19 odpowiedzi w tym temacie

[merlin]

Witam jak w temacie kranik spustowy plynu chłodniczego na chłodnicy. Przekrecam w lewo i nic nie leci, plyn jest tylko nic się nie leje przez ten kranik co może być przyczyną?

[sluna]

plynu chłodniczego na chłodnicy

chyba pod chłodnicą czy się przejęzyczyłeś? Ten górny służy do odpowietrzenia

[merlin]

Tak tak, pod chłodnica miało być, jestem przy aucie i pisze z telefonu , wolałbym spuscic plyn kranikiem bo szybciej niż wypinac wąż

[sluna]

proponuje udrożnić odpływ pewnie masz zatkany! Wez jakiś ducik i powinno lecieć
i odkręc korek od zbiornika wyrównawczego oczywiście

[merlin]

Nic a nic nie leci, wystarczy tylko przekręcić kranik?

[ Dodano: 2014-11-03, 19:08 ]
Mam w takiej pozycji

[sluna]

merlin, w tzw. kraniku masz tzw. ''patyczek od lizaka'' odkręc go i spróbuj udrożnić jak widzisz z dolu jest taka rurka! i tam kombunuj zadzwoń 501 645 328

[merlin]

wrzucam zdjęcie po przekręceniu kranika:

[ Dodano: 2014-11-03, 19:19 ]
zdjęcia nie odwróciłem, ale powinno być obrócone w prawo (zdjęcie)

[sluna]

Wszystko masz Ok! szukaj otworu i go udrożnij innej opcji nie widze

[adames]

Przekręć ten kurek i lekko go odciągnij (ja to robiłem za pomocą kombinerek). Z tego co pamiętam to chyba trzeba więcej przekręcić niż o 90* .

[merlin]

Narazie nic nie idzie ani tak ani tak, pociągnąć się go nie da zabardzo

[bigmeen]

Witam merlin,

A ja Ci proponuje ściągni wąż bo jak urwiesz masz po zawodach.

Pozdro

[ Dodano: 2014-11-03, 19:37 ]
To ma swoje lata i nie wiadomo kiedy było ruszane

[sluna]

Adam Twoja rada pomogla ..odbieraj tel. mam do Ciebie pytanie

[ Dodano: 2014-11-03, 19:59 ]
bigmeen, juz Michał działa jest Ok

[merlin]

Przekręć ten kurek i lekko go odciągnij (ja to robiłem za pomocą kombinerek). Z tego co pamiętam to chyba trzeba więcej przekręcić niż o 90* .

zgadza się , wielkie dzięki, trzeba tylko trochę pewniej przekręcić i leje się ciurkiem



jak się wyleje, zaleje i odpowietrzę, odezwę się jeszcze na koniec

[bigmeen]

merlin, ja zdjąłem wąż bo wtedy i z chłodnicy i z bloku silnika dobrze płyn zejdzie. Mój płyn miał kolor powiedzmy brunatny więc przed zalaniem nowym wlałem jeszcze wode destylowaną. Przepłukałem. Potem dopiero świeży płyn. Mnie razem ze zbiorniczkiem wyrównawczym weszło prawie 6 litrów.

Pozdro

[adames]

Z tymi kranikami różnie bywa, czasem tak jak pisze bigmeen, bezpieczniej jest poluzować opaskę i zsunąć wąż.
Problem może być jak przy próbie odkręcania kranik się urwie, wtedy dopiero zaczyna się "zabawa".
Jeśli jeszcze nie zalałeś płynu, to nalej wody, odpal silnik i ponownie spuść płyn. W ten sposób przepłuczesz układ chłodzenia. Ja tak płukałem trzy razy zanim uzupełniłem układ właściwym płynem. Właściwie to koncentratem PRESTONE i resztę uzupełniałem wodą destylowaną.

[sluna]

adames, podobno i spuszczając z węża i tak wszystkiego nie zlejesz. ja natomiast dwa dni pojezdzilem zalewając wodą+ 3L octu..taka ''babcina'' metoda na kamień

[adames]

Darek, dlatego trzy razy zalewałem układ wodą i uruchamiałem silnik, po trzecim razie to co spuszczałem może nie było czystą wodą, ale było o wiele czyściejsze niż po pierwszym płukaniu.
Wszystkiego nie da rady spuścić, ale ponieważ uzupełniałem układ chłodzenia koncentratem, to nie obawiałem się, że zostało tam trochę wody, w miarę czystej wody.

[sluna]

U mnie też był szaszor

[miecio]

ja sie czepiam ale na zdjeciu nie zauwazyliscie ze z kranika nie lecialo bo byl w nie wlasciwej pozycji,....
ale problem rozwiazany i dobrze bardzo, ale faktycznie najlepiej weza rwac bo zejdzie prawie wszystko

[merlin]

I skończone tzn skończyłem przed 22, teraz już jestem w domu, wszystko gra, przed wymianą płynu wskazówka szalała, teraz idealnie na środku zamiera i nie ma zamiaru się stamtąd ruszać. Wiem że szybciej i mniej ryzykownie jest "ściągnąć" węża ale w moich warunkach "polowych" przy świetle z komórki wykręcenie kranika było o wiele bardziej komfortowe. Układ oczywiście przeczyszczony i dopiero później zalany płynem.Na koniec odpowietrzony i zalany zbiorniczek wyrównawczy. Kranik z początku nie wykręciłem do końca, ponieważ bardzo ciężko było bo obrócić a nie chciałem go złamać, dopiero po poście adames postanowiłem jeszcze delikatnie popróbować go przekręcić i w końcu się udało Wielkie podziękowania dla wszystkich a w szczególności dla sluna za szybką pomoc i dla adames za cenną rade