292 odpowiedzi w tym temacie

[Szarbia]

Inna rzecz - troche kopci jak zimny i przyspiesza a wiec trzeba sie turbo zajac w koncu.
To co pisalem o UK jest nieaktualne. Zamierzam wiec wymienic wklad, np. od nich:

http://allegro.pl/ko... ... 60939.html

Co myslicie?
Nr sprezarki to po VINie, tak?

[andreeas7]

Szarbia,
Co ma piernik do wiatraka ? - możesz i 10 turbo podmieniać i nic Ci to nie pomoże , rozumiesz co się do Ciebie pisze ,leją wtryski - układ paliwowy do sprawdzenie (regulator i pompa wysokiego ciśnienia ) dlatego jest problem z rozruchem i kopcenie , do tego obowiązkowo EGR i kolektor ssący do czyszczenia oraz sprawdzenie siłownika klap .

[Szarbia]

Nie mam problemow z rozruchem, dolot czyscilem, silownik klap dziala, EGR czysty.
No ale dobra - wtryski, regulator i pompa wysokiego ciśnienia do sprawdzenia.
Czy do tego sprawdzenia trzeba demontowac?

[andreeas7]

A jak uważasz ? wtryski do wyjęcia , lub na początek próba przelewowa +tester w auto i jazda pod obciążeniem.

[Szarbia]

Dzieki.

[miecio]

szarbia jakos nie widze ile auto ma przesmigane????
robiles cos z przeniesieniem napedu?
z ciekawosci
pzdr

[strażak76]

Szarbia, dzieki twojemu opisowi i samodzielnie wymienilem rure od dolotu. Musiala byc juz dawno pęknieta bo poprzedni wlascicieł owinął ja srebrną tesma.

[Mario]

Może się nie znam i nie napiszę nic nowego ale obserwując temat doszedłem do wniosku że PT nie jest normalnym autem pod względem napraw . Kupiłem go bo mi się zawsze podobał i podoba nadal nie jest banalny jak reszta. Dzięki Bogu wszystko w nim działa przez dbałość poprzedniego właściciela i za to mu ale aż mnie przeraża jak mój Piti zacznie chorować to nie wiem czy w moim mieście jest szpital z odpowiednim lekarzem od Pitków.

[miecio]

Może się nie znam i nie napiszę nic nowego ale obserwując temat doszedłem do wniosku że PT nie jest normalnym autem pod względem napraw . Kupiłem go bo mi się zawsze podobał i podoba nadal nie jest banalny jak reszta. Dzięki Bogu wszystko w nim działa przez dbałość poprzedniego właściciela i za to mu ale aż mnie przeraża jak mój Piti zacznie chorować to nie wiem czy w moim mieście jest szpital z odpowiednim lekarzem od Pitków.

widac ze sie nie znasz,...

[Mario]

widac ze sie nie znasz,...

wybacz nie każdy był od razu alfą omegą

[Szarbia]

Sorry (brak czasu), jutro cos napisze.

[pablicito]

Może się nie znam i nie napiszę nic nowego ale obserwując temat doszedłem do wniosku że PT nie jest normalnym autem pod względem napraw . Kupiłem go bo mi się zawsze podobał i podoba nadal nie jest banalny jak reszta. Dzięki Bogu wszystko w nim działa przez dbałość poprzedniego właściciela i za to mu ale aż mnie przeraża jak mój Piti zacznie chorować to nie wiem czy w moim mieście jest szpital z odpowiednim lekarzem od Pitków.

Witam.
Pozwolę sobie wyrazić odmienne zdanie:
Wydaje mi się, że PT jest takim samym samochodem, jak każdy inny (tyle tylko, że ładniejszym ). Tzn. ma cztery koła, jedną kierownicę, jeden silnik, do tego drzwi, siedzenia i parę innych drobiazgów. I tak jak w każdym innym te wszystkie elementy (zwłaszcza po dłuższym okresie użytkowania lub niewłaściwym użytkowaniu) mogą ulec zużyciu/zepsuciu i wymagają naprawy/wymiany. I pod tym względem PT nie różni się od innych samochodów. A od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że polityka producentów samochodów jest taka sama, jak producentów pralek, odkurzaczy, lodówek, telewizorów czy innego ustrojstwa. Polityka ta sprowadza się do likwidacji grupy społecznej nazywanej naprawiaczami (mechanikami, pracownikami serwisów RTV/AGD itp.). Po prostu ceny części zamiennych do jakiegokolwiek sprzętu (w tym części zamiennych do samochodów, w tym PT) są takie, że w żaden sposób nie opłaca się czegokolwiek naprawiać - taniej (lub co najwyżej równie drogo) wyjdzie zakupienie nowego....
A z PT jest jeszcze ten problem, że nie jest to samochód ze stajni VAG. A jak wiadomo, jedyny słuszny samochód to passat lub golf (z wyłączeniem grup hołdujących BMW i Mercedesowi), a na pewno nie kupuje się Alf i samochodów na "F": fiatów, fordów i francuskich... Dlatego golfa (zwłaszcza piętnastoletniego) można naprawić nawet samemu , a do "amerykanów" prawie nikt nie chce się dotknąć - "bo to wynalazki, Panie..."
Chlubna działalność doctorów mówi nam, że jednak można...
Pozdrawiam

[MiGi42]

pablicito, zwiężle/co nie znaczy ,że krótko/ i trafnie. Takie czasy , taki klimat.

[miecio]

pablicito, zwiężle/co nie znaczy ,że krótko/ i trafnie. Takie czasy , taki klimat.

no tos romku pojechal,..

[Mario]

a do "amerykanów" prawie nikt nie chce się dotknąć - "bo to wynalazki, Panie..."

To jeszcze dobrze jak tak powie , gorzej jak weźmie auto i stwierdzi że się zrobi a potem metodą prób i błędów cuduję , wymienia niepotrzebne rzeczy bo nie spodziewał się że Pitek go przerośnie. Myślę że takich jest wielu.

[pablicito]

Wniosek nasuwa mi się jeden: Hołubmy doctorów!!!

[miecio]

Wniosek nasuwa mi się jeden: Hołubmy doctorów!!!

taa sa tu na forumie jednostki co maja w powazaniu doktory i same se robia lepiej,..
jednak 2.2 crd to motor o ktory trzeba dbac, ale tak sie zastanawiam vito xciezarowka i smiga a pt mulowaty co doktor na to???

[Szarbia]

szarbia jakos nie widze ile auto ma przesmigane????
robiles cos z przeniesieniem napedu?
z ciekawosci
pzdr

O przebiegu napisalem w pierwszym poscie
(105tys.)
Z przeniesieniem napedu nic nie robilem poza wymiana oleju w skrzyni i myciem.

[Szarbia]

Wyciek plynu - za duzy poziom w zbiorniczku wyrownawczym. Teraz jest o.k.

Ale

nagle tydzien temu pojawil sie wyciek ropy spod pompy:



Z warsztatu Boscha dzwonili, ze to pompa wysokiego cisnienia - trzeba uszczelnic - 500zł.
Rad nierad zostawilem do zrobienia.

Co do kopcenia - jak jest zimny to teraz nie przekraczam 2tys obr. po prostu i jest o.k.

Bylem na przegladzie. Przeszedl bez problemu. Sprawne zawieszenie to cala tajemnica dobrych wlasnosci jezdnych. Ma mocne hamulce: przod/tyl/reczny 2.9/ 2.3/1.7.

Teraz co do PT - o kiepskim dostepie serwisowym juz piasalem i to nie podlega dyskusji. Sam sie o tym przekonywalem pare razy i gdyby nie pomoc Andrzeja to bylo by cienko. A motalem juz rozne bryki wczesniej (niezawodowo).

Inna wada PT jest duza masa. Auto tej wielkosci powinno wazyc ze 200kg mniej. Meganka mojej zony z porownywalnym bagaznikiem (400L) wazy 1200kg. Za duza masa idzie nie tylko spalanie (2 litry wiecej od innych) ale tez zuzycie np. opon. W letnich juz to widze po 13tys. km jak kupilem auto a byly wtedy nowe.
(Tak jak tu pisalem duza masa sprawdza sie w jezdzie w czasie ulewy)

Co do dynamiki CRD uwazam, ze jest zadowalajaca. Nawet przy tych 120KM. Na autostradzie to ja wszystkie dostawczaki (w tym Vito) łykam jak chce. Moim zdaniem nie ma sie czego czepiac zwlaszcza przy masie 1600kg.

[maro20]

uszczelnienie pompy 300pln. Serwis diesla parę km za Ożarowem Maz. (pisz do Mayhema da Ci namiary)