodzi biedny Żyd do rabina i prosi o radę:

Oj, mądry Rebe, pomóż mi. To moje życie takie ciężkie: mieszkam w niewielkiej chatce z żoną, czwórką dzieci, babcią, dziadkiem i jeszcze teściową. Już się zupełnie nie mieścimy w tej małej izdebce. Oj pomóż, mądry Rebe...

Na to Rabin powiada:

Słyszałem, że masz w obórce kozę?...

- Tak Rebe, mam jedną kozę, co daje mleko, którym karmię dzieci.

- To ją teraz sprowadź do domu - mówi rabin.

Rebe, Rebe, co ty mówisz?... Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i jeszcze koza?... To jak ja teraz będę mieszkał?...

Ale rabin był nieubłagany - musisz wprowadzić sobie kozę do domu!!

Za parę tygodni rabin spotyka tego Żyda i pyta się:

- A co tam Icek u ciebie?

Oj Rebe. Teraz to już zupełnie nie da się żyć w domu. Ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa, dziadek i jeszcze teraz ta koza. To już nie jest życie.

Na to rabin powiada:

- To zabierz kozę z powrotem do obórki.

Za niedługo rabin jeszcze raz spotyka Żyda i pyta się go:

Jak tam Icek, w twoim domu?...

- Oj, Rebe. Jakiś ty mądry! Jak my teraz mamy w domu dużo miejsca. Świetnie mieścimy się w tej izdebce - ja, żona, czwórka dzieci, żona, teściowa i dziadek. Oj jakiś ty mądry, Rebe...

[ Dodano: 2014-05-11, 01:51 ]
Byl sobie facet i mial żone. I ta żona robiła mu codziennie kanapeczki, ale takie wypasione. Z pomidorkiem ogóreczkiem, szyneczką, serkiem, salami, bekonem itd no pelen full wypas. I idzie facet z tymi zajebistymi kanapkami nad jeziorko połowić rybki. Mysli sobie ale mam zajebiste kanapki. Położył je na takim kamieniu i poszedl łowić. Wraca by coś przekąsić, a tu kanapek nima! Szok! Ale nic jutro bedą kanapeczki. Jutro tez dostal zajebiste kanapeczki, tym razem troszke dolożyła mu żona paprykarza Szczecińskiego i pomidorków koktajlowych. Polożył na kamieniu i.... znowu ktoś ukradł mu zajebiste kanapki
Pomyślał- przyczaje sie na debila i bede go gonil, nikt mi nie bedzie kradł zajebistych kanapek. Jak pomyslał tak zrobil. Na następny dzien położyl na kamieniu zajebiste kanapki, czeka w krzakach, czeka czeka. Az tu widzi orzel leci i lapie w pazury te kanapki. Zaczyna go gonić leci leci leci. Biegnie przez ten las po polach, po wzgórzach. Wdrapuje sie na ta góre. A tam takie wieelkie gniazdo...
Wdrapuje sie na samą góre, patrzy... Orzeł bierze te zajebiste kanapki, wypierdziela serek, szyneczke, pomidorek, ogórek, kurczaki KFC, budyń doktora Edkera i natke pietruszki. Bierze bułeczke z maselkiem, rozmasowywuje na sutach i mówi:

Ale ja jestem po***onyyy.

[ Dodano: 2014-05-17, 13:38 ]
Zdechły koń
Do przedsiębiorstwa zajmującego się usuwaniem z ulicy padłych zwierząt dzwoni mężczyzna :
- Dzzdzzień dddobry. Jajaja chcciałem popowiedzieć, że leleeży zdechły kkkon.
- Dzień dobry apnu. Oczywiście zaraz przyjedziemy i zabierzemy zwierzę, proszę tylko powiedzieć na jakiej ulicy.
- Na popooopopoooo...
- Może na Poznańskiej ?
- Nnnnie, na popopo...
- Może na Podgórnej ?
- Nie, na po...popo...
- Drogi panie! Jak pan się zastanowi to proszę do nas zadzwonić, podać adres i my przyjedziemy.
Po chwili facet dzwoni raz jeszcze.
- Dzzdzzień dddobry...
- No witam, witam! Co z tym koniem, na jakiej ulicy?
- Na popopo...
- Poznańska ?
- Nnnnieee! Na popopo...
- Może jednak Poznańska ?
- Nnnnie ...
- Proszę się jeszcze raz zastanowić i zadzwonić później.
Facet dzowni po godzinie.
-Dzdzz...
- No witam witam, jak tam konik, na jakiej ulicy leży ?
- Na popopo...
- Poznańskiej ?
- Ttttak !!!
- No widzi pan ! Od razu mówiłem, że na Poznańskiej.
- Bbbo gggo, kkurrrwa, pppprzeniosssłem...

#2809 Aischa4

Aischa4

    Guest

  • Użytkownicy
  • Posty: 6033
  • Dołączył:  11 sie 2013
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 17 maj 2014 - 12:51

I to była Krzysiowa porcja rozmasowująca wątrobę :brawo :brawo

#2810 chromek 1

chromek 1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5160
  • Dołączył:  13 lip 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Krzysztof
  • Skąd::Zabrze
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 18 maj 2014 - 10:14

W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak m±ż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała
kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!

[ Dodano: 2014-05-18, 10:58 ]
Nad jezioro przyjeżdża facet w złotym samochodzie, wyciąga ze złotego
bagażnika złotą wędkę i złoty ponton. Pompuje złoty ponton złotą pompką i w
końcu wypływa na jezioro i zarzuca złotą wędkę. Po pewnym czasie złoty
spławik zanurza się, a facet wyciąga złotą rybkę. Tak mała jest i mizerna,
że postanawia ją wyrzucić, jednakże rybka w ostatniej chwili mówi do niego:
- A co z trzema życzeniami?
- No dobra, mów!

[ Dodano: 2014-05-18, 10:59 ]
Przychodzi facet do lekarza i mówi podłamany :
- Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli!
Na to lekarz:
- A pije Pan?
- Piję, ale to nic nie pomaga!

[ Dodano: 2014-05-18, 11:00 ]
Co zrobić, gdy blondynka rzuca w ciebie granatem?
- Złapać, wyciągnąć zawleczkę i odrzucić! :diabelek :cwaniak

[ Dodano: 2014-05-18, 11:01 ]
Rosyjska akademia wojskowa, wykładowca ma opowiadać na pytania z dziedziny:
"Współczesny konflikt, pole walki". Przychodzi czas na pytania, wstaje młody podchorąży:
- Czy będziemy musieli walczyć w III Wojnę Światową?
- No, cóż myślę, że tak.
- A jak pan kapitan uważa, z kim?
- Powiedziałbym, że z Chinami.
Po sali przeszły szmery, wstaje jakiś blady młodzieniec:
- Ale jak to, my mamy koło 150 milionów ludzi a oni z 1,5 miliarda?
- Ależ panowie, w dzisiejszym konflikcie nie liczy się ilość, ale jakość, proszę zobaczyć na bliskim wschodzie 20 milionów żydów walczy z 200 milionami arabów i jak dotąd nie ponieśli żadnej porażki.
- Ale czy my mamy wystarczającą liczbę żydów? - zapytał spanikowany głos z sali

[ Dodano: 2014-05-18, 11:09 ]
Ksiądz, pastor i rabin chcieli sprawdzić kto jest lepszy w swoim fachu. Postanowili, że pójdą do lasu, znajdą niedźwiedzia i postarają się go nawrócić. Spotykają się wieczorem. Zaczyna ksiądz:
- Kiedy znalazłem niedźwiedzia, nauczyłem go Katechizmu i pokropiłem wodą święconą. W przyszłym tygodniu przyjmie pierwszą komunię.
- Znalazłem niedźwiedzia przy strumieniu mówi pastor i wykrzyczałem święte słowa Boga. Niedźwiedź był tak zachwycony, że pozwolił się ochrzcić. Obaj spoglądają w dół na rabina, który leży na wpół żywy na noszach.
- Jak teraz o tym myślę - mówi. Może nie powinienem zaczynać od obrzezania...

[ Dodano: 2014-05-18, 11:11 ]
Jasio przychodzi do taty i pyta:
- Tato co to jest polityka?
- Polityka synku to kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam, twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi, dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi, pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje, ty synku jesteś ludem bo tworzysz społeczeństwo, a twój mały braciszek to przyszłość.
- Tato ja się z tym prześpię i może zrozumiem.
Jasio poszedł spać.W nocy budzi go płacz małego brata, który zrobił w pieluszkę.
Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi, a pokojówka zajęta z tatą, a przez okno zagląda dziadek. Jasia nikt nie zauważył, bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.
Rano Jasio wstał i zszedł na dół.
Tato mówi do niego:
- No i co Jasiu już wiesz co to jest polityka?
- Tak tatusiu wiem
- Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.

[ Dodano: 2014-05-18, 11:14 ]
Lewin pojechał do swojej sekretarki, by spędzić upojnie wieczór i zdumiał się, kiedy spostrzegł, że jest już 3 nad ranem.
- Mój Boże! - wykrzyknął. - Moja żona mnie zabije!
Nie wiedząc, jak to jej wyjaśnić, pobiegł do najbliższej budki telefonicznej i zadzwonił do niej podekscytowany:
- Kochanie, dzięki Bogu! - zaczął. - Nie płać okupu, udało mi się uciec!

#2811 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13779
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 maj 2014 - 14:20

o.. to ja juz nie dupce... :miecio

[ Dodano: 2014-05-19, 15:20 ]
zakrawa na humor ten dupcony na potege mecenas mnie bynajmniej polozyl na lopatki .... ten jego dupcony usmieszek plus wypowiedz,.. koszmar,...




#2812 Aischa4

Aischa4

    Guest

  • Użytkownicy
  • Posty: 6033
  • Dołączył:  11 sie 2013
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 19 maj 2014 - 14:38

miecio,ten prorok to dno ,gdyby ludzie mogli wystawiać takim opinie to robotę znalazłby ,ale w miejskim szalecie :cenzura

#2813 T.N.T

T.N.T

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 437
  • Dołączył:  07 lut 2013
  • Rok Produkcji:--------
  • Silnik:--------
  • Imię:--------

Napisano 19 maj 2014 - 18:37

- Czym się różnią stringi od ruskiego generała?
- Mniej piją...




Moskwa, rok 1967. Do wielkiego, czerwonego plakatu z napisem: "Już 60 lat komunizmu w Związku Radzieckim" podchodzi student i wyciągniętym z kieszeni kawałkiem węgla drzewnego dopisuje: "I chwat'it'!" ("I wystarczy"). Dosłownie po kilku sekundach dopada go dwóch dziwnych panów i bez ceregieli pakują go do czarnej wołgi. Nazajutrz zaczyna się rozprawa sądowa. Sędzia pyta:
- Tawariszcz studient, skażitie nam, skolko wam liet?
Student odpowiada:
- Dwadcat' czetyrie.
Sędzia kiwa głową i stwierdza:
- Nu, i chwat'it.




Kiedy odbyły się pierwsze w świecie wybory według wzorca stalinowskiego?
- W raju, gdy Pan Bóg stworzył kobietę, przyprowadził ją do Adama i powiedział: "Wybierz sobie żonę"

#2814 sluna

sluna

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 8212
  • Dołączył:  20 gru 2009
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.2 touring
  • Imię:Darek
  • Skąd::Malbork
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 19 maj 2014 - 23:09

- Nu, i chwat'it.

:lol :lol :lol :lol

#2815 T.N.T

T.N.T

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 437
  • Dołączył:  07 lut 2013
  • Rok Produkcji:--------
  • Silnik:--------
  • Imię:--------

Napisano 20 maj 2014 - 09:32

Ojciec z synem handlują ziemniakami po osiedlach. Zajeżdżają na podwórko i wołają "Ziemniaki! Ziemniaki!" Z drugiego piętra wychyla się kobieta i mówi, że chce.
- Ile?
- Cztery worki.
- Synu idź - mówi ojciec.
Na górze babka pyta: - Dobra. Ile płacę?
- 200 zł.
- hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosły, mi też niczego nie brakuje, może seks?
- hmm, wie pani, musiałbym się skonsultować z tatą.
- Ale, no wie pan, przecież pan jest dorosły, po co takie pytania?
- Jednak wołałbym zapytać.
- Ale dlaczego?
- No bo w zeszłym roku przedmuchaliśmy 8 ton.

#2816 dominic

dominic

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2693
  • Dołączył:  23 paź 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2.2M
  • Imię:Dominik
  • Skąd::B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 maj 2014 - 10:03

T.N.T, :haha :haha

#2817 bartek_sz3

bartek_sz3

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5814
  • Dołączył:  25 lip 2011
  • Rok Produkcji:2001i 2013
  • Silnik:2.0M. 3.6vvt
  • Imię:Bartek i Monika
  • Skąd::TarnowoPodgórne
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 maj 2014 - 14:02

T.N.T, :tak :lol

#2818 T.N.T

T.N.T

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 437
  • Dołączył:  07 lut 2013
  • Rok Produkcji:--------
  • Silnik:--------
  • Imię:--------

Napisano 22 maj 2014 - 21:08

Rozmawia dwóch kumpli. Jeden z nich mówi:
- Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o owym. Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji - o wyborze między życiem i śmiercią - powiedziałem: Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki.
Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu.
- A co na to żona?
- A ona wstała, wyłączyła telewizor i peceta, a piwo wystawiła za drzwi.

#2819 chromek 1

chromek 1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5160
  • Dołączył:  13 lip 2013
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Krzysztof
  • Skąd::Zabrze
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 23 maj 2014 - 18:58

:brawo T.N.T, :glupek :haha

[ Dodano: 2014-05-23, 19:54 ]
Pani w szkole pyta dzieci gdzie pracują ich ojcowie. Marek odpowiada, że tata jest lekarzem. Tata Henia jest strażakiem, a Mariusza kolejarzem. Dzieci wyrywają się do odpowiedzi, tylko Jasio milczy. Pani nalega:
- Jasiu, no powiedz gdzie pracuje tata! Nie ma sie czego wstydzić.
Jaś w końcu, czerwony na twarzy, mówi:
- Mój tata, proszę pani, tańczy nago przy rurze w klubie dla pedałów.
Pani jest oczywiście w szoku, ale chwali Jasia za szczerość i odwagę, pozwala wrócić do ławki. Jaś siada i mówi do kolegi:
- No a co miałem k***a zrobić? Przyznać sie, że jest posłem Samoobrony?!
Skopiowano ze strony:

[ Dodano: 2014-05-23, 19:58 ]
Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu.
Dostała 3 kule w brzuch.
Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:
- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją.
Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.
Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul.
Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:
- Co się stało córeczko?
- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.
- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.
Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:
- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.
- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.
Nagle słychać krzyk z pokoju.
Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.
- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?
- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!

#2820 T.N.T

T.N.T

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 437
  • Dołączył:  07 lut 2013
  • Rok Produkcji:--------
  • Silnik:--------
  • Imię:--------

Napisano 23 maj 2014 - 21:02

:piwo

Zapytano 500 kobiet, czyj pocałunek jest słodszy: męża, czy kochanka?
300 odpowiedziało, że męża.
200, że kochanka.
I ani jedna nie odpowiedziała ''nie wiem''.





Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych