Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Akumulator


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
129 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.dufbeer_*

Bezimienny Gość.dufbeer_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 01 wrzesień 2009 - 20:21

witam wszystkich specow czy ktos wie jaki akumulator podchodzi bo moj jest orginalny d nowosci(9 latek )i chyba juz czas go wymienic chcialem tylko dodac ze na nim nie ma zadnych danych

#2 tomek252

tomek252

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 200
  • Dołączył:  14 lip 2009
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 Limited
  • Imię:Tomek

Napisano 01 wrzesień 2009 - 23:44

Akumulator musi być najmniej 60Ah maksymalnie jakoś 80Ah miałem podobny problem ale znajomy z serwisu powiedział że minimum jakie jest zalecane do Pt z silnikiem 2.0 to 60Ah i u mnie jest teraz Akus Centry 62Ah.

#3 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 02 wrzesień 2009 - 07:01

BATTERY CLASSIFICATIONS & RATINGS

Vehicle Part Number CCA RC Ah LTA

PT 2.0/2.4L 04671579AB 510 92 Minutes 50 255
PG 2.2L Diesel 04868999AA 700 95 Minutes 48 350
PG 2.0L 05033315AA 510 80 Minutes 55 255
PG 1.6L 05033211AA 510 80 Minutes 50 255

interesuje nas 3 kolumna (prąd rozruchu, im wyższy tym lepiej) i piata czyli pojemnośc w Ah.
Ciekawe ze do diesla przy dużym prądzie rozruchowym jest niższa pojemność ale jest to akumulator żelowy. Oczywiście akumulator możemy kupić o wyższej pojemności, np 65 Ah i nic się nie stanie, ze względów rozmiarowych nie damy rady wstawić tak dużego żeby cokolwiek mogło zaszkodzić.

PS kolumny trzeba policzyć bo układanie tabelki się rozjeżdża

#4 Bezimienny Gość.dufbeer_*

Bezimienny Gość.dufbeer_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 02 wrzesień 2009 - 13:10

dzieki koledzy

#5 Bezimienny Gość.ulla_*

Bezimienny Gość.ulla_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 16 grudzień 2009 - 14:55

RATUNKU! JAK NAŁADOWAĆ AKUMULATOR?
MÓJ OJCIEC TWIERDZI ŻE ON GDZIEŚ JEST SCHOWANY I MUSZE GO ZAWIEŹĆ DO MECHANIKA ITD ITP....!??:d
a ja jestem tylko babą i nikt mi nie pomoże : ))
a do mechanika nie mam zamiaru go holować: P

#6 AGAMACIEJ2

AGAMACIEJ2

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 348
  • Dołączył:  15 wrz 2008
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.4l

Napisano 16 grudzień 2009 - 15:29

Pod filtrem powietrza. Powodzenia :kciuki

#7 Nazwa

Nazwa

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5817
  • Dołączył:  18 lut 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0M Gasss ;)
  • Imię:Przemek
  • Skąd::Andrychów
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 grudzień 2009 - 15:29

Ulla, akumulator jest schowany pod filtrem powietrza ;)

#8 Dazbi

Dazbi

    PT Amateur

  • Użytkownicy
  •   
  • Posty: 21
  • Dołączył:  12 lis 2009
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,4 A
  • Imię:Zbyszek
  • Skąd::Warszawa
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 grudzień 2009 - 22:45

Powinny być zaznaczone punkty awaryjnego podłączenia zewnętrznego akumulatora (jeden przy zamku maski) - z nich powinien się ładować aku. bez wyciągania filtra...

#9 kurteczka_on

kurteczka_on

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 495
  • Dołączył:  05 sie 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0

Napisano 19 grudzień 2009 - 17:51

Ja w kwestii akumulatora. Po mroźnych nocach, rozrusznik kręci jakoś ospale. Zajrzałem pod filtr powietrza i okazało się, że jest tam akumulator :) Ale teraz nie wiem jak sprawdzić czy poziom elektrolitu jest w porządku. Jest to akumulator f-my Mopar i ma na górze dwie niewielkie prostokątne klapki. Niestety odmawiają współpracy i nie chcą się dać otworzyć. Otwierał ktoś już takie ustrojstwo? Da się to otworzyć bez uszkodzenia?

#10 AGAMACIEJ2

AGAMACIEJ2

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 348
  • Dołączył:  15 wrz 2008
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.4l

Napisano 19 grudzień 2009 - 21:58

Akumulator bez obsługowy, tylko ładowanie wchodzi w rachubę.

#11 kurteczka_on

kurteczka_on

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 495
  • Dołączył:  05 sie 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0

Napisano 19 grudzień 2009 - 22:38

AGAMACIEJ2 Dzięki. Pozostaje mi liczyć na to, że da się doładowac :(

[ Dodano: 2009-12-20, 16:41 ]
Dał się :) Kręci jak cholera :jupi

#12 wojtek

wojtek

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 172
  • Dołączył:  02 paź 2008
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2,0

Napisano 20 grudzień 2009 - 18:00

mojego też coś zaczyna brać :torba
i znów będzie wydatek na nowy aku :glupek

#13 pablowi

pablowi

    Nowy użytkownik

  • Użytkownicy
  • Posty: 8
  • Dołączył:  05 gru 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2.2 CRD
  • Imię:Paweł

Napisano 20 grudzień 2009 - 20:55

Ostatnie mrozy sprawiają, że przy rozruchu o poranku (w nocy było np. -14stC) faktycznie kręci dość ospale, ale odpala. Nie musze próbować kilka razy. Zastanawiam się czy warto doładować, czy to coś daje? Czy loepeij od razu kupić nowy akumulator? Nasz PT jest z 2003 r.

#14 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 20 grudzień 2009 - 21:09

Możesz podjechać do elektryka samochodowego, on ma specjalne urządzenie do pomiaru sprawności akumulatora. Jeśli aku jest dobre, to wystarczy tylko go doładować. Teraz jeśli włączamy sporo urządzeń pobierających sporo prądu ( dmuchawa, podgrzewanie tylnej szyby) a przejeżdża się niewielkie odległości, to akumulator może być niedoładowany.

#15 NoVy

NoVy

    Kozak

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 1483
  • Dołączył:  04 gru 2008
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2.2 CRD LTD
  • Imię:Bart
  • Skąd::W-wa
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 21 grudzień 2009 - 08:52

Mój też trochę marudził, ale dał radę :kciuki

#16 wojtek

wojtek

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 172
  • Dołączył:  02 paź 2008
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2,0

Napisano 21 grudzień 2009 - 15:20

Byłem sprawdzić aku u znajomeg w sklepie powiedział że jest dobry :kciuki
są mrozy stwierdził :jupi

#17 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 21 grudzień 2009 - 22:49

Ostatnie mrozy sprawiają, że przy rozruchu o poranku (w nocy było np. -14stC) faktycznie kręci dość ospale, ale odpala. Nie musze próbować kilka razy. Zastanawiam się czy warto doładować, czy to coś daje? Czy loepeij od razu kupić nowy akumulator? Nasz PT jest z 2003 r.



Ja mam nowy akumulator. Przy -14 po nocy w garazu odpadal od razu. Po dwoch nocach spedzonych na sniegu (sobota i niedziela) i mrozie siarczystym po przekreceniu zaplonu Kredens rozkaslal sie jak emeryt po szybkim chodzie do rejestracji po numerek o szostej rano i nie odpalil.

Zajelo dobra chwile zanim silnik zaskoczyl - postawilem go tak roztrzesionego na jakies pol godziny. Wieczorem odpalilem go na probe jeszcze raz - bez problemu zaskoczyl od razu. Dzis rano - powtorka z rozyrwki. Kaszel gruzlika zamiast terkotu diesla.

W zeszla zime - mialem jeszcze PT "nowke" ze salonu - po nocy gdzie bylo -18 przyjechala go odpalic pomoc drogowa (tak samo pozostale dwa w innych czesciach miasta, ktore byly wtedy w firmie). Tamto bylo benzyna 1.6.

Ja mam wrazenie, ze ten typ tak ma: zimy nie lubi...

Rada: kupic nowy aku nie zaszkodzi. Podladowac rowniez. Panowie ze serwisu rok temu powiedzieli, ze to wina tego, ze PT malo jezdzi (malo w dlugiej trasie gdzie najlepiej sie laduje aku) a duzo jezdzi po miescie na krotkich przebiegach i obciaza instalacje radiem ogrzewaniem, ladowarka. Ja sie nie wypowiem - mzoe Maxym dorzuci 2 centy :)

#18 kurteczka_on

kurteczka_on

    Uzależniony

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 495
  • Dołączył:  05 sie 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0

Napisano 21 grudzień 2009 - 23:49

Wychodzi na to, że skoro odpala (co prawda jak nie przymierzając jakiś kaszlak :torba ) przy -10, to nie ma się czym przejmować. I to niniejszym uczynię :)

#19 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2899
  • Dołączył:  24 mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 22 grudzień 2009 - 07:48

moj tez po zimnej nocy kreci powoli, ale zawsze odpala (2x podgrzewam grzalke). Niestety rozrusznik kreci okolo 8x zanim zaskoczy, ale nawet w upaly normalnie kreci okolo 5x, wiec uznalem to za nic zlego. No po 1/2 soboty i calej niedzieli bez odlapania musial zakrecic z 10x dosc powoli, ale zapalil. Zastanawiam sie czy nowy aku by lepiej dawal rade, ale narazie jak dziala przy -16, to zostawiam swoj.

#20 AGAMACIEJ2

AGAMACIEJ2

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 348
  • Dołączył:  15 wrz 2008
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.4l

Napisano 22 grudzień 2009 - 09:31

Wiecie co, nie przesadzajmy, przy mrozach poniżej 10 stopni oleje i smary są tak gęste, że rozrusznik naprawdę ma co robić. W dodatku odrobina wody w paliwie, stary filtr paliwa, a może i nie grzejące wszystkie świece żarowe i mamy problem z odpaleniem. Trochę miłości i ciepła dla naszych Pituli i problemu nie będzie. A tak na poważnie, jeśli rozrusznik naprawdę słabo kręci to zużywa dużo prądu no i niestety brakuje go na odpalenie, dla tego często się słyszy że nie chciał odpalić, a na za pych to od razu. Wiadomo że diesel do odpalenia poniżej 0 stopni musi mieć sprawne świece, no chyba że ma idealne wtryski to sobie poradzi ze słabymi świecami, a benzyna potrzebuje przynajmniej 10V żeby podać iskrę na świecy. Więc się nie dziwmy że odmawiają nam posłuszeństwa. Właśnie w takie mrozy wychodzi jaka jest kondycja układu zapłonowego i rozruchowego, może najwyższy czas ją przejrzeć i powymieniać co nieco.
Ot taka mała historyjka, w zeszły czwartek naprawiałem klientowi Picasso 2.0 HDI, warsztat grzany więc palił od ręki, a że grzebałem przy nagrzewnicy to po skończonej pracy poszedł na dwór się odpowietrzyć, sprawdzić ogrzewanie i dolać płynu chłodniczego. Chodził tak sobie ok. godzinki. W piątek ok. godziny 9.30 klient przyszedł po auto. posłuchał co było zepsute, uregulował należność :dance dostał kluczyki, poszedł do auta i ............... zonk - kręci a nie odpala. No to trzy koniki wepchnęły go na warsztat i co się okazało????? Zamarzła ropa z wodą w zbiorniku. Godzina grzania opalarką i dopiero odpalił. Przy okazji sprzedałem uszlachetniacz do ropy dzięki któremu klient nie ma problemu z dojazdem do pracy rano. Dodam że świece grzały jak trza, a rozrusznik kręcił naprawdę żwawo. Więc kochane koleżanki i koledzy z Dieselkami - pora im coś dolać na lepszy rozruch :lol , my też czasami potrzebujemy :alko
P.S.
Akumulator zawsze warto podładować przed zimą, przedłuża to jego żywotność.





Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych